Uprawianie sportu niesie za sobą wiele korzyści. Dlatego warto zacząć jak najwcześniej, gdy organizm się rozwija. Przekonuje o tym Łukasz Kilar, trener rugby w Ogniwie Sopot, gdzie każde dziecko może dołączyć do wybranej grupy wiekowej, niezależnie od umiejętności.
Rodzicu, zachęć swoje dziecko do uprawiania sportu
Sport to zdrowie. Każdy, choć raz w swoim życiu, słyszał to hasło. I rzeczywiście trudno odnieść wrażenie, że jest inaczej, bo
ruch i aktywność wpływają na naszą sprawność, wytrzymałość i elastyczności ciała. Poprawia również sprawność mózgu i tak naprawdę tych plusów jest całe mnóstwo.
Tego spróbuj w Trójmieście. Przeczytaj o innych wydarzeniach i treningach
Oczywiście znajdą się tacy, którzy zaczną mówić o kontuzjach, ale odpowiednie prowadzenie minimalizuje ryzyko ich wystąpienia. Dlatego powinno trenować się już od najmłodszych lat.
- Plusów uprawiania sportu jest mnóstwo. Warto zacząć już w młodym wieku, gdy organizm rośnie i rozwija się. Odpowiednie "układanie" naszego ciała ma duży wpływ na to, jak będziemy funkcjonowali w późniejszym życiu. Sport przy tym pomaga, bo trenerzy pilnują, aby sylwetka była poprawna. Dzieci spędzają dużo czasu przy komputerach, telefonach w pozycjach zgarbionych. To mnóstwo takich godzin, więc problemy mogą przyjść wcześniej niż nam się wydaje. Niestety to już choroba cywilizacyjna, dlatego powinniśmy uprawiać sport i dbać o siebie - mówi nam Łukasz Kilar, trener młodzieży w Ogniwie Sopot.
Jeśli sport, to może rugby?
Jest wiele dyscyplin sportu, które można trenować, a jedną z nich może być rugby. W odróżnieniu do piłki nożnej czy koszykówki, to sport, w którym liczy się przede wszystkim drużyna. Tutaj gra nie może być zdominowana przez jednego naprawdę dobrego gracza, więc kluczem do zwycięstwa jest udział wszystkich zawodników. Ponadto dzieci uczą się podejmowania decyzji, co może okazać się przydatne w dalszym życiu.
Poczytaj o rugby w Trójmieście
Co więcej,
wbrew stereotypom, trenowanie rugby jest bezpieczne. To dlatego, że do pewnego etapu dzieci uprawiają bezkontaktową odmianę rugby. Później oczywiście uczą się gry w kontrakcie, ale poważne rugby zaczyna się dopiero w szkole średniej.
- Do tej pory - odpukać - nie wydarzyło się nic poważniejszego na naszych treningach. Nie da się ukryć, że to sport kontaktowy, ale my przygotowujemy dzieci do tego kontaktu. Przykładamy dużą wagę do bezpieczeństwa. Dbamy o to od samego początku. Każdego nowego zawodnika uczmy upadania, wejścia w kontakt, ułożenia ciała i wszystkiego tego, co jest niezbędne - tłumaczy szkoleniowiec.
Dołącz do Ogniwa Sopot
W Trójmieście treningi rugby można rozpocząć m.in. w Ogniwie Sopot, które wychowało całe zastępy reprezentantów Polski. Juniorzy i kadeci zdobyli około 40 medali mistrzostw Polski, w tym 17 złotych. Akademia klubu składa się z
sześciu grup wiekowych, więc każde dziecko doskonale się tu odnajdzie.
- Trenujemy trzy-cztery razy w tygodniu: wtorki, środy, piątki i czasami w soboty. Dbamy o motorykę, zwinność, siłę, wytrzymałość, aby dzieci mogły się rozwijać. Mecze rozgrywamy zazwyczaj w weekendy, w rundach: jesiennej i wiosennej. Szukamy jak najwięcej grania, a dzięki temu, że w regionie mamy aż cztery kluby, to jest zdecydowanie łatwiej. Do tego dochodzą jeszcze inne turnieje. Aktualnie szykujemy się na kwietniowy wyjazd do Hiszpanii - wyznaje trener Kilar.Ogniwo Sopot. Przeczytaj artykuły, o których pisaliśmy wcześniej
- Mikrus (do 6. roku życia)
- Miniżak (do 10. roku życia)
- Żak (do 12. roku życia)
- Młodzik (do 14. roku życia)
- Kadet (do 16. roku życia)
- Junior (do 18. roku życia)
Aby dołączyć, wystarczy pojawić się na treningu.
Pierwszy miesiąc zajęć jest bezpłatny, gdyż to odpowiedni czas, by przekonać się, czy to odpowiednia dyscyplina sportu dla waszych pociech. Po tym okresie, miesięczna opłata składkowa wynosi 80 zł od osoby.
- Trzeba chcieć. Jednak do tego potrzebny jest jeszcze impuls i wsparcie rodziców. Mówimy o małych dzieciach, które w dzisiejszych czasach wszędzie są podwożone. Same nie przyjdą na trening, dopóki rodzic ich nie przywiezie. Trzeba im w tym pomóc. Te dzieci niekiedy chcą spróbować jakiegoś sportu, bo na przykład czują, że w piłce nożnej nie są najlepsi, są za duzi, za wielcy, za wolni itd. Być może w szkole czy gdzieś są z tego powodu poniżane, a my pomagamy im uwierzyć w siebie i pokazać, że najważniejsza jest głowa, a nie wygląd. Takie wartości staramy się wprowadzać. Czekamy na chłopców i dziewczyny, które chciałby spróbować sił w rugby - uważa trener Ogniwa.
Nie tylko treningi i mecze
Oczywiście bycie członkiem Ogniwa to nie tylko treningi i mecze. Świetnym obrazują to mecze ekstraligowej drużyny seniorów, po których odbywa się tzw. "trzecia połowa". Przypomina piknik rodzinny, gdzie całe rodziny, w tym również zawodników, wspólnie spędzają czas m.in przy grillu czy innych przygotowanym poczęstunku.
Hasło Ogniwo Family nie jest tutaj próżnym określeniem.Klub organizuje ponadto wiele wydarzeń czy wyjazdów, które wzmacniają więzi i integrują najmłodszych. Najświeższym przykładem są dopiero co zakończone ferie zimowe w województwie pomorskim.
- Ferie to dla nas pracowity okres. Zrobiliśmy obóz dochodzeniowy. Był otwarty dla każdego. Składał się z ciężkim treningów po to, aby zbudować czy poprawić formę na rundę wiosenną, która rusza w marcu. Przyszło czterech nowych zawodników i wiem, że na pewno jeden z nich z nami zostanie. W przypadku reszty jeszcze zobaczymy, ale generalnie cieszę się, że przyszli, zobaczyli i sprawdzili. Każdy zawodnik jest u nas mile widziany - kończy szkoleniowiec.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
