Sukcesem zakończyła się wyprawa młodych piłkarzy gdańskiej Polonii do Szwecji. Podopieczni Krzysztofa Finstera okazali się najlepsi w kolejnej edycji rozgrywanego od 1978 roku w Vasteras turnieju AROS Cup.
W imprezie rywalizowano w kilku kategoriach wiekowych. Gdańska drużyna, złożona w większości z 16-latków, w rozgrywkach grupowych spotkała się w pierwszym meczu ze szwedzkim zespołem Knivstlak. Spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym. Także w kolejnym spotkaniu młodzi poloniści zanotowali remis, tym razem 1:1 z fińską drużyną Kemin Pallutuverit. W ostatnim pojedynku grupowym gdańszczanie rozbili Rada BK ze Szwecji 6:0, co dało im pierwsze miejsce w grupie. W walce o półfinał zespół trenera Finstera w rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry było 0:0) pokonał 3:1 drużynę Hasselby SK. Zwycięstwo w tym meczu poloniści zawdzięczają znakomitej postawie swojego bramkarza Cezarego Kaniewskiego, który obronił kilka rzutów karnych. W finale gdańszczanie spotkali się ponownie z drużyną Kemin Pallutuverit. Wynik tego pojedynku był identyczny jak gry półfinałowej - 0:0 w regulaminowym czasie i 3:1 w karnych. Młodzi piłkarze podczas pobytu w Vasteras mieli zapewniony bezpłatny wstęp na dyskotekę, basen oraz transport.
- Jestem bardzo zadowolony z wyjazdu i zwycięstwa w turnieju - powiedział nam Paweł Haas.
- Turniej stał na dość wysokim poziomie.
Był to bardzo fajny wyjazd, moim zdaniem, lepszy niż nasza ubiegłoroczna wyprawa do Włoch - zauważył Marcin Karnat.
- Grało się nam bardzo dobrze i sądzę, że pokazaliśmy się z dobrej strony. Znacznie bardziej wymagającymi rywalami byli Finowie, z którymi spotkaliśmy się dwukrotnie - przyznał młody polonista.
Polonia wystąpiła w składzie: Cezary Kaniewski (najlepszy bramkarz turnieju), Paweł Kuśmierz, Łukasz Urbański, Marcin Łuczak, Adam Jankowski, Mariusz Jary, Jacek Krugły, Damian Mróz, Adam Ziemiec, Rafał Artujanz, Marcin Karnat, Marek Banaszkiewicz, Dawid Szkudlarek, Maciej Dzik, Jarosław Florczak (wypożyczony z Lechii), Dawid Niewiadomski i Paweł Haas.
Opiekunami zespołu byli: Katarzyna Finster i Józef Kośmider. Specjalne podziękowania za pomoc w organizacji wyjazdu drużyna składa panu Piotrowi Dzikowi.
TOMASZ ŁUNKIEWICZ
