- 1 Nietypowo w Lechii przed Wisłą (38 opinii) LIVE!
- 2 40-lecie Lechia - Juventus w PZP (13 opinii)
- 3 Wybrzeże jeszcze czeka na Hansena (197 opinii)
- 4 Arka: 5. czerwona kartka, 1. wygrana (25 opinii)
- 5 Najlepsi z całego świata znów w "Olivii" (7 opinii)
- 6 Pomysły, jak ograniczyć korki (189 opinii)
Duża dawka szczypiorniaka w Trójmieście
Rozgrywająca Vistalu oraz reprezentacji Polski, Aleksandra Zych przez kilka miesięcy nie pojawi się na parkiecie. Szczypiornistka ma poddać się zabiegowi barku lewej ręki i niedługo przejdzie ostateczne konsultacje. Bez niej gdynianki w niedzielę o godz. 16 zagrają z węgierską Albą Fehervar KC w Pucharze EHF. Dwie godziny później w hali AWFiS Wybrzeże Gdańsk zmierzy się z Sandra SPA Pogonią Szczecin. Mecze u siebie rozegrają również szczypiornistki Łączpolu oraz piłkarze ręczni I-ligowej Spójni.
W niedzielę o godz. 16 w Gdynia Arenie szczypiornistki Vistalu Gdynia zmierzą się z Albą Fehervar KC w meczu rewanżowym pierwszej rundy Pucharu EHF. Przypomnijmy, że przed tygodniem podopieczne Pawła Tetelewskiego przegrały w Szekesfehervarze 17:28 (8:15).
- Zawodniczki Alby są doskonale przygotowane zarówno motorycznie, jak i psychicznie do rozgrywania takich spotkań. Wygrały z nami, ponieważ popełniły mniej błędów, a nasze bardzo szybko zamieniły na bramki. W tym dniu była widoczna przepaść między nami - ocenia tamto spotkanie w rozmowie ze stroną klubową skrzydłowa, Magdalena Stanulewicz.
WYSOKA PORAŻKA PIŁKAREK RĘCZNYCH VISTALU NA WĘGRZECH
Na Węgrzech zabrakło Aleksandry Zych, która prawdopodobnie wróci do gry dopiero pod koniec tego sezonu. Prawa rozgrywająca będzie musiała przejść zabieg barku lewej ręki i przez dłuższy czas nie zobaczymy jej na parkiecie. Niedługo zawodniczka powinna przejść ostateczne konsultacje lekarskie. Tym samym reprezentantka Polski dołączyła do Anety Łabudy i Kingi Gutkowskiej, które również nie mogą pomóc koleżankom w grze.
- Ola przez długi czas skarżyła się na ból i postanowiliśmy wykonać szczegółowe badania. Wszystko wskazuje na to, że niezbędny będzie zabieg. Tego typu urazy wymagają 3-4 miesięcy rehabilitacji. To dla nas olbrzymia strata, szczególnie, że Ola świetnie prezentowała się w meczach kontrolnych zarówno w obronie jak i ataku - zauważa Paweł Tetelewski, trener Vistalu.
- Za wcześnie by mówić o ewentualnej nowej zawodniczce na jej miejsce, ale w najbliższym czasie z pewnością usiądziemy do rozmów z prezesem. Teraz skupiamy się na rewanżu z Węgierkami - dodaje szkoleniowiec.
Bilety na mecz w Gdynia Arenie można nabyć przed spotkaniem w cenie: 5 zł ulgowy i 10 zł normalny. Dzieci do 6 roku życia wchodzą za darmo. Będzie to pierwsze oficjalne spotkanie szczypiornistek Vistalu przed własną publicznością w tym sezonie.
Tak Vistal pożegnał się z Pucharem Zdobywców Pucharów rok temu
Z kolei w niedzielę o godz. 18 swój premierowy mecz w hali AWFiS po powrocie do PGNiG Superligi rozegrają szczypiorniści Wybrzeża. Ich rywalem będzie Sandra SPA Pogoń Szczecin, która jak dotąd przegrała dwa spotkania. Lepsi od Portowców okazali się zawodnicy KPR Legionowo oraz Azotów Puławy. Oba mecze szczecinianie przegrali różnicą 10 trafień.
Gdańszczanie do meczu przystąpią naładowani środowym zwycięstwem w Piotrkowie Trybunalskim. Podopieczni Damiana Wleklaka i Marcina Lijewskiego po świetniej pierwszej połowie pokonali rywali 28:25 (19:10).
- Nastroje w zespole są bardzo dobre. Na pewno apetyt rośnie w miarę jedzenia. Myślę, że jak wyjdziemy do tego meczu tak samo skoncentrowani i bojowo nastawieni, to jesteśmy w stanie powtórzyć wynik z Piotrkowa - deklaruje Maciej Pieńczewski, bramkarz Wybrzeża.
PIERWSZE ZWYCIĘSTWO WYBRZEŻA W SUPERLIDZE
Wejściówki na mecze Wybrzeża w hali AWFiS kosztują odpowiednio: 10 zł ulgowy oraz 15 normalny. Dzieci do 3. roku życia wchodzą bezpłatnie, natomiast osoby niepełnosprawne wraz z opiekunami oraz grupy zorganizowane za 5 zł.
Przypomnij sobie, jak wyglądała inauguracja PGNiG Superligi w Ergo Arenie
W sobotę trzecie ligowe starcie czeka piłkarki ręczne Łączpolu, które w gdańskiej hali AWFiS zmierzą się z KPR Jelenia Góra. Podopieczne Edyty Majdzińskiej mają dużą szansę utrzymać miano niepokonanych, ponieważ ich najbliższe rywalki na początku sezonu nie imponują formą, o czym najlepiej świadczy poniesiona przed tygodniem aż... 17-bramkowa porażka u siebie ze Startem Elbląg.
ŁĄCZPOL STRACIŁ ZWYCIĘSTWO W OSTATNIEJ AKCJI
Natomiast gdańszczanki po dwóch kolejkach mogły mieć na swoim koncie komplet punktów, ale nie potrafiły utrzymać zwycięstwa w Piotrkowie Trybunalskim. W dodatku, w spotkaniu z Piotrcovią niebieską kartkę za niesportowy faul otrzymała rozgrywająca Justyna Świerczek i zgodnie z przepisami w najbliższym meczu nie zobaczymy jej na parkiecie. Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godz. 16. Wstęp wolny.
Z trójmiejskich drużyn występujących na pierwszoligowych parkietach u siebie zagra Spójnia Gdynia, która w niedzielę o godz. 15 w hali Gdyńskiego Centrum Sportu

Teraz podopieczni Marcina Markuszewskiego zmierzą się z Grunwaldem, który w pojedynku beniaminków bez trudów pokonał na wyjeździe GKS Żukowo 30:24 (16:11). Poznaniacy awans na zaplecze elity wywalczyli w wielkim stylu, przegrywając w całym sezonie tylko jedno spotkanie. Biorąc pod uwagę fakt, że gdynianie chcą wygrać w tym roku rozgrywki, rywal pokroju Wielkopolan nie powinien być im straszny.
UDANY START SPÓJNI GDYNIA I SMS GDAŃSK
Dużo cięższa przeprawa czeka gdańskich licealistów, którzy po zaskakującym triumfie nad Realem Astromal Leszno, tym razem udadzą się do Wągrowca, gdzie w sobotę o godz. 18 zmierzą się z Niebą. Pod tak udanej inauguracji rozgrywek drużyna Dariusza Tomaszewskiego będzie chciała pozostać na fali wznoszącej, choć nie będzie to łatwe zadanie, wszak rywal jeszcze dwa sezony temu występował na parkietach PGNiG Superligi.
Szansę przypomnienia się trójmiejskim kibicom będzie miał rozgrywający Patryk Skrzypczak, który po rocznym wypożyczeniu do Wybrzeża Gdańsk wrócił do Wągrowca. Zaznaczmy, że Nielba na inaugurację pokonała Mazura Sierpc 33:30, a "Siwy" zdobył w tamtym meczu dwie bramki. Najskuteczniejszym szczypiornistą zwycięzców był...ich grający trener, Bartosz Świerad.
Miejsca
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (6)
-
2016-09-16 17:23
Ola wcale nie ma długiej przerwy...ma normalną!!!
- 3 2
-
2016-09-16 17:58
Mogła zaplanować na ten czas urodzenie dziecka
Jak juz i tak ma kilka miesięcy przerwy ;)
- 2 3
-
2016-09-16 18:11
żadna strata (2)
drewno drewnem zostanie. Po przyjściu do Gdyni była wielką nadzieją na to, że będzie drugą Aliną Wojtas, ale, z każdym sezonem coraz gorzej.
- 4 2
-
2016-09-16 20:14
Alina Wojtas trafiła na Cieplińskiego i dlatego grała na takim poziomie.
- 2 1
-
2016-09-17 01:45
Ola wracaj do zdrowia, a kk to idiota
- 4 1
-
2016-09-17 16:13
Szkoda, że Wybrzeże nie gra na Ergo Arenie
Wielu kibiców odejdzie z kwitkiem od kasy
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.