Na plus wypadł debiut w barwach Lechii Gdańsk rugbisty z Samoa Misioki Timoteo. W starciu z Budowlanymi Lublin zaliczył on przyłożenie i dwie asysty, a biało-zieloni wygrali z bonusem 38:14 (21:6). W sobotę, w Poznaniu, rugbiści Arki Gdynia już po 14 minutach mieli cztery przyłożenia i dodatkowy punkt do ligowej tabeli. Ostatecznie wygrali z Posnanią 53:17 (29:0) i to oni dalej rozdają karty w potyczce o pierwsze miejsce.
Punkty Lechia: Janeczko 13, Buczek 10, Bryce 10, Timoteo 5.
LECHIA: Witoszyński (72 Klusek), Buczek (41 Wenta), Zieliński (53 Auksztulewicz), Krużycki, Nowak, Majcher, Hebda, Timoteo, Janeczko, Popławski, (60 Buchajło), Kwiatkowski, Bryce, Rokicki (63 Hedesz), Wójcik, Jurkowski.
Typowanie wyników
Budowlani Lublin
LECHIA Gdańsk
Jak typowano
| 3% |
15 typowań |
Budowlani Lublin |
|
| 1% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 96% |
433 typowania |
LECHIA Gdańsk |
|
Jak typowano
| 1% |
4 typowania |
Posnania |
|
| 0% |
1 typowanie |
REMIS |
|
| 99% |
344 typowania |
ARKA Gdynia |
|
Misioka Timoteo, który niedawno zakończył sezon dywizji 2B All Ireland League, gdzie jego zespół RFC Naas uzyskał awans do dywizji 2A miał być wzmocnieniem Lechii. Już w pierwszym spotkaniu udowodnił, że oczekiwania wobec niego nie są przesadzone.
-
Pięciu przeciwników odbija się od niego i jeśli szósty nie zdoła go zatrzymać, to już nikt tego nie zrobi. Misioka pokazał, że rzeczywiście jest wzmocnieniem. Nie chcieliśmy ściągać zawodnika na zasadzie wypełnienia dziury w składzie. Po meczu w Lublinie na pewno nikt nam tego nie zarzuci - mówi trener Lechii
Marek Płonka.
Biało-zieloni ani przez chwilę nie czuli się zagrożeni w starciu z Budowlanymi. Nieco gliniasta nawierzchnia, która powstała na boisku w Lublinie po sobotnich opadach zupełnie im nie przeszkadzała. Pierwsze przyłożenie, po akcji całej drużyny i asyście Timoteo, zaliczył
Grzegorz Buczek. Ten sam rugbista był autorem kolejnej wyprawy w pole punktowe rywali. Trzecie przyłożenie zaliczył Timoteo.
Jego rodak
Henry Bryce, z którym gra w jednym zespole nie tylko w Polsce, ale również w Irlandii, w efektowny sposób powrócił do Lechii. Samoańczyk zdobył w Lublinie 10 punktów.
-
Powinniśmy wygrać wyżej, ale niestety nie ustrzegliśmy się wielu błędów. Cieszy fakt, że praktycznie przez całe spotkanie przeważaliśmy - dodaje Płonka.
Posnania - ARKA GDYNIA 17:53 (0:29)Punkty Arka: Rakowski 10, Banaszek 8, Bachurzewski 5, Zaradzki 5, Szrejber 5, Wojaczek 5, Perzak 5, Sirocki 5, Grabowski 5.
ARKA: Bartkowiak, Wojaczek, Bachurzewski, Andrzejczuk, Perzak, Kwiatkowski, Dąbrowski, Grabowski, Szostek, Stępień, Rakowski, Szrejber, Zaradzki, Sirocki, Banaszek oraz Podolski, Madajewski, Bojke, Korbolewski, Hawrysiuk, Grzenkowicz.
Trener Arki
Maciej Stachura zapowiadał przed starciem w Poznaniu, że nie należy lekceważyć rywala. Zwłaszcza, gdy w ostatnich latach grało się ciężko na jego boisku. Słowa szkoleniowca mocno wzięli sobie do serca rugbiści żółto-niebieskich, którzy od początku sobotniego meczu zdominowali Posnanię.
Na pierwsze przyłożenie gdynian trzeba było czekać jedynie trzy minuty. W polu punktowym gospodarzy, z piłką w ręku znalazł się
Craig Bachurzewski. Zaraz po nim ten sam wyczyn powtórzyli
Radosław Rakowski i
Wiktor Zaradzki. Kiedy w 14. minucie o przyłożenie postarał się
Rafał Szrejber gdynianie byli już pewni bonusowego punktu do ligowej tabeli. Wystarczyło jedynie nie przegrać, a na to, po kwadransie gry się nie zapowiadało.
Bonusowy punkt jest bardzo ważny w wyścigu o pierwsze miejsce przed play-off. To gdynianie przewodzą stawce i to oni, w ostatniej kolejce zdecydują o tym, kto wygra sezon zasadniczy.
Po czwartym przyłożeniu tempo gry nieco spadło. Oglądaliśmy dużo walki w środkowej części boiska, które swoim stanem nie sprzyjało efektownej grze. Wyboje, trawa do kostek i wysoka temperatura sprawiły, że rugbiści szybko się męczyli. Gdynianie mogli poczuć się tak, jakby zmienili strefę klimatyczną. W porównaniu do Trójmiasta, w Poznaniu temperatura wskazywała nie na wiosnę, ale na środek lata. To jednak żółto-niebiescy przerwali nudną dla oka grę.
-
Takie są boiska w Polsce, więc nie ma co narzekać. Pojechaliśmy do Poznania po bonusowy punkt i wykonaliśmy nasz plan. To jest najważniejsze - mówi trener Stachura.
Goście do zdobywania punktów zabrali się dopiero po przerwie. Pierwsze przyłożenie uzyskali po godzinie gry. Dwa ostatnie w końcowych minutach. Posnania zupełnie nie przypominała jednak drużyny, która w poprzednich sezonach sprawiała Arce problemy. Rywale, pod względem fizycznym, zdecydowanie ustępowali gdynianom, co dobitnie udowadnia wynik.
Tabela po 13 kolejkach
Rugby - Ekstraliga
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt |
|
1
|
Arka Gdynia
|
13
|
11
|
0
|
2
|
583:205
|
53
|
|
2
|
Lechia Gdańsk
|
13
|
9
|
0
|
4
|
388:185
|
47
|
|
3
|
Budowlani Łódź
|
12
|
9
|
0
|
3
|
395:167
|
45
|
|
4
|
Pogoń-Awenta Siedlce
|
11
|
6
|
0
|
5
|
280:200
|
29
|
|
5
|
Budowlani Lublin
|
12
|
5
|
1
|
6
|
246:289
|
28
|
|
6
|
Posnania
|
12
|
4
|
0
|
8
|
251:364
|
20
|
|
7
|
Orkan Sochaczew
|
12
|
4
|
1
|
7
|
238:317
|
18
|
|
8
|
AZS AWF Warszawa
|
13
|
0
|
0
|
13
|
80:734
|
2
|
Tabela wprowadzona: 2013-05-17
Wyniki 13 kolejki
- Posnania Poznań - ARKA Gdynia 17:53
- Budowlani Lublin - LECHIA Gdańsk 14:38 (6:21)
- AZS AWF Warszawa - Pogoń-Awenta Siedlce 7:62
- Orkan Sochaczew - Master Pharm Budowlani Łódź 18:48 (10:11)
- Mecze zaległe
- Budowlani Łódź - LECHIA Gdańsk 13:0 (13:0)
- AZS-AWF Warszawa - Posnania 8:17 (8:5)
- Budowlani Lublin - Orkan Sochaczew 25:0 (walkower, Orkan nie stawił się na mecz)
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
