- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (152 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (31 opinii)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (8 opinii)
- 6 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (134 opinie)
Rugbista Arki Gdynia zginął w wypadku drogowym. Pogrzeb 28 lipca
Life Style Catering Arka Rugby
Nie żyje Mateusz Tuczyński. Miał niespełna 28 lat. Był rugbistą Arki Gdynia. Zginął tragicznie w wypadku drogowym w Kosakowie. Jak twierdzą koledzy, miała to być jedna z pożegnalnych przejażdżek, gdyż motocykl był wystawiony na sprzedaż. Okazała się ostatnią... Pogrzeb odbędzie się 28 lipca.
Aktualizacja, 24.07, godz. 21:49
Nabożeństwo żałobne za Mateusza Tuczyńskiego zostanie odprawione 28 lipca o godzinie 12:30 w Kościele pw. św. Pawła Apostoła w Gdyni Pogórze.
Pogrzeb rozpocznie się tego samego dnia o godz. 14 na Cmentarzu Komunalnym w Kosakowie.
O wypadku poinformowali nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta
22 lipca, w środę po południu, na ul. Derdowskiego w Kosakowie doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. W skręcający samochód marki Mercedes uderzył nadjeżdżający z naprzeciwka motocyklista.
Według wstępnych ustaleń policji sprawcą wypadku był 39-letni kierowca auta, zamieszkały w Warszawie, który przed wykonaniem manewru nie upewnił się, czy jest on bezpieczny. Jednak szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku ustali policyjne śledztwo, które prowadzone jest pod nadzorem prokuratury.
Spośród podróżujących samochodem pięciu osób, obrażenia odniosło dwoje dzieci. Niestety, mimo podjętej akcji resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się uratować życia motocyklisty.
Ostatni mecz Mateusz Tuczyńskiego - relacja
Śmierć w wypadku poniósł Mateusz Tuczyński. 4 listopada skończyłby 28 lat. Był zawodnikiem Rugby Club Arka Gdynia.
- Mateusz chciał rozstać się z tym motorem. Miał go wystawionego na sprzedaż - mówi nam Mateusz Dąbrowski, członek zarządu Polskiego Związku Rugby, a zarazem rugbista Arki Gdynia.
Tuczyński był wychowankiem RC Arka. Grał na pozycji skrzydłowego. W drużynie popularnych "Buldogów" zadebiutował 14 kwietnia 2012 roku. Z przerwami był jej członkiem ponad osiem lat. Po raz ostatni oglądaliśmy tego zawodnika na boisku 4 lipca 2020 roku w meczu derbowym w Gdańsku pomiędzy Lechią a Arką (30:22).
- Miał doskonałe parametry do gry na skrzydle. Przy wadze blisko 100 kilogramów dysponował doskonałą szybkością. W ostatnim czasie był zawodnikiem, który pod względem sportowym "ciągnął" naszą drużynę. Był jednym z liderów na boisku i poza nim. Nie tylko motywował, pomagał, zachęcał do walki, ale i zarażał uśmiechem. O takich ludziach jak on mówi się: "i do tańca, i do różańca". Będzie nam Go bardzo brakowało - dodaje Mateusz Dąbrowski.
Rugby Club Arka Gdynia pożegnał zawodnika na profilu Facebook, Podkreślono m.in., że był to:
"chłopak o wielkiej pasji, uśmiechnięty, zawsze chętny do pomocy, żyjący pełnią życia".
To druga taka tragedia z udziałem rugbisty Arki. We wrześniu 2005 roku w wypadku motocyklowym w Sopocie zginął 24-letni Dariusz Olejniczak, ówczesny reprezentant Polski.
Tragiczny wypadek rugbisty Arki Gdynia z 2005 roku
Wypadek śmiertelny na Derdowskiego w Kosakowie (117 opinii)
Kluby sportowe
Opinie (280)
-
2020-07-23 14:12
(1)
Znając miejsce wypadku, jeden zapewne okazał się lekkomyślnym mistrzem prostej, drugi zniecierpliwioną gapą. Dwie tragedie, nie wiadomo która większa. Tam trzeba jeździć 50 kmh i tylko 50 kmh, wtedy skutki są mniej dramatyczne.
- 31 3
-
2020-07-23 14:16
Speed
Na 150% jechał 50.
- 5 2
-
2020-07-23 13:49
... (2)
Zapewne będzie tak samo jak parę lat temu w Wejherowie. Umorzą sprawę bo motocyklista nie żyje a przecież człowiek w samochodzie nie musiał go widzieć choć była tam ewidentna wina kierowcy samochodu. Tłumaczenie policji jest genialne w takich momentach.
- 16 31
-
2020-07-23 14:14
Jasne
Jaka wina kierowcy ze nie przewidzidl niewidzialnego pedzacego z predkoscia nieogarnialna!!!
- 19 3
-
2020-07-23 13:57
Jak miał go widzieć jeśli motocyklista pokonywał 40 m/s sekundę, a widoczności mógł mieć stojąc w korku na 20 m?
- 15 1
-
2020-07-23 14:11
Szkoda chłopaka
Szkoda też, że turyści z półwyspu, pewnie przez Gogole Maps jadą przez Pierwoszyno :(
Fajnie, że uruchomili nową drogę Derdowskiego, która stała się niejako zakałą.
Trzeba trick z zestawem telefonów i generowaniem korku w mapach zastosować.- 16 4
-
2020-07-23 14:05
Szkoda chlopaka RIP (1)
Na tej drodze jezdze czasem rowerem... wiele razy wyprzedzali mnie motocyklisci jadacy z ogromnymi predkosciami... nie wiem czy tak bylo w tym tragicznym wydarzeniu.
- 24 7
-
2020-07-23 14:07
Nie wolno po tej drodze jeździć rowerem. Obok idzie ścieżka.
- 17 3
-
2020-07-23 12:14
Przykre (1)
Szkoda chłopaka , RIP
- 57 8
-
2020-07-23 13:46
to zawsze szkoda...
- 4 3
-
2020-07-23 13:43
R.I.P.
- 10 1
-
2020-07-23 13:41
Wyrazy współczucia dla Rodziny.
- 14 1
-
2020-07-23 13:23
Tytuł
Wg mnie:
1. Przyczyna wypadku - wina kierowcy SUV-a, skręcającego w złym miejscu.
2. Skutek wypadku - śmierć motocyklisty-wina prędkości motocyklisty.- 43 9
-
2020-07-23 11:09
RIP (1)
Podobnie jak Olej
- 38 6
-
2020-07-23 13:12
PŚNJD
Ex-Arka Żegl., Sopot
- 4 1
-
2020-07-23 13:10
Spoczywaj w pokoju ...
- 27 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.