• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rugby: Derby na remis

Tomasz Łunkiewicz
18 października 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Zwycięską passę kontynuują rubgiści Arki i Lechii. Gdynianie pokonali w Sochaczewie Orkana 21:9 (16:5), a gdańszczanie na swoim boisku ograli Skrę Warszawa 24:15 (15:0). W derbach Trójmiasta, będących również meczem Pucharu Polski, Porta Ogniwo Sopot zremisowała z AZS AWFiS Gdańsk.

Porta Ogniwo - AZS AWFiS 10:10 (10:0).
Punkty: A. Pogorzelski 5, Jasiński 5 - R. Jumas 5, Wójcik 5.
Ogniwo:
Ł. Mikołajczak, Witoszyński, Kasperek, Rycewicz, Wantoch-Rekowski, Czyż, Irla, A. Pogorzelski, Kurdelski, Karas, Romanowski, Jasiński, Wilczuk, Cackowski, Szostek oraz Pionk, K. Mikołajczak, Iwańczuk, Baraniak, Czaja, M. Pogorzelski, Plich. Trener: Kacała.
AZS AWFiS: Miszczuk, Zawadzki, R. Jumas, Ciesiołkiewicz, Kamoń, Kwiatkowski, Seklecki, Deka, Kowalski, Szablewski CZ, Zajkowski, Kasperek, Garikowy, Szadejko, Wójcik oraz Jakubczak, Samelak, Wiechetek, Pawluk, Nowak, Sielski, Woronko. Trener: J. Jumas.

Faworytem meczu byli sopocianie, którzy walczą o pierwszą szóstkę. Akademicy przed spotkaniem w Sopocie mieli w dorobku tylko porażki. Od początku inicjatywa należała do gospodarzy. Po trzydziestu minutach Ogniwo prowadziło 10:0. W drugiej części akademicy zaczęli śmielej atakować i zdobyli pierwsze punkty. W ostatnim kwadransie gry podopieczni Jerzego Jumasa wykorzystali osłabienie rywala. Najpierw przyłożył Robert Jumas, a po chwili wyrównał Piotr Wójcik. W końcówce żadnej z drużyn nie udało się zdobyć punktu. Remis może mieć przykre konsekwencje dla sopocian.

- Tak naprawdę, ten wynik to nasza porażka - mówi Sylwester Hodura, drugi trener Ogniwa. - Spodziewaliśmy się, że nie będzie łatwo. Goście zagrali bardzo skoncentrowani. Nasze szanse na grę w szóstce zmalały chyba do minimum. Musimy zmienić coś w treningach. Przykro było dziś patrzeć na naszą grę. Drużynie brakuje doświadczenia. Nie widać na razie żadnych szans na wzmocnienie. To był kolejny nasz mecz, w którym po wygranej pierwszej części, w drugiej rywale odrabiali straty.

- Wynik na pewno cieszy
- przyznał Jerzy Jumas, trener AZS. - Rezultat odzwierciedla to, co się działo na boisku. Szkoda tylko, że sędziowie przeszkadzali w grze.

Orkan Sochaczew - Arka Gdynia 9:21 (6:15)
Punkty dla Arki: Kriczun 11, Olejniczak 5, Skrzyński 5.
Arka:
Ruszkiewicz, Wojaczek, Kaszubowski, Zdunek, Andrzejczuk, Raszpunda, Olejniczak, Dąbrowski, Komisarczuk, Kriczun, Skrzyński, Stachura, Chromiński, Bator, Skindel oraz Gajewski, Rogowski, Lutrzykowski. Trener: Komisarczuk.

Mistrzowie Polski od początku meczu narzucili swój styl gry. Pierwsze punkty zdobył ładnym dropem Stanislaw Kriczun. Arka z minuty na minutę miała coraz większą przewagę. Gospodarze nie potrafili odpowiedzieć skuteczną akcją. W 20 minucie, po widowiskowej kontynuacyjnej grze całego zespołu punkty po przyłożeniu zdobył Arkadiusz Skrzyński.

Orkan zaczął śmielej atakować. Po dwóch celnie kopniętych karnych Maciej Brażuk zmniejszył straty. Tuż przed przerwą przyłożenie zdobył Olejniczak a podwyższył Kriczun. Druga odsłona to minimalna przewaga mistrzów, udokumentowana kolejnym dropgolem i karnym Kriczuna. Rozmiary porażki sochczewian zmniejszył Brażuk. Arka w Sochczewie odniosła szesnaste z rzędu zwycięstwo w lidze, licząc mecze z ubiegłego sezonu.

- Mecz toczył się pod nasze dyktando - stwierdził Dariusz Komisarczuk. - Spodziewaliśmy się po Orkanie większego oporu. To było spokojne rugby. Mogliśmy wygrać wyżej. Od początku ruszliśmy bardzo mocno. Gospodarze poczuli presję.

Lechia - Skra Sochaczew 24:15 (15:0)
Punkty dla Lechii: Bredde 19, Hedesz 5.
Lechia:
Zieniuk, Marciniak, Kaszuba, Wiktorski, Sienkiewicz, Sajur, Kochański, Jastrząb, Piszczek, Fedde, Lenartowicz, G. Śliwiński, Szymański, M. Szniger, Hedesz oraz Klusek, J. Śliwiński, Szablewski, Smok, Grebasz. Trener: Płonka.

Pierwsze minuty należały do Lechii. Biało-zieloni dość szybkio zdobyli punkty po przyłożeniu Karola Hedesza. Na 7:0 podwyższył Tomasz Bredde. Ten sam zawodnik zdobył kolejne punkty dla gdańszczan. W drugiej połowie gościom udało się nieco zmniejszyć rozmiary porażki.

- W drugiej połowie siedliśmy - przyznał Marek Płonka. - Rywale obnażyli nasz błędy. Przeciwnik był trudny. Sprawił nam drobne problemy, ale przez cały czas kontrolowaliśmy sytuację na boisku. Czeka nas tydzień ciężkiej pracy - dodał trener biało-zielonych.

Pozostałe mecze 6. kolejki:
Budowlani Lublin - Budowlani Łódź 19:14 (8:3), Folc AZS Warszawa - Posnania 27:34 (17:10).
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Zobacz także

Opinie (32)

  • azs gdansk wiadomo ale, no wlasnie

    • 0 0

  • do wnioskodawcy

    najpierw piszesz ze najlepsze warunki ma Arka a potem oceniasz w skali od 1-10:
    Arka 8-9
    Łódz 9-10
    AZS Gdańsk 9-10

    troche bez sensu, nieprawdaz??

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane