Rugby - "wielka trójka" nie zawodzi.

Najwyższe zwycięstwo w trzeciej kolejce ekstraklasy odnieśli rugbiści Lechii Robod Gdańsk, którzy na własnym boisku rozgromili Posnanię 52:0 (24:0). Prowadzenie w tabeli utrzymała Arka Gdynia, wygrywając przed własną publicznością z Budowlanymi Lublin 36:13 (18:8). Atut boiska wykorzystał także Dablex Ogniwo Sopot, zwyciężając Orkana Sochaczew 30:3 (13:0). Nie powiodło się tylko czwartej drużynie z Trójmiasta. AZS AWF Dębica Lincer Gdańsk uległ w Łodzi Budowlanym 16:31 (9:14).

Pomoc Kacały.

Dablex Ogniwo - Orkan Sochaczew 30:3
Skład Ogniwa: Ł. Mikołajczak, Jarowicz (Miszczyszyn), Marcin Wilczuk (Zamojski), Dembicki, Wantoch-Rekowski (Pogorzelski), podolski, Rogowski, S. Hodura (Szamborski), Czaja, M. Szablewski I (Mariusz Wilczuk), Jasiński, M. Szablewski II (Wijatkowski), Baraniak, J. Hodura, Janulewicz (Cackowski).

Punkty dla gospodarzy zdobyli: Michał Dembicki 10, daniel Podolski 8, Wojciech Czaja 7, Marcin Baraniak 5.

Sopocianie nastawiali się na trudną przeprawę z Orkanem, jednak największe problemy stworzyła im... pogoda. Cały czas grano w strugach deszczu.

- W pierwszej połowie rywale przechodzili na naszą połowę tylko wtedy, gdy rozpoczynali grę od środka po kolejnych punktach. Przez dobre pół godziny nie wychodziliśmy z ich pola 22 metrów. Bardzo pomógł nam powrót do klubu Grzegorza Kacały. Przy jego pomocy chłopcy wiedzą, jak się poruszać po boisku, aby grać jak najbardziej efektywnie. Dlatego jestem przekonany, że dość gładka wygrana to zasługa naszej dobrej gry, a nie słabszego dnia rywala. Jedyną naszą bolączka jest tylko skuteczność kopacza. Przed tygodniem z tego zadania bardzo dobrze wywiązał się Daniel Podolski, a teraz kopał fatalnie - mówi Jarosław Hodura, grający trener miejscowych.

Więciorek pokonany

Arka Gdynia - Budowlani Lublin 36:13
Skład Arki: Ruszkiewicz, Wojaczek, Kaszubowski (Rybak), Nowak, Denisiuk, Szczypior, Andrzejczuk, Pasieczny (Biankowski), Komisarczuk (Wazalis), Chromiński, Mroch (Bator), Stachura, Skindel, Skrzyński (Kowalski), Szwichtenberg.

Punkty dla gdynian zdobyli: Michał Pasieczny 11, Zbigniew Mroch 10, Maciej Stachura 5, Konrad Chromiński 5, Marek Skindel 5.

Po raz drugi Stanisław Więciorek, były as Lechii Gdańsk i reprezentacji Polski, zawitał do Trójmiasta w tym sezonie. Jednak tym razem nie miał powodów do zadowolenia, jak to miało miejsce podczas inauguracji i wygranej w Gdańsku z akademikami. Tym razem lublinianie nie mieli wiele do powodzenia w pojedynku z liderem tabeli. W drugiej połowie trener Arki mógł sobie nawet pozwolić na zdjęcie z boiska dwóch kluczowych zawodników.

Odmładzamy...

Lechia Robod - Posnania 52:0
Skład Lechii Robod: Urbanowicz, Sajur, Kaszuba, Płonka (Rybak), Sienkiewicz (Dębski), Kochański (Marciniak), Doroszkiewicz (Kunicki), Wojcieszak, Jażdżewski (Bessler), Fedde, Trędewicz, Jeryś (Polter), Śliwiński, Lenartowicz, Latopolski (Smok).

Punkty zdobyli: Janusz Urbanowicz 22, Paweł Lenartowicz 5, Rafał Kochański 5, Rafał Sajur 5, Tomasz Fedde 5, Adam Latopolski 5, Rafał Wojcieszak 5.

- Jestem mile zaskoczony grą młodych zawodników. Ani przez moment nie mieliśmy w tym spotkaniu problemów. To dowodzi, że trend odmłodzenia zespołu, który od pewnego czasu wdrażamy, jest słuszny - podkreśla Stanisław Zieliński, trener gdańszczan.

Otworzyli się

Skład AZS-AWF Dębicy Lincer: Jumas, Wolniak, Ciesiołkiewicz (60 Szkudlarek), Deka, Antoszczuk (50 Piwka), Seklecki, Mroczkowski, Dąbrowski, Krawczenko, Wójcik, S. Stencel, Krakowski (65 Chlebicz), Lincer, Kosowski (65 Lipski), Korobow.

Punkty dla akademików: Piotr Wójcik 11, Andrzej Szkudlarek 5.

Zgodnie z przewidywaniami, gdańszczanie zostawili komplet punktów w Łodzi, ale ich występ wstydu nie przyniósł. W pierwszej połowie gra miała wyrównany charakter. Co prawda, gospodarze objęli prowadzenie 7:0, ale celne kopy z karnych Wójcika pozwoliły zdobyć kontaktowy punkt.

- Piotrek był tego dnia dobrze usposobiony. Z pięciu prób wykorzystał cztery. To on ustalił wynik pierwszej połowy. Przez dziesięć minut po przerwie mieliśmy przewagę. Później niepotrzebnie otworzyliśmy się i poszliśmy na wymianę ciosów. Przy uważnej grze, punktowaniu rywala, wynik mógłby być dla nas korzystniejszy - ocenia Jerzy Jumas, trener akademików.

Ostatnie przyłożenie meczu zdobył Andrzej Szkudlarek. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że filar akademickiego młyna ma... 46 lat!

W ostatnim meczu trzeciej kolejki Budowlani Olsztyn przegrali z Juvenią Kraków 0:12 (0:5).

Terminarz i tabela: rugby -> Ogniwo, Dębica, Lechia, Arka.