Michał Rzuchowski od 14. kolejki I ligi do teraz trafia średnio w co drugim meczu Arki. 21-letni defensywny pomocnik jest przekonany, że w sobotę żółto-niebiescy zatrzymają atak Dolcanu Ząbki, a na koniec sezonu będą cieszyć się z awansu do ekstraklasy. Według piłkarza, aby tak się stało, gdynianie muszą walczyć na boisku z hasłem... Muszkieterów.
Jacek Główczyński: Czuje pan, że osiągnął życiową formę?Michał Rzuchowski: Nie czuję się w super gazie. Fajnie, że bramki wpadają, są asysty. Wydaje mi się, że jest to taka moja normalna dyspozycja.
Jednak sezonu z taką liczbą goli w I lidze wcześniej pan nie miał?To nie jest tak, że dopiero teraz zacząłem strzelać bramki. Gole zdobywałem i wcześniej, tym bardziej, że zawsze mnie do tego ciągnęło. W juniorach zdarzało się i po kilka trafień w jednym meczu, ale na tamtym poziomie grywało się z drużynami, w których tylko trzech chłopaków chciało grać w piłkę, a reszta myślała już o imprezie, która będzie później. Dlatego cieszę się oczywiście, że teraz te moje gole wpadają już w piłce seniorskiej.
ZAGŁOSUJ I WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA Z JEDENASTKI KOLEJKIKilka z tych goli można określić mianem sytuacyjnych, gdyż nie padły po składnych akcjach, a potrafił pan skorzystać z odbitej, czy źle zagranej przez rywali piłki. Jak na defensywnego pomocnika ma pan wyjątkowy nos strzelecki?Próbuję znajdować się w takich sytuacjach, nieraz się udaje. Jednak nie sądzę, że jest to efekt jakiegoś nadzwyczajnego instynktu strzeleckiego. Taki mają bardziej Arek Aleksander czy
Bartek Ślusarski.
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Był pan jednym z piłkarzy Arki, którzy padli ofiarą ostrej gry w ćwierćfinale Pucharu Polski piłkarzy Miedzi Legnica. Co prawda miał pan więcej szczęścia niż Marcus, który został wyeliminowany praktycznie do końca sezonu, ale kontuzjowany staw skokowy dał się mocno we znaki. Jak ze zdrowiem jest obecnie?Niestety, nie do końca dobrze. Ta lewa kostka nadal mi dokucza. Nie mógłbym grać bez właściwej rozgrzewki czy grubych "tejpów". Staram się też jak najmniej grać lewą nogą, gdyż mi dalej doskwiera. Przy każdym praktycznie uderzeniu mam lekkie kłucie w tej kostce. Jednak zaciskam zęby i nie tylko na meczach, ale i na treningach nie odpuszczam. Wykonuję wszystkie ćwiczenia tak jak reszta zespołu.
Będzie awans do ekstraklasy dla Arki?Patrzę optymistycznie w tej kwestii. Wystarczy tylko wygrywać i zobaczymy ekstraklasę.
Awans jest tylko w waszych nogach, czy przydadzą się korzystne wyniki na innych stadionach?Wiadomo, że dobrze byłoby, aby i "z góry" przyszła pomoc, ale podchodzimy do tego spokojnie. Najważniejsze, abyśmy my byli dobrze dysponowani, walczyli według zasady Muszkieterów: "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", a na koniec sezonu powinniśmy być uradowani.
Trzeba wygrać sześć meczów, czy jeszcze gdzieś można sobie pozwolić na stratę punktów bez przykrych konsekwencji?Nie obiecam, że wygramy sześć meczów. Najważniejsze jest, abyśmy zdobyli awans. Tego chcemy najbardziej.
W sobotę zagranie kolejny arcyważny mecz w kontekście promocji do ekstraklasy. Dolcan robi wrażenie na Arce?Na pewno groźny rywal, mają specyficzne ustawienie. Dolcan sporo już w tej lidze namieszał. Mam nadzieję, że na naszym meczu to już się skończy, iż zatrzymamy tego przeciwnika i to my pójdziemy dalej.
Myślisz, co będzie po sezonie, gdyż kontrakt w Arce masz tylko do 30 czerwca?Na razie odkładam te myśli.
Jednak pojawiają się głosy, że gdyńską młodzieżą interesują się poważnie kluby ekstraklasy. Może wróci pan do Legii Warszawa?Wiadomo, że takie zainteresowanie jest fajne dla zawodnika, ale o Legii nie słyszałem. Zresztą w ogóle nie patrzę, jakie kluby obserwują mnie czy kolegów. Skupiam się na grze dla Gdyni. Podoba mi się tutaj. Chciałbym z Arką awansować i z nią grać w ekstraklasie.
Typowanie wyników
Jak typowano
| 79% |
397 typowań |
ARKA Gdynia |
|
| 15% |
75 typowań |
REMIS |
|
| 6% |
32 typowania |
Dolcan Ząbki |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
