- 1 Bez oblań w Lechii. Czas na chłodną analizę (50 opinii)
- 2 Transfer Trefla. Siatkarz wraca po 12 latach (9 opinii)
- 3 Żużlowiec przeprasza. 2 mecze w 1 dzień (192 opinie)
- 4 Na ile Arka oddaliła sie od ekstraklasy? (328 opinii)
- 5 SPR Gdynia odbudowuje piłkę ręczną (3 opinie)
- 6 Koszykarze Trefla w finale play-off (26 opinii) LIVE!
Lechia Gdańsk przed chłodną analizą. Tomasz Neugebauer powołany, Tomas Bobcek w rezerwie
27 maja 2024
(50 opinii)Pomocnik Lechii przywiózł entuzjazm z kadry
Lechia Gdańsk
Sebastian Mila stracił miejsce w wyjściowej jedenastce Lechii, a i awans z reprezentacją Polski na Euro 2016 świętował jako rezerwowy. Mimo tego 33-latek nie stracił zapału i wierzy, że wyjdzie zwycięsko i z tej sytuacji. - Jestem rozczarowany, ale nie będę chodził i psioczył. Radziłem sobie już z takimi problemami. Trzeba mniej mówić, a więcej pracować. W pewnym momencie dostanę szansę i zamierzam ją wykorzystać - mówi pomocnik biało-zielonych.
JAKUB WAWRZYNIAK: DROGA DO KADRY WIEDZIE PRZEZ LECHIĘ
Nie brakuje głosów, że na decydujące o awansie do mistrzostw Europy 2016 ze Szkocją i Irlandią został powołany przez Adama Nawałkę za zasługi.
- Ciężko mi powiedzieć czy zasłużyłem na powołanie, trzeba zapytać selekcjonera. Ja zawsze uważałem, że moje powołania są na wyrost, więc nic się nie zmieniło - mówi z uśmiechem piłkarz, który jeszcze niedawno wyprowadzał Lechię na boisko jako kapitan.
Pomocnika czeka teraz walka o odzyskanie miejsca w zespole biało-zielonych. Odkąd zespół przejął trener Thomas von Heesen, Mila zagrał w ekstraklasie zaledwie 20 minut w Gliwicach przeciwko Piastowi i 20 minut w wyjazdowym meczu Pucharu Polski przeciwko Legii Warszawa.
- Trudno być zadowolonym jeśli się nie gra, ale to normalna rzecz, z takimi sytuacjami trzeba sobie radzić. Nie zamierzam chodzić, psioczyć i pokazywać jaki jestem rozczarowany. Trener stawia na innych piłkarzy, a ja muszę uzbroić się w cierpliwość. Nie zniechęca mnie to absolutnie. W pewnym momencie dostanę swoją szansę, którą będę musiał wykorzystać. Trener doskonale wie, że mi zależy, że ciężko pracuję. Trzeba mniej mówić, a więcej trenować. Nie po raz pierwszy w karierze jestem w takiej sytuacji. Mam nadzieję, że i teraz mi się uda to przeskoczyć - mówi Sebastian.
Mila przyznaje, że powołanie do kadry narodowej na ostatnie mecze eliminacji miało dla niego duże znaczenie, nawet pomimo że nie zagrał w nich ani minuty. Pomocnik wierzy, że atmosfera wielkiego sukcesu, której zaznał wspólnie z kolegami z Lechii: Jakubem Wawrzyniakiem, Sławomirem Peszko i Arielem Borysiukiem, przełoży się na postawę w ekstraklasie.
MARKO MARIĆ ODPOWIADA NA PYTANIA CZYTELNIKÓW TROJMIASTO.PL
- Z kadry przywiozłem do Gdańska duży entuzjazm. Mam nadzieję, że wkrótce wam go pokażę. Atmosfera w Lechii jest super, tak jak w kadrze. Przed przerwą na reprezentację zaczęło nam się układać i oby teraz szło podobnie. Wydaje mi się, że to wszystko już odpaliło i teraz na pewno będzie dobrze. Jesteśmy gotowi by osiągać sukcesy - kończy pomocnik.
Typowanie wyników
Jak typowano
88% | 409 typowań | LECHIA Gdańsk | |
9% | 40 typowań | REMIS | |
3% | 14 typowań | Górnik Zabrze |
Kluby sportowe
Opinie (48) 8 zablokowanych
-
2015-10-14 16:27
umowa (1)
seba rozwiąż umowę i zajmij się już czymś tzw. około pilki np. trenerka, menadzerka , gadanie głupot w tv ( to masz opanowane) , kurde troche drogi jesteś na taka bezproduktywność
- 59 29
-
2015-10-15 08:20
znawca się znalazł
- 3 1
-
2015-10-14 15:45
Sebastian Mila-"Mniej mówić,więcej trenować" (3)
I to sobie powieś przy łóżku !
- 100 9
-
2015-10-15 07:27
Ja mu proponuję powiesić nad łóżkiem hasło: "Work hard, play hard". (1)
Codziennie przed snem powtórzyć z 10 razy, to może coś z tego będzie.
- 4 0
-
2015-10-15 08:17
i jeszcze! Nie będe jadł kebabów i pił coli. nie będe jadł kebabó i pił coli
- 5 0
-
2015-10-14 16:47
i mniej gadaj
- 22 3
-
2015-10-15 03:42
LechiaAus
Dobra druzyna potrzebuje duzego skladu oraz zawodnikow starszych co potrafia byc liderami na boisku I mlodzi zawodnicy maja od kogo sie uczyc. Mila jeszcze sie przyda.
- 8 2
-
2015-10-14 18:32
Zmieszany jestem! (1)
Nigdy nie byłem zwolennikiem przyjścia do Lechii Mili, uważam że sam się skrzywdzić, tam był gwiazdą, a cały transfer spowodował kompletna zniżkę formy.Nie zgadzam się za to z wieloma komentarzami. Zawodnik nie wydaje się być w najlepszej formie, ale myślę, że jeszcze będzie z niego pożytek, więc nie wysyłajcie Go na emeryturę tak szybko. Ten piłkarz potrafi zaskoczyć jednym zagranie, a czasem to wystarczy by wygrać mecz.
- 19 10
-
2015-10-14 23:08
potrafi, ale już tylko tak jak w meczu z Gibraltarem, wszedł i od razu wszystkich zaskoczył......
- 5 1
-
2015-10-14 21:13
seba chłopaku
ogarnij się i wstydu oszczędź
daj coś w końcu z siebie - bo więcej stracisz niż zyskasz
źle to wygląda - ludzie to widzą
klakier nam w Lechii nie potrzebny- 18 2
-
2015-10-14 20:37
Jak nie pojdzie z Gornikiem, to czuje, ze powiedza, ze przerwa na kadre wybila ich z dobrego rytmu, ech....
- 10 1
-
2015-10-14 20:33
Mniej mów mniej myśl tylko pracuj po 12 godzin dziennie, a prezes kupi sobie lepszy samochód.
Taka jest dewiza na życie tych co siedzą wysoko i dostają grubą kasę za ciężką pracę innych.
- 6 4
-
2015-10-14 18:34
(1)
Sebastian nie przejmuj sie opiniami licealistów. Lechia potrzebuje Ciebie a twoje mecze jeszcze nadejdą.
- 23 21
-
2015-10-14 19:48
...w oldboyach
- 11 6
-
2015-10-14 19:01
"Mniej mowic, wiecej trenowac" smiechlem
Seba sie obudzil w koncu i przejzal na oczy po licznych, kompromitujacych go wywiadach na poczatku sezonu.
Te 2 zwyciestwa pod rzad wcale nie poprawily waszej sytuacji, zbyt duzo meczy z rzedy wliczajac ten sezon i koncowke poprzedniego zrujnowaliscie i to nie mam w cale na mysli waszych umiejetnosci, ale zangazowania, ze potrzeba teraz serii dobrych meczy, zeby dojsc do punktu 0.
A Mak juz nie odda swojej pozycji, zreszta mam taka nadzieje. Szkoda ze takie grube $$ leca marnie- 13 5
-
2015-10-14 17:34
Mila tak bardzo jestes przywiązany do Lechii
To rozegraj choć jedno przyzwoite spotkanie w Lechii , a nie gadaj głupot
- 54 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.