• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sekundy od niespodzianki

jag.
9 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Kilku sekund zabrakło Monice Stachowskiej, aby skończyć bramką ostatnią akcję spotkania. Tym samym nie doszło do niespodzianki, jaką byłby remis w pojedynku beniaminka ekstraklasy piłkarek ręcznych z mistrzyniami Polski. Ale i tam szczypiornistki Łączpolu Gdynia mogły opuszczać parkiet w Rumi z podniesionymi głowami. Podopieczne Grzegorza Gościńskiego uległy SPR Safo ICom Lublin zaledwie 31:32, a do przerwy prowadziły nawet 16:14.

ŁĄCZPOL: Szywierska, Górecka - Całużyńska 11, Sulżycka 4, Andrzejewska 4, Wasak 4, Stachowska 3, Szott 2, Aleksandrowicz 2, Piewcewicz 1.

Chemicz, Pierzchała - D. Malczewska 11, Duran 7, E. Malczewska 4, Majerek 4, Skrzyniarz 2, Włodek 1, Damięcka 1, Rola 1, Marzec 1, Sztefan.

Lublinianki rozpoczęły od prowadzenia 3:1, ale to nie załamało miejscowych. Inauguracyjny kwadrans kończył się już przy przewadze Łączpolu 7:5. Przez kilka następnych minut wynik "ważył się". Remisy mieliśmy przy 9:9 czy 12:12. Od tego ostatniego rezultatu gdynianki zdobyły trzy bramki z rzędu i to one w przerwie cieszyły się z prowadzenia.

Po zmianie stron SPR nacisnął. Przyjezdne wyrównały na 19:19, a w 44. minucie po bramkach Doroty Malczewskiej, która zupełnie nie baczyła na to, że to w gdyńskiej drużynie wypromowała się na krajowych parkietach, lublinianki odskoczyły na 25:21. Gdy następnie przewaga gości urosła do pięciu trafień (28:23, 30:25), mecz wydawał się być rozstrzygnięty. Ale Łączpol zerwał się jeszcze do walki. W ostatnich trzech minutach celnie rzucały już tylko zawodniczki beniaminka. Na pół minuty przed końcowym gwizdkiem padła kontaktowa bramka. Ba - jeszcze gdynianki zdołały odzyskać piłkę, ale Stachowskiej zabrakło kilku sekund, aby doprowadzić do wyrównania.

Doskonały mecz rozegrała Kamila Całużyńska. Rozgrywająca zdobyła 11 bramek, dokładnie tyle samo co starsza z sióstr Malczewskich. Obie zawodniczki zaliczyły po 7 trafień z gry oraz po 4 razy na bramki zamieniały karne, nie myląc się przy nich ani razu. - Jeśli po przegranym meczu w ogóle można być zadowolonym, to mamy dziś powody do zadowolenia. Z mistrzyniami Polski dziewczyny grały jak równy z równym - podkreślał trener Gościński.

Pozostałe wyniki 2. kolejki: Dablex AZS AWFiS Gdańsk - Interferie Zagłębie Lubin 27:28 (15:13), Finepharm-Carlos Jelenia Góra - Słupia Słupsk 34:19 (14:9), Zgoda Ruda Śląska - Piotrcovia Piotrków 18:21 (10:10), Start Elbląg - Łącznościowiec-Poczta Polska Szczecin 29:24 (14:12), AZS Politechnika Koszalińska - KPR Ruch Chorzów 20:22 (12:8).

Tabela po dwóch kolejkach w artykule Zabrakło wyrafinowania
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (12)

  • nareszcie ekstraklasa

    Brawo Łączpol!Ten mecz pokazał że Gdyński klub jest przygotowany do boju w ekstraklasie i w dodatku ma bardzo zdolną młodzież która zdobyła Puchar Polski Młodziczek!Super!Cieszy też wspaniała atmosfera podczas meczu: publiczność, tańczące dziewczyny z zespołu Impuls i pani spiker, która żyje meczem..Mam nadzieję,że władze miasta Gdyni i Rumi to docenią i pomogą bo naprawdę warto!

    • 0 0

  • Jesli chodzi o mlodziez to w trojmiescie jest duzo uzdolnionej modziezy tylko Ci dorosli zajmujacy sie sportem nie zawsze potrafia ten potencjal wykorzystac

    • 0 0

  • gdyński klub gra w Rumii

    Ale obciach Szczurku

    • 0 0

  • do obciacha

    daj spokój Szczurkowi.On chociaż lubi sport i go wspiera a w Gdańsku i Sopocie to panowie mają sport w D...

    • 0 0

  • obciach i już

    A jednak jest to obciach dla Szczurka. Łączpol gra w Rumi ( dlaczego nie na GOSiR w Gdyni ? - kiedyś w 1 lidze grały tam szczypiornistki Bałtyku ). Bez sponsora zostali korzykarze Kagera i nie wiadomo czy zagrają w lidze. Coś jest nie tak w sporcie w Gdyni. Gdynia to nie tylko Arka ! Ale gdyński UKŁAD tego nie rozumie.

    • 0 0

  • Szczurek wspiera tylke te dyscypliny

    gdzie można się pokazać i pobłaznować w towarzystwie Krauzego.

    • 0 0

  • Uwazam ze hala w Rumi jest bardzo dobrym rozwiazanie. Warunki sa przeciez rewelacyjne, a Rumia na koncu swiata tez nie jest. Nawiazujac jeszcze do meczu, przebieg rewelacyjny, za mało pauliny wasak. Mecz byl spokojnie do wygrania, spr -nieciekawa forma (wlodek, majerek- mega rozczarowanie). organizacja pozytyw.

    • 0 0

  • **********

    Hala jest dobra, ale za mało miejsc dla publiczności. Wracając do meczu, to szkoda Łączpolu, dziewczyny przegrały z rutyną i brakiem doświadczenia. W ostatnich minutach meczu Malczewska Dorota i reszta Lublinianek grała na czas, a sędziowie nie reagowali. Tak samo zresztą było w Lublinie w meczu z AZS AWFiS. Przegrana, to też w pewnym stopniu wina trenerów, za późno przedstawili Stachowską z skrzydła na środek, na skrzydle nic nie wniosła, a na środku walczyła całkiem nieźle. Powodzenia na na następne mecze.

    • 0 0

  • Fotorelacja ze spotkania

    Przez przypadek odwiedzilem hale w Rumii gdzie Laczpol Gdynia spotkal sie z SPR Safo Lublin

    Zainteresowanych zapraszam do obejrzenia fotorelacji.

    http://www.3ct-phototeam.pl/SimpleNews/9992/index.html

    Pozdrawiam
    Robert/Rollerskate

    • 0 0

  • brawo dziewczyny...Brawo Monia

    Gratujemy meczu, postawy i bramek....Super Monia Stachowska, gratuluje bramek

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane