• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sensacyjny Przysiężny

jag.
30 lipca 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Michał Przysiężny odmienił oblicze polskiego tenisa na kortach SKT. Po tym, gdy 19 biało-czerwonych z kretesem przepadło w eliminacjach Orange Prokom Open, trudno było spodziewać się jego sukcesu z włoskim tenisistą, klasyfikowanym blisko 200 miejsc wyżej w światowym rankingu. A mimo to Polak pokonał Filippo Volandriego 6:4, 2:6, 7:5. Rywal był w turnieju rozstawiony z numerem cztery.

Przysiężny wśród najlepszych w Sopocie może grać tylko dzięki dzikiej karcie. W światowym rankingu jest bowiem zaledwie na początku trzeciej setki. 26-letni Włoch, który w karierze na korcie wygrał już ponad dwa miliony dolarów, jest obecnie rakietą numer 25 globu. Mimo to w pierwszym secie, który deszcz przerwał na kikanaście minut przy 1:1, było tylko jedno przełamanie serwisu (na 5:3), i uczynił to Polak. Sam zaś obronił się, gdy rywal miał dwa breaki. W drugiej partii wydawało się, że wszystko wróciło do normy, bo Volandri szybko wygrał po ośmiu gemach.

W trzecim secie Polak przegrywał 3:4, ale wygrał dwa kolejne gemy. Rywal zdołał jeszcze wyrównać na 5:5. Poddał się w dwunasty gemie, gdy po jego stronie był serwis. - Przed rokiem wygrałem w Sopocie dwie rundy i chciałbym ten wynik co najmniej powtórzyć teraz. Cieszę się, że pokonałem rywala w końcówce, gdyż ostatnio miał dużo tego typu przegranych. Fizycznie czułem się dobrze. Ostatnio graliśmy w Grecji w Pucharze Davisa, gdzie mecze były ponad trzygodzinne. Wiedziałem, że fizycznie jestem mocny. Obawiałem się raczej o psychikę. Ważny był gem na 1:2, gdzie było już bodaj 15:30. Całe szczęście wygrałem, bo ciężko byłoby wrócić do gry przy 0:3 - przyznał po sukcesie Przysiężny, który zarobił 7 110 euro.

We wtorek po cichu liczymy, że w ślady Przysiężnego pójdzie Łukasz Kubot. Najwyżej notowany na światowych listach Polak zmierzy się z turniejową dwójką, rakietą numer siedem rankingu, Tommy Robredo. Hiszpan wygrał już sopocki turniej w 2001 roku. Początek gry o godzinie 17.15.

Najdłużej na rywala w turnieju głównym czekał Dawid Olejniczak. Wyłonił się on z eliminacji. Polak zagra z Olivierem Patiencem (Francja), który w finale eliminacji ograł po dwóch tie-breakach Jurija Szukina (Rosja) 7:6(2), 3:6, 7:6(5). Przepadł zaś Gaston Gaudio. Zwycięzca Roland Garros sprzed trzech lat przegrał dziś zdecydowanie ze Stevem Darcisem (Belgia) 2:6, 0:6. Ponadto do turnieju głównego awansowali: Maximo Gonzalez po wygranej z "jedynką" kwalifikacji Juanem Pablo Brzezickim (obaj Argentyna) 4:6 6:4 6:1 oraz Boris Pashanski (Serbia) po sukcesie nad Pablo Cuevas (Uruhwaj) 6:3 6:1.
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • Bart

    elegancko !

    • 0 0

  • trza sie bedzie przejsc na prokomik, ktos wie po ile wjazd?

    • 0 0

  • bylo w poprzednich artykulach
    final chyba stowka

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane