- 1 Michalczewski odsłonił swój mural (76 opinii)
- 2 PZPN dał odpowiedź Lechii ws. trybun (78 opinii)
- 3 Ludzie z Trójmiasta w sztabie selekcjonera (117 opinii)
- 4 Tylko 3 zespoły awansowały w PP (15 opinii)
- 5 Trefl przegrał Superpuchar Polski (8 opinii)
- 6 Czy żużlowcy powinni wymienić Polaka? (231 opinii)
Siatkarz Trefla Gdańsk dołączy do mistrzów Europy. Karol Urbanowicz: Wielka szansa
18 września 2023
(10 opinii)Lotos Trefl o zwycięstwo od 10. miejsca
Trefl Gdańsk
Siatkarze Lotosu Trefla walkę o 10. miejsce w PlusLidze rozpoczęli bez Grzegorza Łomacza i Macieja Zajdera oraz z zawodnikami Młodej Ligi na ławce rezerwowych. Gdańszczanie pokonali na wyjeździe BBTS Bielsko-Biała 3:1 (20:25, 18:25, 24:26, 25:20), a wyróżnił się zdobywca 24 punktów Jakub Jarosz. Drugie spotkanie w rywalizacji do dwóch zwycięstw podopieczni Radosława Panasa rozegrają na własnym parkiecie 5 kwietnia, a ewentualnie trzecie - dzień później.
BBTS: Fijałek 2, Vlk 8, Kokociński 9, Gonzalez 16, Błoński 19, Buniak 11, Czauderna (libero) oraz Kwasowski, Bućko 2
LOTOS TREFL: Stępień 3, Żaliński 14, Gawryszewski 10, Jarosz 24, Milczarek 15, Ratajczak 10, Rusek (libero) oraz Wierzbowski 2
Kibice oceniają
Obserwacja siatkarzy, którzy stanowią trzon gdańskiej drużyny w obecnym sezonie oraz danie szansy młodym. Ale przede wszystkim zwycięstwo, które miało przybliżyć Lotos Trefl do 10. miejsca w tabeli. Takie założenia stawiano sobie w gdańskim klubie przed podróżą do Bielska. Poza tradycyjną, meczową "12" wybrali się tam również trzej młodzi siatkarze: Sławomir Zemlik, Moustapha M'Baye i debiutujący Bartłomiej Kluth. I wszyscy znaleźli się w meczowym składzie, ale na boisku się nie pojawili.
Zabrakło w nim natomiast niezastąpionego dotychczas rozgrywającego, Grzegorza Łomacza, kolejnego siatkarza wyjściowego ustawienia, środkowego Macieja Zajdera oraz rezerwowego atakującego Pawła Mikołajczaka.
Tym samym trener Radosław Panas musiał także zdecydować się na roszady w szóstce, która od pierwszej piłki przebywała na boisku. Z nowych twarzy zobaczyliśmy w niej rozgrywającego, Przemysława Stępnia, środkowego Artura Ratajczaka, a także przyjmującego, Roberta Milczarka.
As serwisowy ostatniego z nich sprawił, że początek pierwszej partii należał do gdańszczan, którzy po sześciu zagrywkach prowadzili 4:2. Im dalej w set, tym bardziej wychodził jednak brak zgrania, a to pomagało gospodarzom w budowaniu przewagi. A zaczęli to czynić po pierwszej przerwie technicznej.
Pomyłka w ataku Jakuba Jarosza i BBTS wygrywał 11:9. Drugą przerwę techniczną zapewnił Jose Luis Gonzalez (16:13). Gdańszczanie starali się jeszcze poderwać do walki, ale im to nie wychodziło. Przed najważniejszą częścią seta z nieprzygotowanej pozycji źle zaatakował Jarosz (22:16) i żółto-czarni mogli już myśleć o kolejnej partii.
Rozpędzony BBTS także drugą cześć spotkania zaczął bardzo dobrze. Atak po skosie Gonzaleza przyniósł gospodarzom prowadzenie 3:1. I nagle gdańszczanie zaczęli pokazywać, że zależy im na tym, aby nie zająć ostatniego miejsca w tabeli PlusLigi. Także gospodarze, przyparci do muru, nie potrafili ustrzec się błędów.
W połowie seta Lotos Trefl prowadził 17:14, a po chwili 19:14. Nawet błędy po gdańskiej stronie boiska nie sprawiły, że rywale zaczęli odrabiać straty. Przyjezdni spokojnie dograli z przewagą do końca tej partii, choć trener Wiktor Krebok na różne możliwe sposoby starał się im to pokrzyżować.
4 pkt BBTS i tylko jeden Lotosu Trefla. Taki wynik widniał na tablicy na początku trzeciego seta. Pojawienie się na zagrywce Stępnia i dwa asy serwisowe szybko przyniosły jednak remis 4:4. Walka punkt za punkt trwała niemal przez całą długość seta. Lotos Trefl odskoczył jedynie przy drugiej przerwie technicznej (13:16), ale gospodarze zdołali dojść gdańszczan na 23:23.
Wtedy trener Panas poprosił o czas. Ostatni remis odnotowaliśmy przy 24:24. Dwa kolejne punkty zdobyli Jarosz i Bartosz Gawryszewski i żółto-czarni byli już o krok od wygranej.
Udało się go wykonać w czwartym secie, który do drugiej przerwy technicznej miał bardzo podobny przebieg do poprzednich. Najpierw to BBTS przeważał, ale później, na tablicy wyników było 16:13, ponownie dla Lotosu Trefla. Także końcówka przyniosła gdańszczanom radość. A brylował w niej nie kto inny, jak Jarosz.
Typowanie wyników
Jak typowano
5% | 18 typowań | BBTS Bielsko-Biała | |
95% | 374 typowania | LOTOS TREFL Gdańsk |
Pierwszy mecz o 9. miejsce
AZS Częstochowa - Transfer Bydgoszcz 1:3 (25:13, 21:25, 18:25, 23:25)
Playoff
Ćwierćfinały
Asseco Resovia | 3 |
Effector Kielce | 0 |
PGE Skra Bełchatów | 3 |
AZS Politechnika Warszawska | 0 |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 3 |
Indykpol AZS Olsztyn | 0 |
Jastrzębski Węgiel | 3 |
Cerrad Czarni Radom | 0 |
Półfinały
Asseco Resovia | |
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
PGE Skra Bełchatów | |
Jastrzębski Węgiel |
Finał
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2014-03-22 19:16
rychlo w czas
Kurcze, pieniądze są, hala jest, kibiców paru tez, ale coś ten Gdańsk nie ma szczęścia do siatkówki. Wiem, że zespołu nie buduje się w rok, wiem, że warto szkolić młodzież, a to nie trwa kilka miesięcy, ale żal, że nasi siatkarze wygrywają wyłącznie z najslabszymi i to dopiero, gdy mają nóż na gardle
- 13 0
-
2014-03-22 20:00
żaden powód do dumy raczej porażka i tyle
- 14 2
-
2014-03-22 23:14
"Zabrakło w nim natomiast niezastąpionego dotychczas rozgrywającego, Grzegorza Łomacza", użyłabym raczej słów: nie zmienianego dotychczas, bo niezastąpiony to on nie jest i wielka szkoda, że Stępień wcześniej nie pograł
- 12 5
-
2014-03-23 01:08
Prezes do wymiany
Trener tez, to jakies zarty z tym zespolem, koniec siatkowki w Gdansku. Lotos z daleka od tego, wracajcie do zuzla
- 6 5
-
2014-03-23 22:31
Pozostaje tylko mieć nadzieję,
że po tym NIEUDANYM sezonie klub podziękuje trenerowi a nie zacznie próbować mydlić oczy kibicom, że to wypadek przy pracy. A sukcesem jest to jakże "wysokie" 10. miejsce. Żal straconego sezonu i przede wszystkim tego, że trener nawet nie próbował czegoś zmieniać w trakcie, dając szansę młodym...
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.