• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Julia Hajska ponad pół życia w łyżwiarstwie synchronicznym

Sebastian Zwiewka
8 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
  • Julia Hajska.
  • Julia Hajska.
  • Julia Hajska.

Julia Hajska już ponad pół życia uprawia łyżwiarstwo synchroniczne. W marcu wyjedzie do Austrii na mistrzostwa świata juniorów. By jak najlepiej przygotować się do tej imprezy wraz z koleżankami trenuje po 15-19 godzin tygodniowo i to nie tylko na lodzie, gdyż są też zajęcia baletowe, tanecznej i w siłowni. 17-latka Iceskater Gdańsk to kolejna bohaterka cyklu Sport Talent. Poprzednią była tenisistka stołowa Julia Czaja. Natomiast 22 lutego zaprezentujemy unihokeistkę Innę Hvozdetską.





Julia Hajska ma 17 lat. Od 6. roku życia trenuje łyżwiarstwo synchroniczne w gdańskim klubie SKF Iceskater. Należy do zespołów Ice Fire Junior i Ice Fire Senior.

Na początku kariery za jej rozwój odpowiadały trenerki: Aleksandra SzymanekNatalia Baranowska. W 2018 roku trafiła pod czujne oko Agnieszki Filipowicz oraz Marcina Międlarza. Poza lodowiskiem rozwijam się również dzięki Szymonowi Ludwickiemu, Paulinie PaszkudzkiejMonice Małachowskiej.

Nastolatka uczy się i mieszka w Gdańsku. Uczęszcza do V Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Oliwie. Za swój największy sukces zawodniczka uważa wywalczenie 9. miejsca na mistrzostwach świata juniorów 2020 w angielskim Nottingham. Wraz z koleżankami poprawiła wynik z 2019 roku, kiedy była 16. lokata. Znalezienie się w TOP 10 zespołów na świecie dodało im dużo wiary w swoje możliwości i jeszcze większą motywację przed marcowymi mistrzostwami w Austrii. Biało-czerwoni pierwszy raz w historii mogą wystawić w mistrzostwach dwie drużyny.

- Moja przygoda nie była skomplikowana lub nadzwyczajna. Swoje pierwsze kroki na lodzie postawiłam w wieku 5 lat, ale początkowo nie byłam wielką fanką tego sportu. Gdy miałam 6 czy 7 lat, jeszcze raz spróbowałam na miejskim lodowisku i była tam starsza ode mnie dziewczynka, która skakała i kręciła piruety. Bardzo mi się to spodobało i też chciałam się tego nauczyć. Po jakimś czasie moi rodzice zapisali mnie do szkółki Iceskater i tak się potoczyło, że z czasem zaczęłam przechodzić do wyższych kategorii wiekowych - mówi nam Julia.

Hevelius Cup w łyżwiarstwie synchronicznym. Zobacz zdjęcia



  • Julia Hajska z koleżankami w trakcie występu.
  • Julia Hajska z koleżankami w trakcie występu.
  • Julia Hajska z zespołem.
  • Julia Hajska z koleżankami.


Od wiosny 2021, Julia Hajska jest członkiem dwóch zespołów - juniorskiego i seniorskiego. W klubie SKF Iceskater jest 10 takich osób. Jazda w dwóch drużynach łączy się z tym, że treningów jest dwa razy więcej.

17-latka trenuje 5 razy w tygodniu, łącznie wychodzi około 15-19 godzin - w tym zawarte są zajęcia na lodzie i poza nim, jak: siłownia, balet, taniec. Sezon rozpoczyna się mistrzostwami Polski, które odbywają się na początku grudnia. Następnie zawodniczki biorą udział w zawodach Hevelius Cup, a także wyjeżdżają za granicę. Na sam koniec występują w mistrzostwach świata (juniorów w marcu, seniorów w kwietniu). Trudno pogodzić sport z obowiązkami szkolnymi.

- Niestety nie jest to takie proste, jakby mogło się to wydawać. Spędzam w szkole średnio 7 godzin dziennie. Doliczmy jeszcze 2 godziny na dojazd w obie strony. Pogodzenie nauki i profesjonalnego sportu nie należy do najłatwiejszych zadań, ale nie jest niewykonalne. W dobie pandemii i nauczania zdalnego problem sam się rozwiązywał. Nie marnowałam czasu na dojazdy oraz miałam więcej sił na wieczorne treningi - przyznaje.
  • Julia Hajska z koleżankami z zespołu.
  • Julia Hajska na podium.
  • Julia Hajska z zespołem.


- Aktualnie, gdy chodzimy stacjonarnie do szkoły i wiem, że mam dużo materiału do przerobienia oraz sprawdzianów, to próbuje sobie rozplanowywać czas nauki. Wykorzystuję każde wolne chwile, takie właśnie jak jazda tramwajem rano do szkoły lub potem na treningi. Zdaję sobie sprawę, że nie mam dużo czasu w domu po przyjściu ze szkoły pomiędzy wyjściem na trening, ani także po treningu, ponieważ za każdym razem kończymy o 22, a w domu jestem około 23 - dodaje łyżwiarka.
Łyżwiarstwo synchroniczne jest sportem drużynowym. To ma gigantyczny na relacje zawodników i zawodniczek. Co w tym sporcie najbardziej podoba się naszej bohaterce, oraz jakie ma najlepsze wspomnienia?

- Łyżwiarstwo synchroniczne kocham za ludzi, którymi się otaczam. Wszyscy są pełni pasji i mają jeden taki sam cel. Jesteśmy rodziną na dobre i na złe, każdy czuje się ważny. Uważam, że łyżwiarstwo jest sztuką na lodzie, połączeniem pięknej jazdy i historii przedstawianej przez zespół. Jak raz spróbujesz, to już nigdy nie chcesz przestać, to jest uzależniające. Mistrzostwa świata są czymś specjalnym, ponieważ każdy przygotowuje się na te wydarzenie cały rok, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Uwielbiam także ten sam moment na każdych zawodach, to wejście na lód, wszyscy krzyczą, kibicują, jest tak głośno, że nie słyszysz swoich myśli. Niesamowity moment, nie do opisania. Szczególnie na naszych domowych zawodach Hevelius Cup - zaznacza.

Sport Talent. Izabela Zielenkiewicz w święta odpoczywa od łyżew



Wyzwaniem w łyżwiarstwie synchronicznym jest dopasowanie się do innych. Każdy musi być identyczny, wszystko musi chodzić jak w zegarku, jeśli chce się zdobywać wysokie punkty. Wymaga to poświęcenia bardzo dużo czasu, aby każdy detal był taki sam. Jak w każdym sporcie, nieocenione jest wsparcie rodziców.

Co miesiąc z własnych kieszeni wykładają kilkaset złotych za trenowanie, płacą także za zawody, wyjazdy zagraniczne, sukienki, obozy i zgrupowania zimowe. To niekiedy bardzo duży wydatek, ale dochodzą jeszcze dofinansowania z Ministerstwa Sportu, Związku Łyżwiarstwa Figurowego, Miasta Gdańsk i sponsorów. Ceny za poszczególne wyjazdy mogą wynosić nawet kilka tysięcy złotych.

- Rodzice bardzo pomagają nam w uprawianiu tego sportu. Zawsze możemy na nich liczyć, na zawodach zawsze nas dopingują, ale również pomagają w ich organizacji. Tutaj za przykład mogę podać Hevelius Cup. Rodzice też wożą niektóre dziewczyny na treningi, szczególnie te młodsze. Również finansują nam możliwość trenowania i wszystkie wyjazdy - wyjaśnia Julia.

Blisko 200 laureatów Gdańskiej Gali Sportu Młodzieżowego. Nagrody po 500 i 1500 zł





W łyżwiarstwie synchronicznym wszyscy uczestnicy zawodów dostają dyplomy z wypisanym miejscem. Medale i puchary otrzymują ci, którzy wywalczyli miejsca na podium. Podobnie wygląda sprawa z nagrodami na zawodach zagranicznych. Zdarza się, że oferowane są nagrody pieniężne dla zwycięzców oraz drugiego i trzeciego miejsca. Nie jest to jednak powszechna forma nagrody. Za zajęcie pierwszych trzech miejsc na mistrzostwach świata przyznaje się nagrody pieniężne (około 12 tys. franków szwajcarskich).

- Personalnie cały czas chcę się rozwijać, każdego dnia uczyć się czegoś nowego. Jeżeli chodzi o drużynę, to mam nadzieję, że na najbliższych zawodach nasza ciężka praca popłaci i uda nam się przejechać czyste programy. Marzeniem każdego sportowca są igrzyska olimpijskie. Łyżwiarstwo synchroniczne niestety nie jest jeszcze dyscypliną olimpijską, ale wierzymy, że już niedługo to się zmieni. Taki występ byłby spełnieniem moich największych marzeń - podkreśla zawodniczka.
Julia jest kapitanką drużyny juniorskiej i bardzo ważną zawodniczką w drużynie seniorskiej.

Łyżwiarki synchroniczne Iceskater Gdańsk znów najlepsze w Polsce. Przeczytaj relację





- Julia jest osobą z niesłychanie pozytywnym nastawieniem i ogromną motywacją, co bardzo wyraźnie przekłada się na całą drużynę. Nikt nie jest bardziej na czasie ze wszystkimi wydarzeniami i wynikami w naszej dyscyplinie - mówi Izabela Zielenkiewicz, koleżanka Julii z zespołu.
17-latka ponadto uwielbia podróżować i zwiedzać świat. Wyjazdy na zawody zagraniczne umożliwiają zawodniczkom poznawanie innych państw.

- To niesamowite jak każde państwo różni się kulturą, ludźmi, i ile można się od nich nauczyć. Lubię też uczyć się innych języków, oprócz języków nauczanych w szkole tj. angielski i niemiecki, uczę się sama języka fińskiego. Fajne jest to uczucie, gdy jest się za granicą np. na zawodach i jesteś w stanie zrozumieć o czym inni rozmawiają - podsumowuje Julia Hajska.

Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent



Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Opinie (20) 2 zablokowane

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    Podziwiam. Powodzenia!

    • 11 5

  • Ja ponad pół życia a dokładnie 3/4 mam w domu psa (3)

    Pół życia to jakiś nowy wyznacznik zarabistosci? Niektórzy ponad pół życia są mechanikami inni nauczycielami. To też zawód i pasja.

    • 7 14

    • Bardziej ciekawostka niż wyznacznik zarabistosci. Czepiasz się ;)

      • 2 3

    • Primum non nocere

      Naszym głównym celem w tym życiu jest pomaganie innym. A jeśli nie możesz im pomagać, przynajmniej ich nie krzywdź.

      • 0 1

    • Cymbal..

      Wow. No nagrofa Ci za to... Zazdrosc czy co toba kieruje. Bo glupota napewno.

      • 0 0

  • Chętnie bym pokibicował przy pełnych trybunach.

    Ale tak było tylko przy hokeju, który został zniszczony w tym mieście.

    • 14 4

  • ma Pani męża

    • 1 11

  • Gratulacje !!! A kiedy hokej? Dużo kibiców czeka ... Bez K.

    • 12 3

  • Opinia wyróżniona

    Fajnie mieć pasję, gratuluję.

    • 8 1

  • A moje cale zycie,to taniec z szarfami...

    • 4 1

  • Wygląda to może i ładnie ale emocje jak na grzybobraniu w zimie. (1)

    1000 razy wolę hokej na lodzie.
    I w związku z tym bardzo dziękuję Panu Kostecki emu, który tak dbał o hokej że aż go zagłaskał na śmierć.

    • 8 4

    • Dla ciebie hokej to emocjr a dla onnych synchron.. Mnie hokej nie emocjonuje..

      • 1 0

  • Ja bym juz dawno zrezygnował (4)

    Pół życia i wyników żadnych

    • 6 8

    • czyli krótko mówiąc szkoda życia

      • 3 2

    • To właśnie świadczy o Tobie, że nie rozumiesz co to oznacza miec pasje

      .

      • 2 1

    • Malkontentów widać nie brakuje

      "...wyników żadnych"
      Mistrzostwo Polski, medale z zawodów międzynarodowych, 9 miejsce na Mistrzostwach Świata Juniorów, za miesiąc występ na kolejnych.

      Więc dla odmiany ja pogratuluję Julii już ogromnych sukcesów i trzymam kciuki za kolejne! Powodzenia!

      • 1 0

    • No jesli nie mas wynikow to dobrze ze zrezygnowales ze wzzsykiego i nieczego. Posoedz w domu i potroluj przecirz tylko to

      • 0 0

  • BRAVO!!!

    Nie ma nic piekniejszego niż pasja, ktora dodaje skrzydeł.
    Bardzo pieknie...
    Życzymy sukcesów i trzymamy kciuki

    • 6 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane