Arka doznała osłabienia. Dość nieoczekiwanie z Gdynią pożegnał się Krzysztof Kukulski, który wybrał ofertę Radomska. Po operacji wyrostka robaczkowego na kilka tygodni z gry wyłączony jest Artur Toborek.
Propozycję z Radomska otrzymałem w czerwcu. Ofertę dostałem już po podpisaniu umowy z Arką. Po zakończeniu rundy jesiennej wróciliśmy do rozmów. Informowałem trenera, że chcę odejść, ale nie chciał się zgodzić na to. Działacze z Radomska byli jednak nieustępliwi. Doszliśmy do porozumienia z prezesem Arki i odchodzę z Gdyni powiedział "Głosowi"
Krzysztof Kukulski.
To prawda, że Krzysiek powiedział mi, że chce odejść, ale zrobił to w przeddzień zakończenia obozu w Kamieniu. Nie chciałem się na to zgodzić, ale w końcu ustąpiłem. Z niewolnika nie ma pracownika. Gdybym wcześniej wiedział, że chce odejść, to miałbym czas na szukanie jego zastępcy. Trudno będzie teraz znaleźć nowego napastnika, ale spróbujemy kogoś wypatrzeć. Czasu zostało bardzo mało i wybór nie jest duży. Na razie testujemy grającego na lewej obronie Rafała Jeziorskiego. Wystąpił we wczorajszym meczu z Kmitą i zostanie do soboty. Zagra w sparingu z Olimpią Sztum i wówczas podejmiemy decyzję czy zostanie, czy z niego rezygnujemy. W sobotę nie będziemy sprawdzali nikogo nowego dodał szkoleniowiec żółto-niebieskich.
***
Kolejne gry kontrolne rozegrają gracze
Lechii Gdańsk. Dziś o godz. 11.00 lider IV ligi zmierzy się z Kmitą Zabierzów. W sobotę formę biało-zielonych sprawdzi Kaszubia Kościerzyna. Początek meczu o godz. 13.00.
TŁ
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
