- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (253 opinie) LIVE!
- 2 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (19 opinii)
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (221 opinii)
- 4 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (37 opinii)
- 5 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (72 opinie)
- 6 Arka II Gdynia wygrywa, seria TLG trwa (3 opinie)
Żużlowiec Wybrzeża zakończy karierę?
Energa Wybrzeże - żużel
Dawid Stachyra z Renault Zdunek Wybrzeża nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Gdański klub na rundę finałową I ligi szuka alternatywy dla żużlowca, który jest najsłabszym ogniwem seniorskiej części kadry. - Nie składam broni. Zainwestowałem ostatnie pieniądze w nowy silnik i wierzę, że karta jeszcze się odwróci. Jeśli jednak Gdańsk postawi na mnie krzyżyk, będę musiał rozważyć zakończenie kariery - mówi 28 latek.
THOERNBLOM ZA STACHYRĘ NA LOKOMOTIV
Zawodnik miał wówczas za sobą najsłabszy mecz w sezonie (1 punkt w trzech biegach w Ostrowie Wlkp.), a na dodatek nabawił się kontuzji stopy. Mimo złamania kości stawił się na treningu w Gdańsku, ale nie zdołał przekonać szkoleniowca, że warto postawić na niego po raz kolejny.
Jego miejsce zajął Mathias Thoernblom i choć Wybrzeże wygrało, młody Szwed nie pokazał się ze zbyt dobrej strony zdobywając tylko 2 punkty w trzech startach. Dawid nie ukrywał jak bardzo był zawiedziony eksperymentem szkoleniowca i trudno mu było znieść znalezienie się poza meczową kadrą.
STACHYRA ROZCZAROWANY ODSUNIĘCIEM OD SKŁADU
Stachyra wrócił do składu na wyjazdowy mecz z Orłem Łódź i pojechał także w dwóch następnych meczach kończących rundę zasadniczą. Gdańszczanie zaliczyli remis, zwycięstwo i porażkę, a sam "Davidoff" łącznie w 10 wyścigach zdobył zaledwie 8 punktów i bonus. Decydującym sprawdzianem miał być dla niego mecz w Lublinie, gdzie zawiódł na całej linii.
- Wiem, że w tym sezonie moja postawa jest dla kibiców rozczarowaniem. Jest to dla mnie najgorszy rok od jakichś pięciu czy sześciu lat. To moja osobista porażka. Jestem wdzięczny naszym kibicom, bo nie mogę powiedzieć, że odczuwam z tego powodu antypatię z ich strony. W Gdańsku zawsze czułem się dobrze i to nie uległo zmianie - mówi Dawid.
Żużlowiec, który w czwartek będzie obchodził 28 urodziny zdaje sobie sprawę, że cierpliwość wobec niego jest w gdańskim klubie na wyczerpaniu. Liczy jednak na to, że otrzyma jeszcze szansę, choć w Wybrzeżu rozglądają się za kimś kto mógłby go zastąpić.
W kręgu zainteresowań był najpierw Brytyjczyk Craig Cook, który poinformował jednak, że zamierza spróbować ścigania w polskich rozgrywkach dopiero w przyszłym sezonie. Później pojawiły się kandydatury bydgoskich juniorów: Szymona Woźniaka i Mikołaja Curyło, którzy mogliby startować w charakterze gości.
- Mam świadomość, że klub szuka alternatywy na moje miejsce i niebawem mogę je stracić bezpowrotnie. Nie składam jednak broni. Jestem zdeterminowany, by udowodnić, że jeszcze mogę się przydać. Przecież nie można zapomnieć w rok jak się jeździ, to kwestia dogadania się ze sprzętem. Ostatnie środki finansowe zainwestowałem w silnik, z którym w piątek zamierzam stawić się w Gdańsku na treningu. Pamiętam sezon 2011, w którym również mi się nie wiodło, ale w kluczowym momencie karta się odwróciła i w Gnieźnie przywiozłem bardzo ważne punkty na wagę awansu. Wierzę, że stać mnie na to, by podnieść się po raz kolejny - twierdzi Stachyra.
Jeszcze w minionym sezonie Dawid startując w barwach klubu z Lublina kończył sezon legitymując się szóstą średnią biegową w I lidze. Obecnie jest sklasyfikowany dopiero w czwartej dziesiątce. Mimo wiary we własne umiejętności, zawodnik przyznaje, że jeśli jego plan na rundę finałową się nie powiedzie, w przyszłym roku może nawet zrezygnować ze ścigania.
- Nie wchodząc w szczegóły, moja sytuacja finansowa jest w tym momencie katastrofalna. Jeśli zdarzy się tak, że klub definitywnie postawi na mnie krzyżyk na sześć meczów przed końcem sezonu, będę musiał rozważyć zakończenie kariery. Udany finisz rozgrywek jest dla mnie ostatnią szansą, nie widzę możliwości odbudowania się dopiero w następnym roku - kończy "Davidoff".
Mecze Dawida Stachyry w gdańskich barwach w sezonie 2013
kolejno: rywal, dom/wyjazd, wynik Wybrzeża, punkty zawodnika
Orzeł Łódź (dom) 52:38 11+1 (1,1*,2,2,2,3)
Lokomotiv Daugavpils (wyjazd) 46:44 7+2 (2*,2,1*,1,1,w)
Kolejarz Rawag Rawicz (dom) 52:38 9+1 (1,2,1,2*,3)
GKM Grudziądz (wyjazd) 48:42 4+1 (1,1,0,2*,0)
Lubelski Węgiel KMŻ Lublin (dom) 47:43 4 (1,3,d,0,-)
GKM Grudziądz (dom) 43:47 7 (2,3,1,1,-)
Kolejarz Rawag Rawicz (wyjazd) 39:50 6+1 (3,1*,0,1,1)
Litex MDM Polcopper Ostrovia (wyjazd) 51:39 1 (0,0,1,-,-)
Orzeł Łódź (wyjazd) 45:45 4+1 (2*,d,2,-,-)
Litex MDM Polcopper Ostrovia (dom) 47:43 3 (d,2,1,d)
Lubelski Węgiel KMŻ (wyjazd) 44:46 1 (d,1,d,-)
Kluby sportowe
Opinie (68) 4 zablokowane
-
2013-08-13 19:30
Dlaczego nikt otwarcie nie powie, że klub (6)
wogóle nie płaci. Stachyra to nie Hampel, że ma 2 miliony w zapasie.W klubie syf organizacyjny i finansowy. To samo co za M.P albo i gorzej.Nasi nie mają na sprzęt i to widać coraz bardziej.
- 17 6
-
2013-08-13 19:36
a w Anglii cieniuje
bo GKS nie płaci? bez jaj OK , jemu w tym sezonie i 2 miliony nie pomogą
- 9 6
-
2013-08-13 19:53
Nie siej fermetu internetowy napinaczu. (2)
Wszystkie kluby maja problemy finansowe! I takich jak ty nam nie potrzeba ! A i pewnie jestes jeszcze BETARDZIAKIEM napinaczu .
- 3 12
-
2013-08-13 21:37
a co mnie wszystkie (1)
Terlecki obiecywał złote góry i co? i kij!
- 6 2
-
2013-08-13 23:50
Muszą cię inne kluby obchodzić, bo jak inne padną to z kim będziesz rywalizował?
- 2 0
-
2013-08-14 07:16
(1)
Za M.P zawsze do sierpnia płacili a potem liderom a we wrześniu/październiku negocjowali ugody a teraz nic nie płacą czyli jest gorzej
- 0 2
-
2013-08-14 13:53
Przez nieudolną politykę M. P. odszedł potęzny sponsor grupa lotos i zatrudniał łamagi typu Skórnicki, Chrzanowski, Świderski
- 1 0
-
2013-08-13 20:07
Dawid miał swoją szansę w Lublinie (1)
Zdobył JEDEN punkt , przegraliśmy dwoma , wygrywając mecz w Lublinie byliśmy praktycznie w ekstralidze.
Tyle w temacie napinaczy , podziwiaczy itp- 16 4
-
2013-08-13 20:33
jonasłoń olał bo ma nie zapłacone
- 7 10
-
2013-08-13 20:39
Na mecz z Lokomotiv Daugavpils.
Powinien jechac Oliver Bentzon . Zobaczymy co potrafi ?
- 13 3
-
2013-08-13 21:08
Kibice!!!! Nasi młodzi awansowali do finału MDMP .!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To się liczy.
A Dawid może potrzebuje ,,kopa" jak Chrzanowski??- 9 5
-
2013-08-13 21:43
(1)
Dodatek do opinii wyżej.
ozil odstawiony od składu na kilka meczy, a w ostrowie zrobił 11 punktów to miałem na myśli pisząc ,,kopa"- 7 2
-
2013-08-13 23:47
Nie dodałeś, że na sprzęcie Harrisa zdobył te 11 oczek.
- 1 0
-
2013-08-13 22:31
w 2011 Stachyra prezentował jeszcze większe dno niż teraz
a im bliżej końca sezonu to było lepiej a mecz w Gnieźnie to było to coś ( 2,2,3,3,2). U siebie ze startem w rundzie finalowej ( 1,2,2,2,2) , z GTŻ ( 0,3,2,3,1). Na początku sezonu zdarzało mu się nawet wogole punktów niezdobywać w takich meczach jak z Łodzią czy Rybnikiem albo na defektach rywali czy kolegów. Wtedy pamiętam jak sprowadzili Brzozowskiego ale Brzoza wyszedl jako alternatywa za Hliba a mialbyc za Dawida wlasnie.
- 1 3
-
2013-08-13 23:04
(1)
Dawid powinien na ławie posiedzieć ! Na Lokomotiv wstawić Olivera Berntzona
na próbę a na wieś 25.08.2013 pojechać z K.Jabłońskim jako gościem! (e liga wtedy nie jedzie i można by było to wykorzystać!)- 5 1
-
2013-08-13 23:47
O Krzychu Jabłońskim pisałem już miesiąc temu. Na gościa za Stachyrę w Grudziądzu w sam raz.
- 2 0
-
2013-08-14 00:51
der
David trzymaj się, takie sytuacje zdarzają się każdemu w życiu. Obojętnie co się robi, gdzie się pracuje. Kryzys jest częścią życia, ale trzeba pamiętać, że po każdej burzy wychodzi słońce. Pozdrawiam wszystkich.
- 7 3
-
2013-08-14 01:08
Panowie !
Wszelkie decyzje naleza do Stasia ! Rzecz w tym oby byly trafne . A z tym roznie bywa ?
- 5 4
-
2013-08-14 17:47
jedzie Dominik Kossakowski (1)
taka wola włodarzy i trenera żeby wychowanek jechał;-)
- 2 0
-
2013-08-14 20:52
Czytaj w domyśle oszczędności.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.