• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stara jak świat

jag.
30 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Już tylko dwie kolejki zostały do zakończenia rozgrywek ekstraklasy piłkarzy ręcznych. ZPRP, by uniknąć podejrzeń o manipulację, wyznacza w nich sztywne terminy rozpoczynania meczów. W najbliższą sobotę trzeba wyjść na parkiet nie później niż o 17.00. Na tę godzinę do hali przy ul. Mickiewicza zaprasza MMTS. Ostatnim rywalem kwidzynian w tym sezonie przed własną widownią będzie Śląsk Wrocław. DGT AZS AWFiS Gdańsk wybiera się do Opola. Będzie też nasłuchiwało wieści z Zabrza.

Śląsk do ostatniej kolejki walczyć będzie z Zagłębiem Lubin o brązowy medal. MMTS szanse na przeskoczenie Warszawianki ma małe, bo na zakończenie sezonu pojedzie do stolicy. W dodatku, kiedy zapadła decyzja, że finał Pucharu Polski odbędzie się w Kwidzynie, nasza drużyna zbiera siły właśnie na tę batalię.

W sobotę Roman Makul nie będzie mógł skorzystać z Bartosza Janiszewskiego, a być może także z Dariusza Kawczyńskiego, który ma krwiaka. Kibice nie muszą obawiać się o Artura Gawlika, który nie wyszedł na płocki parkiet. - Nie było takiej potrzeby. Zaczął Adam Wolański i bronił bardzo dobrze - wyjaśnia kwidzyński szkoleniowiec. Po pauzie za czerwoną kartkę wróci do zespołu Marek Boneczko, a być może także rekonwalescent Piotr Frelek.

- Chciałbym, żeby "Chydy" już zagrał, ale nic na siłę. Najważniejsze jest zdrowie. Zdaję sobie sprawę, że Śląsk przyjedzie do nas po dwa punkty. Mamy taki sam cel. Nie zamierzamy nikomu pomagać w dostaniu się na podium. Nie zapominamy, że wygrana ze Śląskiem, a później z Warszawianką pozwoli nam awansować na piąte miejsce na koniec sezonu. Jaka jest recepta na wygraną z wrocławianami? Stara jak świat. Trzeba zagrać dobrze w obronie i rozsądnie w ataku - wyrokuje Roman Makul, trener MMTS.

Gdańszczanie walczą o siódme miejsce w ekstraklasie. W śródę wygrali z Olimpią Piekary 32:27 (17:11) i zbliżyli się do tego rywala na dwa punkty. Jeśli w sobotę akademicy zdobędą komplet punktów na zdegradowanej już Gwardii Opole, a olimpijczycy polegną w Zabrzu, to zespół Wojciecha Nowińskiego i Zbigniewa Markuszewskiego zostanie liderem w grupie drużyn walczących o miejsca 7-12.

DGT: Sibiga, Głębocki, Sokołowski - Fogler 1, Żółtak 4, Walasek, Malandy, Pilch 10, Gujski 3, Jachlewski 7, Wita 3, Markuszewski, Waszkiewicz, Janusiewicz 4,
OLIMPIA: Adamkiewicz, Donosiewicz - Kempys 1, Miszka 2, Balicki 1, Smolin 4, Chojniak, Wisiński 3, Ignacik 5, Szolc 5, Stodko 2, Tatz 4.
Sędziowali: Łabanc (Kłodzko) i Zając (Świdnica).
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Opinie (2)

  • dgt

    dgt powinno bc pierwsze a kto idzie na mecz natay azs awfis gdańsk

    • 0 0

  • :(

    Szkoda ze sezon juz sie konczy. Bylam prawie na kazdym meczu DGT i chetnie pochodzilabym jeszcze kilka tygodni a tak musze poczekac do wrzesnia :(

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane