• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz, jaką lekcję dostali hokeiści

Rafał Sumowski
25 listopada 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Hokeiści MH Automatyki Stoczniowca 2014 ulegli Comarch Cracovii w pierwszym meczu o awans do finałowego turnieju Pucharu Polski 1:9 (1:1, 0:3, 0:5). - To było starcie dwóch różnych światów - przynał bramkarz pokonanych Arnold Szymczewski. Gdańszczanom nie można było zarzucić braku ambicji, za którą zresztą tysięczna widownia nagrodziła ich brawami. Różnicy klas nie dało się jednak ukryć. Rewanż odbędzie się 2 grudnia w Krakowie.



Bramki:
0:1 A.Kowalówka as. Słaboń - S.Kowalówka 17 min
1:1 Sochacki - Kulczyk - Krasakiewicz 18 min
1:2 Lliotti - Stoklasa - Kalus 24 min
1:3 Noworyta - A.Kowalówka 34 min
1:4 Kalus - Stoklasa 35 min
1:5 Kozłowski - Stoklasa - Kalus 43 min
1:6 Słaboń - Pasiut 47 min
1:7 Lliotti - Dąbkowski 49 min
1:8 Pasiut - S.Kowalówka 57 min
1:9 Stoklasa karny 59 min

STOCZNIOWIEC: Szymczewski, Kopyciński; Lehmann, Leśniak - Ziółkowski, Wróbel, Wrycza; Ruszkowski, Wachowski - Stasiewicz, Pesta, Serwiński; Iwanow, Wróblewski - Sochacki, Krasakiewicz, Kulczyk; Puchalski, Błażejczyk - Michałkiewicz, Szczerbakow, Urbaniak.

CRACOVIA: R.Kowalówka; A.Kowalówka, Noworyta - Pasiut, Słaboń, S.Kowalówka; Wajda, Kruczek - Fojtik, Walcak, McCauley; Dąbkowski, Liotti - Kalus, Kozłowski, Stoklasa; Kłys, Fraszko - Kisielewski, Witowski, Wiśniewski.

Spotkanie z obrońcami Pucharu Polski ściągnęło do Hali Olivia około 1000 fanów hokeja stęsknionych za pojedynkami z drużynami z najwyższej klasy rozgrywkowej. Ku ich zaskoczeniu, skazywani na pożarcie gdańszczanie od pierwszych minut dzielnie stawiali czoła faworyzowanym krakowianom.

Na Cracovię ruszyli bez kompleksów i choć goście kilkukrotnie byli bliscy zdobycia bramki, to na posterunku za każdym razem był Arnold Szymczewski. Golkiper gospodarzy spasował dopiero pod koniec pierwszej tercji, gdy celnym strzałem popisał się Adrian Kowalówka. Cracovia grała wówczas w przewadze jednego zawodnika po karze dla Gilberta Leśniaka.

Odpowiedź gdańszczan była jednak błyskawiczna. Krążek w bramce gości umieścił Michał Sochacki, a Stoczniowiec wysłał krakowianom czytelną informację, że nie zamierza tak szybko się poddawać.

W drugiej odsłonie Cracovia zaczęła bardziej zdecydowanie i odzyskała prowadzenie. Dobrze dysponowanego Szymczewskiego pokonać zdołał tym razem Louis Lliotti. Groźnie pod bramką było jeszcze kilka razy, ale goście nie zdołali podwyższyć, a Stoczniowcy z czasem zaczęli odzyskiwać rezon. W połowie tercji dosłownie o centymetry pomylił się Filip Pesta, który próbował idealnie wyłożyć krążek do strzału Jakubowi Stasiewiczowi.

To podrażniło gości, którzy coraz częściej prezentowali mocno kombinacyjną grę spychając gdańszczan do ostrej defensywy. Po karach dla Oskara Lehmanna i Sochackiego gospodarze grali w podwójnym osłabieniu co od razu wykorzystały "Pasy" trafiając na 3:1. Chwilę później Cracovia zdobyła kolejną bramkę i na dobre zaczęła panować nad sytuacją.

Wspierani głośnym dopingiem gospodarze na ostatnią partię wyszli z dużą nadzieją na poprawę wyniki. Strzałem z dystansu próbował zaskoczyć bramkarza gości Stasiewicz, ale nieskutecznie. Cracovia chwilę po tej próbie odpowiedziała piątym trafieniem Tomasza Kozłowskiego.

Chwilę później w przepychankę wdarli się Marek WróbelKarol Kisielewski, których sędzia odesłał na ławkę kar. Wróbel miał pretensje do krakowianina po tym jak ten ostro potraktował bramkarza Wiktora Kopycińskiego. Nerwowa atmosfera udzieliła się także kibicom, w których prowokowaniu ewidentnie lubował się Dennis McCauley. Efekt był jednak taki, że po chwili Cracovia zdobyła szóstą bramkę.

Skończyło się na wyniku 1:9, ale gdańscy zawodnicy po meczu i tak zostali nagrodzeni za ambicję przez swoich kibiców.

- Zdawaliśmy sobie, że to będzie starcie dwóch innych światów. My jutro idziemy do pracy albo na studia, a Cracovia zarabia na grze w hokeja. Podeszliśmy do tego spotkania na luzie, choć ostrych starć nie brakowało. Trzymaliśmy się nieźle w pierwszej tercji, ale potem stało się to, czego można było się spodziewać. Niemniej było to dla nas cenne doświadczenie. Mam nadzieję, że za rok, najdalej dwa zagramy z krakowianami o punkty w najwyższej klasie rozgrywkowej - podsumował bramkarz Stoczniowca Arnold Szymczewski.

Rewanż odbędzie się 2 grudnia w Krakowie. Zwycięzca dwumeczu zagra w finałowym turnieju z udziałem trzech pozostałych półfinalistów. Lepszy z pary Cracovia - Stoczniowiec zmierzy się z drużyną z Sanoka natomiast Jastrzębie zagrają przeciwko GKS Tychy. Mecze odbędą się pod koniec grudnia w Kraków Arenie.

Typowanie wyników

STOCZNIOWIEC 2014
Comarch Cracovia

Jak typowano

7% 24 typowania STOCZNIOWIEC 2014
0% 0 typowań REMIS
93% 313 typowań Comarch Cracovia

Twoje dane

Kluby sportowe

Opinie (84) ponad 10 zablokowanych

  • Brawo 100cznia, za podjęcie walki

    mam w d..i e minusy sr....n, żeby było jasne

    • 18 1

  • WALCZYĆ TRENOWAĆ STOCZNIOWIEC MUSI PANOWAĆ !! (1)

    Jestem dumny z naszych zawodników pokazali charakter,wole walki i że się nie poddali i mimo nie korzystnego wyniku grali do końca to się najbardziej ceni. Taki mecz jak dziś przyda się naszym zawodnikom jak i mecz rewanżowy bo nabiorą doświadczenia która później za procentuje.Zawodnik sr*xy denis przesadził trochę z trzymaniem się za pewne miejsce dla mnie to jest szczyt chamstwa oraz brak szacunku do kibiców i przy okazji prowokując naszych kibiców. Słyszałem co mówił trener Rudolf Rochaczek do telewizji typek się spytał czy jest szansa że Gdańsk wróci na hokejową mapę polski a on - że jest szansa żeby Gdańsk wrócił i że miło było wrócić do Gdańska i miło się wraca do Gdańska - widać że też drużyną z Ekstra Ligi brakuje Stoczniowca i tych meczów z nami i to jest miłe . Pozdro dla normalnych

    • 31 0

    • r******zek to chyba tylko dyplomatycznie tak odpowiedzial. Wszystkim ekipom z poludnia nie usmiecha sie jezdzic do 3miasta i od dawna byla akcja zeby spuscic Stocznie na samo dno...

      • 3 3

  • Denis to prowokator i powinien dostać zawieszenie za takie gesty.
    Wiemy chłopie, że nie masz jaj, tylko pi....

    Brawo za ambicje dla naszych chłopaków!
    W weekend komplet punktów :)

    • 16 1

  • no i pięknie

    opędziliśmy się bez dwucyfrówki, ale w Krakowie to tak słodko raczej nie będzie

    • 14 1

  • DENIS TO KAWAŁ PROWOKATORA ZA TAKIE GESTY I GŁUPIE PROWOKACJE TO POWINNO GO ZAWIESIĆ NA PARĘ MECZY + KARA FINANSOWA ŻEBY NABRAŁ POKORY A MARCZUK POWINIEN NAŁOŻYĆ NA NIEGO KARE MECZU MAX LUB 10 MIN. KARY ZA NIE SPORTOWE ZACHOWANIE . CRACOVIA ?? CO WSTYD !!! TACY STARZY I Z DOŚWIADCZENIEM NA EKSTRA LIGOWYM POZIOMIE A PROWOKUJĄ DO BÓJKI JAK DZIECI KTÓRYM ZABRANO ZABAWKĘ .

    • 9 3

  • Nie tylko Penis prowokował (2)

    Zawodnicy w boksie również nie zachowywali się sportowo. Zwłaszcza, gdy Wróbel otrzymał karę po sprzeczce z którymś z zawodników sr*covi. Fallus Marczuk przeprowadził z nim rozmowę, ale niestety tylko na tym się skończyło. Mimo, iż jestem przeciwnikiem tak agresywnego dopingu, to dzisiaj z czystym sumieniem i pełnym przekonaniem o jego słuszności dołączyłem do kibiców skandujących gorące, ciepłe i serdeczne pozdrowienia do żydków z Krakowa. Cracovia Kraków - największa kura z Polaków!

    • 8 5

    • (1)

      prawdziwy fanatyk z ciebie, cały gdańsk i okolice są z ciebie dumne!

      • 1 4

      • zwykła rura z wyTargajMidrutta

        • 4 1

  • Stoczniowiec i arka dwa bratanki do szabli i do skzlanki!!! (3)

    Stoczniowiec i arka dwa bratanki do szabli i do skzlanki!!!

    • 10 21

    • na łeb ci padło (1)

      Stocznia, Stocznia Wy wygracie, bo kibiców Lechii macie !!

      • 6 8

      • Sr**my na Was

        Atmosfera na Olivii cierpi na tym, że bydło od nogi przychodzi na mecze.

        • 13 4

    • Stocznia ponad podzialami!!

      Stocznia ponad podzialami!!

      • 7 2

  • Ten mecz pokazal

    zasadniczo dwie rzeczy: 1. Jest wsrod kibicow glod hokeja na wyzszym poziomie 2. Nawet obecny sklad daje na to potencjal bo dobry sponsor ze dwoch doswiadczonych dobrych grajkow polskich plus ze 3 niezlych zagranicznych i jest gra !

    • 13 2

  • Panie redaktorze (1)

    Relacja video nie pokazuje jedynej bramki Stoczni!!! To podstawowy błąd dziennikarstwa.

    • 13 1

    • No i kibiców!

      • 4 0

  • (2)

    Na siłę chce coś udowodnić? Że zawodowcy wygrali z Amatorami? Cracovia z innymi zawodowcami ostatnio w Ekstraklasie wygrała 18:2 i 8:2, wynik Amatorów to nie pogrom.

    • 19 1

    • jak sa amatorami to niech nie pchaja sie do gry z zawodowcami (1)

      bo jak chca z nimi grac to sa oceniani jak kazda inna druzyna

      1:9 to pogrom i koniec

      • 2 16

      • chyba na łeb upadłeś!

        Chłopaki grają za darmo i nie żyją z hokeja a krakusy to jedna z najlepiej opłacanych ekip w Polsce! Dla Stoczni to super przygoda i nabranie doświadczenia i tylko tak można to rozpatrywać. Ty tak samo możesz zmontować ekipę z podwórka i wystartować w Pucharze Polski w piłkę, grając z zawodowcami (o ile wcześniej nie dostaniesz od takich samych amatorów jak ty). Ciekawe czy wtedy też byś się oceniał, że pogrom, armagedon i dałeś d.py, gdybyś przegrał z jakąś choćby ekipą z 3ligi?

        • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane