• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sulżycka: Dojrzałyśmy do złota

Krzysztof Klinkosz
9 marca 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
-  By zdobywać bramki, najpierw trzeba pomyśleć o obronie  - twierdzi Karolina Sulżycka. -  By zdobywać bramki, najpierw trzeba pomyśleć o obronie  - twierdzi Karolina Sulżycka.

Twarda defensywa i zespołowa gra to zdaniem skrzydłowej Vistalu Łączpolu, Karoliny Sulżyckiej klucz do sukcesu w żeńskiej PGNiG Superlidze. Po dwóch brązowych medalach gdynianki mają ogromne apetyty na finał play-off, a przecież wiadomo, że kobietom bardziej do twarzy jest w złotej czy nawet srebrnej "biżuterii". W sobotę podopieczne Thomasa Orneborga mają zamiar w Jeleniej Górze przypieczętować awans do półfinałów.



Gdynianki ukończyły rozgrywki sezonu zasadniczego na drugim miejscu. Optymizmem przez serią play-off napawają zwłaszcza ostatnie zwycięstwa z "siódemkami" z Lublina i Lubina odniesione w ostatnich kolejkach regularnych gier.

Aby sięgnąć po złoty czy nawet srebrny medal trzeba wygrywać seriami, nie wystarczą pojedyncze zwycięstwa nad innymi pretendentkami do miejsca w finale.

- Uważam, że dojrzałyśmy do odniesienia sukcesu w serii spotkań czy to z zespołem z Lublina, czy z Lubina. Potrzebowałyśmy trochę czasu aby się zgrać, aby dojrzeć, dogadać się między sobą, wiadomo nic nie dzieje się od razu. Od samego początku naszych występów w ekstraklasie Łączpol zawsze zajmował wysokie miejsca, Mam nadzieję, że w tym roku będzie to miejsce pierwsze - powiedziała Karolina Sulżycka.

Jej zdaniem kluczem do końcowego sukcesu w lidze jest w głównej mierze konsekwentna i skuteczna gra w defensywie. - Wyznaję zasadę, że mecze wygrywa się obroną. Mam nadzieję, że wspólnie z koleżankami będziemy twardo i skutecznie walczyć w obronie. Z tego inicjować będziemy kontry, będziemy zdobywać bramki i wygrywać - oceniła szczypiornistka.

Pierwszą przeszkodą w drodze na ligowy szczyt jest zespół KPR Jelenia Góra. Ćwierćfinały rozgrywane są do dwóch zwycięstw. Pierwszą wygraną gdynianki zapisały na swoim koncie w sobotę. Wygrały wówczas 43:33 zwycięstwo nie przyszło jednak łatwo przeczytaj relację. Z perspektywy całego meczu niezwykle ważne wydarzenia miały miejsce tuż po wznowieniu gry w drugiej połowie. Rywalki doszły gospodynie na 23:22 ale w tym właśnie momencie Karolina Sulżycka zdobyła po kontrach dwie bramki, zrobiło się 25:22 i Vistal Łączpol poderwał się do dalszego budowania przewagi.

- Nie jestem żadną bohaterką, na bramki pracuje cały zespół, nie tylko ten kto je zdobywa, ktoś musi bronić, ktoś musi wypracowywać akcje, podawać. Nie czuję się pod tym względem bohaterką spotkania - stwierdziła po meczu. Gdynianka podkreśla jednak iż nikt nie spodziewał się łatwych spotkań z ekipą z Jeleniej Góry. - To nie jest wcale łatwy przeciwnik, ta ekipa z meczu na mecz grają coraz lepiej, rozwija się. Dziewczyny z Jeleniej Góry są szybkie, skuteczne wcale łatwo się z nimi nie gra i cieszymy się, że udało nam się zwyciężyć w pierwszym meczu - zaznaczyła skrzydłowa.

Łatwej przeprawy nie spodziewał się również drugi trener gdyńskiego zespołu Adrian Struzik. Zaznaczył, że ekipa przyjezdna zagrała dokładnie tak jak spodziewała się tego strona gdyńska. - Wiedzieliśmy jak rywalki zagrają, wiedzieliśmy, że będą kontrować, mieliśmy je rozpracowane dzięki naszemu bankowi informacji. Wiemy też, że zespół KPR-u wiele zyskuje na własnym parkiecie na pewno nie będziemy tam mieli łatwej przeprawy ale wygramy - powiedział trener.

- Wierzymy, że jesteśmy w stanie pokonać zespół z Lublina czy Lubina w kolejnych rundach. Musimy tylko zagrać tak jak w pierwszym kwadransie meczu z Jelenią Górą, dobrze w obronie ,z tego wyprowadzać musimy kontry, nie może być takich przestojów w grze - dodał Adrian Struzik.

Playoff

Ćwierćfinały

KGHM Metraco Zagłębie Lubin 2
Piotrcovia Piotrków Tryb. 0
AZS Politechnika Koszalińska 1
Ruch Chorzów 0
VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA 2
KPR Jelenia Góra 0
SPR Lublin 2
KSS Kielce 0

Półfinały

KGHM Metraco Zagłębie Lubin
VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA
SPR Lublin

Finał

Kluby sportowe

Opinie (12) 1 zablokowana

  • GDYNIA STOLICA POLSKIEGO KOSZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (1)

    • 3 21

    • Ma rację Gdynia stolicą kosza za kotarą

      • 5 1

  • Gość nie wytrzymał !!!

    Co ma piernik do wiatraka.Artykuł jest o walecznych kobitkach grających w ręczną .A tu wpis o koszu.Pewnie,że ASP to zwycięzca wszystkich rozgrywek w Europie.Best of the best of the best.

    • 14 1

  • Genialny tytuł zapowiadają walkę (1)

    a co mają zapowiadać walkower ???!!!

    • 4 6

    • Czytaj ze zrozumieniem!

      Zapowiadają Gamoniu, że zagrają w finale play-off, bo póki co są na etapie 1/4, a nie walkę samą w sobie.

      Jak to wszystko trzeba dziś ludziom tłumaczyć... banda niedouków i niezdolnych do myślenia, tylko się czepiać potrafią...

      • 7 1

  • bravo dziewczyny!!!!

    złoto jest w zasięgu

    • 10 3

  • No proszę, dwie walki o finał w Trójmieście jednego dnia.

    Najpierw Atom, a póżniej Vistal :)

    • 12 1

  • do tego wyzej czytaj uwaznie (1)

    • 5 1

    • No racja.

      Dwie drużyny z Trójmiasta, Atom gra u siebie o finał, Vistal na wyjeździe o półfinał :) Przynajmniej nie będzie dylematu, na który mecz się wybrać.

      • 0 0

  • Swoją drogą to dziwne, że nie ma jeszcze informacji o meczu Atomówek.

    Później ludzie mówią, że mało kibiców przyszło.

    • 3 2

  • BRAWO TADZINO!!!

    j.w.

    • 3 2

  • "Brąz nie zadowoli szczypiornistek"

    A to brałniary jedne!

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane