Piłka ręczna to gra zespołowa, ale o wyniku często przesądzają indywidualności. A te w Obornikach mieli po swojej stronie gospodarze. Maciej Dmytruszyński i Adrian Marciniak zdobyli w drugiej połowie dla Metalplastu 13 bramek i DGT Wybrzeżu na nic zdało się prowadzenie do przerwy 12:10. Ostatecznie gdańszczanie zeszli z parkietu pokonani 22:26.
Wybrzeże: Suchowicz, Czoska - Żynda, Chyżyński, Kuchczyński, A. Siódmiak 2, Walasek 3, Maciejewski 1, Moszczyński 7, Waszkiewicz, M. Siódmiak 5, Wita 4, Sikora.
Najwięcej dla Metalplastu: Dmytruszyński 9, Marciniak 8.
Po raz pierwszy w tym sezonie Wybrzeże mogło skorzystać z Artura Siódmiaka. Początkowo kołowy nie opuszczał parkietu, ale później kłopoty kondycyjne dały znać o sobie i wychodził tylko do ataku. Jednak kluczem do sukcesu tego dnia była postawa II linii. Gdy w pierwszych minutach gdańscy rozgrywający byli niemrawi, a sędziowie dwukrotnie zabrali im piłkę za pasywną grę, Wybrzeże przegrywało 1:4. Dopiero gdy drogę do bramki zaczęły znajdować rzuty Damiana Moszczyńskiego, przyjezdni wyrównali na 8:8 (22 min.), a na przerwę zeszli z przewagą dwóch trafień. Niestety, po zmianie stron popularny "Synek" otrzymał indywidualnego opiekuna, w której to roli zmieniali się Leszek Mikołajczak i Andrzej Gryczka, a po drugiej stronie parkietu rozstrzelał się Dmytruszyński. Rosły rozgrywający oborniczan do 40 min zdobył tylko 1 bramkę, i to po karnym, a w kolejnych 20 minutach celnie rzucił aż 8 razy! Dzielnie sekundował mu Marciniak, który po przerwie zdobył 5 bramek. Po raz ostatni Wybrzeże prowadziło w 39 min (15:14), a losy meczu rozstrzygnęły się między 50 a 54 min, kiedy zespół Leszka Biernackiego poprawił wynik z 17:17 na 21:17.
Pozostałe wyniki 6. kolejki: Blachy Pruszyński Łódź - Chrobry Głogów 31:31 (16:18), Warszawianka TOP 2000 - Śląsk Wrocław 29:21 (13:9), Orlen Płock - Olimpia Piekary 29:19 (13:9), MKS Końskie - Kolporter Kielce 21:24 (11:8).
jag.
