- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (28 opinii)
- 2 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (275 opinii) LIVE!
- 3 Powitanie Lechii pod stadionem (228 opinii)
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (24 opinie)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (87 opinii)
"Szarotki" lepsze
16 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat)
Hokeiści Stoczniowca Gdańsk przegrali na wyjeździe w trzeciej kolejce ekstraklasy z Wojasem Podhale Nowy Targ 1:2 (1:1, 0:1, 0:0). Honorowego gola dla gości w szesnastej minucie zdobył Zdenek Jurasek. O sukcesie "Szarotek" przesądziły bramki: Patrika Moskala już w 36 sekundzie gry i Marcina Ćwikły w 25. minucie oraz... nie uznanie jednego trafienia dla naszej druzyny. W niedzielę zespół Miroslava Dolezalika i Henryka Zabrockiego wystąpi w Sosnowcu.
STOCZNIOWIEC: Odrobny - Leśniak-Wróbel; Benasiewicz-Smeja; Bukowski-Skrzypkowski; Semeniuk-Wachowski; Jankowski-Pavlacka-Skutchan; Drzewiecki-Jurasek-Zachariasz; Labudda-Rzeszutko-Urbanowicz; P.Soliński, Słodczyk.
Kary: Podhale 16, Stoczniowiec 12 minut.
Nim upłynęła inauguracyjna minuta gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Moskal zamienił na gola asystę Zbigniewa Podlipniego. W pierwszej tercji Podhale powinno zdobyć jeszcze kolejne bramki, ale "Stocznia" grała szczęśliwie, m.in. dwukrotnie broniąc się w liczebnym osłabieniu. Nie tylko nie straciła dalszych bramek, ale jeszcze wyrównała. Jurasek wykorzystał bezwzględnie błąd miejscowego bramkarza Tomasza Rajskiego.
Jak się później okazało decydująca dla końcowego wyniku akcja miała miejsce w 25 minucie. Gdańszczan, którzy wówczas grali w osłabieniu, wymanewrowała trzecia nowotarska piątka. Obrońca Sebastian Łabuz podał do swego imiennika, Bieli, ten przekazał krążek Ćwikle, który wpisał się na listę strzelców.
Potem do sędziowskiego protokołu trafiały już tylko i wyłącznie kary. Hasło do ostrzejszej gry dał Jacek Zamojski, atakując nieprzepisowo kijem. W drugiej pół godzinie gry arbiter nałożył na hokeistów obu drużyn aż 20 minut kar. Żadne z tych wykluczeń nie zostało wykorzystane. M.in. gdy Stoczniowiec miał przewagę dwóch zawodników na lodzie Jurasek strzelił, ale w słupek.
"Odsiadki" nie poskromiły temperamentów hokeistów. Po kolejnym ostrum starciu urazu twarzy doznał Maciej Urbanowicz.
O dużym pechu może też mówić Bartłomiej Wróbel. W drugiej tercji po jego strzale zdaniem wielu obserwatorów krążek przekroczył linię bramkową, ale sędziowie tego nie zauważyli lub nie chcieli zauważyc. Potem jeszcze gdański obrońca huknął jak z armaty, ale trafił w poprzeczkę.
Pozostałe wyniki 3. kolejki: Dwory Unia Oświęcim - Zagłębie ZSME Sosnowiec 5:2 (2:1, 1:0, 2:1); Cracovia Comarch - GKS Tychy 5:4; TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń - KH Sanok 3:1 (0:0, 2:1, 1:0).
Tabela po trzech kolejkach:
STOCZNIOWIEC: Odrobny - Leśniak-Wróbel; Benasiewicz-Smeja; Bukowski-Skrzypkowski; Semeniuk-Wachowski; Jankowski-Pavlacka-Skutchan; Drzewiecki-Jurasek-Zachariasz; Labudda-Rzeszutko-Urbanowicz; P.Soliński, Słodczyk.
Kary: Podhale 16, Stoczniowiec 12 minut.
Nim upłynęła inauguracyjna minuta gospodarze cieszyli się z prowadzenia. Moskal zamienił na gola asystę Zbigniewa Podlipniego. W pierwszej tercji Podhale powinno zdobyć jeszcze kolejne bramki, ale "Stocznia" grała szczęśliwie, m.in. dwukrotnie broniąc się w liczebnym osłabieniu. Nie tylko nie straciła dalszych bramek, ale jeszcze wyrównała. Jurasek wykorzystał bezwzględnie błąd miejscowego bramkarza Tomasza Rajskiego.
Jak się później okazało decydująca dla końcowego wyniku akcja miała miejsce w 25 minucie. Gdańszczan, którzy wówczas grali w osłabieniu, wymanewrowała trzecia nowotarska piątka. Obrońca Sebastian Łabuz podał do swego imiennika, Bieli, ten przekazał krążek Ćwikle, który wpisał się na listę strzelców.
Potem do sędziowskiego protokołu trafiały już tylko i wyłącznie kary. Hasło do ostrzejszej gry dał Jacek Zamojski, atakując nieprzepisowo kijem. W drugiej pół godzinie gry arbiter nałożył na hokeistów obu drużyn aż 20 minut kar. Żadne z tych wykluczeń nie zostało wykorzystane. M.in. gdy Stoczniowiec miał przewagę dwóch zawodników na lodzie Jurasek strzelił, ale w słupek.
"Odsiadki" nie poskromiły temperamentów hokeistów. Po kolejnym ostrum starciu urazu twarzy doznał Maciej Urbanowicz.
O dużym pechu może też mówić Bartłomiej Wróbel. W drugiej tercji po jego strzale zdaniem wielu obserwatorów krążek przekroczył linię bramkową, ale sędziowie tego nie zauważyli lub nie chcieli zauważyc. Potem jeszcze gdański obrońca huknął jak z armaty, ale trafił w poprzeczkę.
Pozostałe wyniki 3. kolejki: Dwory Unia Oświęcim - Zagłębie ZSME Sosnowiec 5:2 (2:1, 1:0, 2:1); Cracovia Comarch - GKS Tychy 5:4; TKH ThyssenKrupp Energostal Toruń - KH Sanok 3:1 (0:0, 2:1, 1:0).
Tabela po trzech kolejkach:
1. Cracovia Comarch Kraków 3 9 14- 8
2. Dwory Unia Oświęcim 2 6 12- 4
3. Wojas-Podhale Nowy Targ 3 6 13- 7
4. TKH Thyssen Krupp Energostal Toruń 3 6 9- 6
5. Stoczniowiec Gdańsk 3 3 5- 9
6. Zagłębie ZSME Sosnowiec 3 3 8-16
7. GKS Tychy 2 0 6- 9
8. KH Sanok 3 0 6-14
jag.
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2005-09-16 22:48
Polski hokej....co to jest?
- 0 0
-
2005-09-16 21:36
stocznia to dno
- 0 0
-
2005-09-16 21:32
bedzie dobrze aby do niedzieli
- 0 0
-
2005-09-16 21:27
Stocznia w niedziele będzie lepiej !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.