• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szermiercze ME bez Gruchały

jag.
25 czerwca 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Były nagrody od prezydenta Gdańska, będą i od rektora AWFiS. Dziś o godzinie 16.30 Wojciech Przybylski czeka na brązowe medalistki mistrzostw świata we florecie w swoim gabinecie. Magdalena Mroczkiewicz i Anna Rybicka, odbierając gratulacje będą już myślami w Kopenhadze, gdzie 29 czerwca rozpoczną się mistrzostwa Europy. Na więcej luzu może pozwolić sobie Sylwia Gruchała. Olimpijka na Ateny otrzymała od Tadeusza Pagińskiego wolne. W Danii zastąpi ją Alicja Kryczało, która wraca do reprezentacji po czteroletniej przerwie.

Stało się tak, jak sobie życzyła Gruchała. Decyzję o składzie na mistrzostwa Europy reprezentacyjny fechtmistrz podjął po konsultacji z mistrzynią.

- Długo rozmawiałem z Sylwią. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że w trosce o jak najlepsze przygotowanie do występu w igrzyskach ten najbliższy start opuści. Po licznych zawodach Pucharu Świata Gruchała jest zmęczona, głównie psychicznie. A w turniejach drużynowych to ona kończy mecze, czemu towarzyszy dodatkowe napięcie. Nie wolno jej zamęczyć. Musi mieć trochę odpoczynku, relaksu - wyjaśnia Tadeusz Pagiński.

W Kopenhadze, po czteroletniej przerwie powróci do reprezentacji starsza z sióstr Kryczało. Trzykrotna akademicka mistrzyni USA, która ostatnie lata spędziła na studiach w Notre Damme University, nie powinna dać się zjeść tremie. W kolekcji ma m.in. srebro z drużynowych mistrzostw świata w 1999 roku i brąz wywalczony rok później w kontynentalnym championacie.

- W Kopenhadze zabraknie zapewne wielu florecistek, które w sierpniu wystapią w Atenach. Tylko w tym okresie mogą odpocząć. U nas nie ma z tego powodu żadnego problemu. Szanse dostają zawodniczki o wysokich umiejętnościach. Każda z nich może godnie zastąpić Sylwię - dodaje szkoleniowiec biało-czerwonych.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane