• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Szeroka ławka Gudme

Jacek Główczyński
18 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Rozmowa z Agnieszką Tuszyńską

Piłkarki ręczne Naty AZS AWFiS Gdańsk w sobotę pożegnają się z rozgrywkami o Puchar EHF. W Danii mistrzynie Polski przegrały z GOG Gudme aż 23:43 i nikt się nie łudzi, że są w stanie odrobić te straty w meczu rewanżowym 1/8 finału. Początek gry w hali przy ul. Wiejskiej o godzinie 17.00. Rozmawiamy z Agnieszką Truszyńską, kapitan i najbardziej doświadczoną zawodniczką akademiczek.

- Jakie są nastroje w drużynie przed drugim starciem z Dunkami?
- Bardzo trudno mówić o takim spotkaniu. Zmierzymy się z klasowym zespołem. Na pewno zrobimy wszystko, by zrehabilitować się za wysoką przegraną przed tygodniem. Naszym celem jest uzyskanie przywoitego wyniku.
- Przywoity wynik to jest wygrana, czy tylko honorowa porażka?
- To jest sport i trzeba wierzyć w sukces. Jednak od razu musimy postawić sprawę jasno. Stać nas na wygraną, jeśli każda zawodniczka będzie w doskonałej dyspozycji, a rywalki będą zmeczone, na przykład podróżą. Jest też cień nadziei, że będą do tego stopnia zadowolone z pierwszego meczu, że w Gdańsku nie do końca będą zmobilizowane. Ale pamiętajmy, że to profesjonalna drużyna, która wie co należy do jej obowiązków.
- Czy z perspektywy kilku dni, które upłynęły od pierwszego meczu, możemy powiedzieć co się stało się w Gudme w drugiej połowie, przegranej różnicą 16 bramek?
- W pierwszej połowie zespół duński nie grał tak dobrze jak w drugiej. Może badał nasze siły? Po przerwie do tego stopnia podkręcił tempo, że nie byłyśmy w stanie nic zrobić.
- Jakie i czy w ogóle ma słabe punkty?
- Jak każdy zespół, zapewne je ma. Szkopuł tylko w tym, że trzeba je odszukać. Przed tygodniem nam się to nie udało.
- W sobotę będziemy grać wyrachowaną piłkę reczną, czy też pójdziemy na wymianę ciosów?
- Z tą wymianą ciosów to byłabym ostrożna. Bazujemy na 8-9 zawodniczkach. Gudme ma szeroką ławkę, gra całym składem... Tam dziewczyny wiedzą, że wychodzą na parkiet, by przez 10-15 minut dać z siebie wszystko, bo potem dostaną zmianę, będą miały czas na odpoczynek.
- To może lepiej nie szarpać się z Dunkami, tylko zaoszczędzić siły na środę, kiedy w lidze zagracie bardzo ważny mecz z EB Startem Elbląg?
- W sobotę gramy jeden mecz, w środę będzie zupełnie inny. Trzeba to od siebie oddzielić. Zapewne żadna z nas grając z Gudme nie będzie myśleć o tym, że za kilka dni przyjadą do nas elblążanki. Raczej wyjdziemy do gry z postanowieniem pokazania, że przed tygodniem Dunki nas zaskoczyły, a w Gdańsku stać nas na lepszy wynik.

Opinie (11)

  • gdzie jesteś sun-ie?

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane