- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (47 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (62 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (66 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (31 opinii) LIVE!
- 5 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (4 opinie)
- 6 Ligowiec Kwietnia kończy karierę
Ekstraliga rugby. Ostatnia kolejka rozstrzygnie kto o medale i gospodarzem finałów
17 maja 2024
(4 opinie)
Najnowszy artykuł o klubie Life Style Catering Arka Rugby
Ekstraliga rugby. Ostatnia kolejka rozstrzygnie kto o medale i gospodarzem finałów
Skład, w jakim w najbliższą sobotę polscy rugbiści zainaugurują rozgrywki w drugiej dywizji National Cup, będzie niespodzianką nawet dla Jerzego Jumasa. W przededniu wyjazdu do Szwecji selekcjoner biało-czerwonych tak naprawdę nie wiedział do końca, na których zawodników może liczyć. Lista absencji była nader pokaźna.Po dwudniowej konsultacji we Władysławowie nasza reprezentacja autobusem pojedzie do Świnoujścia, a stamtąd uda się promem do Malmoe. W sobotę 30 kilometrów od tego miasta zagramy ze Szwecją.
- Rywal jest nam bardzo dobrze znany. W ostatnim roku graliśmy z nim dwukrotnie, za każdym razem wygrywając. Jednak w obecnej sytuacji kadrowej faworytem są rywale. Powiem więcej, nasze zwycięstwo będzie niespodzianką. Dlatego jestem skłonny postulować, aby 10 tysięcy złotych, które mamy obiecane za trzy punkty, wypłacić jako startowe - przyznaje trener Jumas. Pesymizm szkoleniowca jest związany z rejteradą do niedawna podstawowych zawodników. Nie przyjedzie na przykład nikt z naszych "stranieri", nawet kapitan reprezentacji, Rafał Fedorowicz. Kompletnie rozsypała się pierwsza linia młyna, którą tworzyli: Sławomir Kaszuba, Jacek Wojaczek, Janusz Urbanowicz bądź Wojciech Ruszkiewicz. W Szwecji nie zagra żaden z nich. W ataku najtrudniej zastąpić będzie Macieja Stachurę, Pawła Lipkowskiego, Marcina Baraniaka i Piotra Jurkowskiego.
- Ten ostatni rozczarował mnie najbardziej. Bez zgody związku wyjechał do Francji i próbuje się zaczepić w klubie Fedorowicza. Nie wiem też, co będzie z gdańszczanami - Jackiem Grebaszem, Rafałem Kochańskim i Rafałem Sajurem. Obiecali dojechać, ale w Cetniewie ich nie ma. Z niecierpliwością czekam zwłaszcza na tego ostatniego, gdyż może grać zarówno w trzeciej linii, jak i jako młynarz. Pierwszego dnia stawiło się zaledwie 16 zawodników. Przeprowadzimy 2-3 zajęcia, a na 1-2 jednostki treningowe liczę jeszcze w Szwecji przed meczem. To musi wystarczyć - przyznaje polski szkoleniowiec.
Z "żelaznych" kadrowiczów z Trójmiasta reprezentacji pomocy nie odmówili: Przemysław Tubielewicz, Michał Dembicki, Wojciech Czaja, Maciej Szablewski, Marcin Malochwy. Do dyspozycji trenera są też Grzegorz Szostek (wszyscy Ogniwo), Rafał Wojcieszak (Lechia), Paweł Nowak, a powołania czekają na debiutantów: Pawła Denisiuka (obaj Arka) i Piotra Wolniaka (AZS AWF Gdańsk).
Rozgrywki National Cup zaplanowane są na dwa najbliższe sezony. Drużyny z drugiej dywizji w klasyfikacji generalnej zostaną sklasyfikowane od siódmego do jedenastego miejsca. Systemem mecz i rewanż zagramy ze Szwecją, Ukrainą, Holandia i Niemcami.
Kluby sportowe
Opinie (5)
-
2002-10-04 23:10
:..(
a mialo byc tak pieknie...
- 0 0
-
2002-10-05 11:26
czas na zmiany w związku i to natychmiast
- 0 0
-
2002-10-05 22:08
Wygrali!!!
14-7 dla Polski Brawo!!!!
- 0 0
-
2002-10-05 22:55
!!!!!!
a jednak jest tak pieknie jak bylo i jak mialo byc:)!!!
- 0 0
-
2002-10-06 19:38
Super
Ciekawe czy w końcu ktoś zadziała, czy dalej będą strajki, absencje, powołania na ostatnią chwilę i syf dokoła?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.