• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Telewizyjne 1:1

jag.
2 września 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 

Arka Gdynia

Po raz drugi w tym sezonie na mecz piłkarzy Arki wycelowane zostały kamery TVP i po raz drugi gdynianie zremisowali 1:1. Poprzednio stracili pierwsze punkty w rozgrywkach na wyjeździe, w Zabierzowie, a w niedzielę zanotowali pierwsze straty przy ul. Olimpijskiej. Co więcej Śląsk Wrocław nawet prowadził w Gdyni. Kibice pozdrowili właściciela klubu skandowaniem: "Rysiu Krauze, Rysiu" oraz jednoznacznie dali wyraz swoim preferencjom wyborczym.

Bramki:
0:1 Robert Rosiński 14
1:1 Marcin Wachowicz 42

ARKA: Bledzewski - Kowalski (78 Weinar), Szyndrowski, Sobieraj, Kalousek - Ława, Mazurkiewicz, Moskalewicz (72 Niciński) - Karwan (89 Łąbędzki), Wachowicz, Bazler.

ŚLĄSK: Janukiewicz - Wołczek, Pokorny, Wójcik, Cap - Klofik (84 Ostrowski), Sztylka, Górski, Rosiński (64 Wan) - Ulatowski (64 Łudziński), Imeh.

Sędzia: Radziszewski (Warszawa). Żółte kartki: Szyndrowski, Ława, Karwan (Arka), Wołczek, Cap, Sztylka, Górski, Łudziński, Imeh (Śląsk). Widzów: 6500.

Mecz podwyższonego ryzyka przeszedł na stadionie bez żadnych problemów ze strony kibiców. Śląsk z przyznanej mu puli wykorzystał tylko 270 biletów, a około 50 wrocławian zawrócono sprzed bramy, bo nie byli wcześniej wpisani imiennie na listę wejściówek. Ale także w Gdyni nie sprzedano wszystkich biletów w przedsprzedaży, bo zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami kasy stadionowe były zamknięte. Właściwie jedyny zgrzyt miał miejsce za bramkarzem przyjezdnych. Przed przerwą Robert Janukiewicz został opluty, a potem zabrano mu klubowy szalik. Po meczu golkiper nie szczędził ostrych słów za ten incydent, a w jego obronie jeszcze przed przerwą stanęli trenerzy. Przy linii bocznej zrobiło się nerwowo... Nie po raz ostatni tego dnia. Po przerwie zupełnie pogubił się arbiter. Niby rozdawał na prawo i lewo kartki, ale autorytetu u piłkarzy nie miał żadnego. Najpierw wrocławianie naskoczyli na Bartosza Karwana, który ostro zaatakowął Petra Pokornego, a potem gorąco było w strefie zmian, gdy Ryszard Tarasiewicz podczas roszad próbował przekazywac uwagi kapitanowi swojej drużyny. Nie wytrzymał też Bartosz Ława, który "wygarnął" bocznemu, gdy pokazał aut, choć gdyński pomocnik utrzymywał piłkę na linii.

- Był to mecz walki, a w takich pojedynkach mało jest sytuacji podbramkowych. Te co są, trzeba bezwzględnie wykorzystywać. Pierwszą połowę przespaliśmy, w drugiej zagraliśmy lepiej, ale zabrakło skuteczności - ocenił Wojciech Stawowy, trener Arki. - Przed przerwą rywale więcej od nas walczyli. Potem było już lepiej. Szkoda, że nie udało mi się dobić piłki na pustą bramkę po strzale Bazlera - dodał Marcin Wachowicz, strzelec jedynego gola dla żółto-niebieskich.

Pierwszy raz w tym sezonie gdynianie rozpoczęli mecz od straconej bramki, a po raz drugi przyszło im gonić wynik (poprzednio przy 1:2 w Pruszkowie). W 14. minucie Krzysztof Wołczek wrzucił piłkę na pole karne z autu. W polu karnym najwyżej wyskoczył Benjamin Imeh. Po główce byłego arkowca piłka chyba jeszcze otarła się o głowy innych piłkarzy i trafiła pod nogi Rosińskiego. Lewy pomocnik Śląska ubiegł gdyńskim obrońców i mocnym kopnięciem zdobył gola. Nieco wcześniej po dośrodkowaniu Wołczka własnej bramce zagroził Krzysztof Sobieraj, ale całe szczęście, że główkował nad poprzeczką.

Arka atakowało, ale długo z tego nic nie wynikało. Wrocławianie umiejętnym pressingiem utrudniali gdynianom przeprowadzenie składnych akcji. Zupełnie odcięte zostały skrzydła. Największe zagrożenie dla bramki Śląska było po stałych fragmentach gry. Groźnie główkował Marek Szyndrowski, a uderzenie z wolnego Karwana zatrzymała tylko ofiarna interwencja Petra Pokornego. Wreszcie w 42. minucie z kornego dośrodkował Ława. - Głową, chyba z wysokości kolan strzelił Łukasz Kowalski, bramkarz odbił piłkę, a ja zdążyłem z dobitką - relacjonował Wachowicz.

W drugiej połowie na głównego aktora spotkania wykreował się arbiter, który pokazał aż osiem żółtych kartek, gdy do przerwy tylko jedną. Arka najlepszą sytuację miała w 60. minucie. Janukiewicz odbił strzał Piotra Bazlera, z dobitką nie zdążył Wachowicz, a poprawka Karwana poszybowała nad poprzeczką. Śląsk odgryzł się w 69. minucie. Nieco wcześniej wprowadzony do gry Przemysław Łudziński strzelił zza "16", a Andrzej Bledzewski z najwyższym trudem sparował futbolówkę na róg.

Ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem, ale choć obie drużyny zdobyły po jednym punkcie, to trenerzy byli w diametralnie różnych nastrojach. - Ten wynik jest naszą porażką. Dlatego nie mam zadowolonej miny - przyznał trener Stawowy, który tego dnia nie mógł skorzystać m.in. z Marcina Chmiesta, Radosława Wróblewskiego i Tomasza Sokołowskiego, którzy mieli kłopoty zdrowotne. - Przez 30 minut graliśmy świetnie. Wytrzymnaliśmy mecz doskonale pod względem motorycznym, choć cały czas moi piłkarze byli w ruchu. Nie zgodzę się z opinią, że Arka zagrała źle. To my jej na niewiele pozwoliliśmy. Przy obrobinie szczęścia mogliśmy nie stracić tego gola albo strzelić bramkę na 2:0. Ale nie bądźmy zachłanni. Ten punkt to również nasz sukces - cieszył się Ryszard Tarasiewicz, szkoleniowiec Śląska.

Pozostałe wyniki 8. kolejki II ligi w artykule Rezerwowy na wagę wygranej


1. Znicz Pruszków 8 5 2 1 16- 6 17
2. Wisła Płock 8 5 2 1 14-10 17
============================================
3. GKS Jastrzębie 8 4 3 1 16-12 15
--------------------------------------------
4. Tur Turek 8 3 5 0 8- 2 14
5. Polonia Warszawa 8 4 2 2 13- 8 14
6. Piast Gliwice 8 4 2 2 12- 9 14
7. Śląsk Wrocław 8 3 4 1 5- 5 13
8. GKS Katowice 8 3 2 3 9- 9 11
9. Arka Gdynia 7 4 3 0 16- 6 10
10. ŁKS Łomża 8 3 1 4 14-13 10
11. Odra Opole 8 3 1 4 5-10 10
12. Lechia Gdańsk 7 2 2 3 10-11 8
13. Podbeskidzie 8 4 1 3 12- 6 7
14. Motor Lublin 8 2 1 5 8- 9 7
============================================
15. Stal Stalowa Wola 8 1 2 5 6-20 5
16. Pelikan Łowicz 8 1 1 6 10-19 4
17. Warta Poznań 8 0 4 4 5-14 4
18. Kmita Zabierzów 8 0 2 6 4-14 2
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (125) ponad 50 zablokowanych

  • Ale ciagle bez porazki

    • 0 0

  • brawo Śląsk

    brawo dla Śląska!!!....u siebie pojedziecie bez problemu z drukarką!

    • 0 0

  • Arka duma 3 miasta!

    slask z jedna biedna fana nie wykorzystal nawet przyznanej puli biletow, zero dopingu wstyd kibicowsko 3 liga

    • 0 0

  • Żenada...

    A tak Śląsk Wrocław się napinał, że zaledwie 400 miejscówek im przyznano, a tu proszę jedna bardzo wielka LIPA (przez wielkie "L") na mecz zjawiło się 200 fanów Śląska! Panowie o czym my rozmawiamy?! Kibicowsko "wielki" Śląsk Wrocław porównałbym do Znicza Pruszków ze wskazaniem na Znicza... Do ekstra ligi kibicowskiej dużo Wam Panowie z Wrocławia brakuje, oj bardzo dużo! Byłem na meczu no i co...? Śląsk chciał, ale... nie umiał.... :-) Mimo wszystko pozdrowienia dla "kibiców" z Oporowskiej... może za rok I liga kibicowska będzie z Wami, póki co bardzo słabo...!

    • 0 0

  • To tylko kwestia czasu i Arka awansuje z tej całej II ligi

    nie mogę się doczekać Derbów 3 - miasta
    oj będzie ciekawie :)

    • 0 0

  • pffffff

    przykra sprawa bo nawet nie zauwarzylem ze niby jacys smieszni kibece ze slaska przyjechali bylem pewien ze to tylko jakies kukly za bramka soja nie wiedzac nawet po co... szczerze juz grupka moze 10 na meczu z warta poznan byla bardziej widzialna i slyszalna tak wiec z kibicowanie u was to jest jakas przykra sprawa... jesli chodzi o sam mecz to cuda jakie wyprawaiali sedziowie zwlaszcza glowny i liniowy od strony krytej to poprostu komedia... a tak juz na zakonczenie to wasz slaski bramkarz to faktycznie zwykly gej jest!!! :P

    • 0 0

  • LG Żukowo...

    Bez napinki kmiotku ze wsi :) Poczekamy aż ks Żukowo czy jak tam wasz klubik się nazywa zawita do II ligi, może moje wnuki doczekają się... :-)

    • 0 0

  • Przyznajcie sie cieniasy..

    wy i wasza druk-arka jestescie do tylka - zadna duma 3miasta!! rozpieszczone zolte bachory

    • 0 0

  • Ale wy SLEDZIE jesteście pogięci.Tragedia.Jak wy jeszcze możecie egzystować na tym swiecie

    • 0 0

  • Brawo dla Śląska, dobry mecz

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Zagłębie Sosnowiec
94% ARKA Gdynia
4% REMIS
2% Zagłębie Sosnowiec

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 31 19 5 7 53:26 62
2 Arka Gdynia 31 17 8 6 50:31 59
3 GKS Katowice 31 15 8 8 59:31 53
4 Wisła Płock 31 14 9 8 44:39 51
5 GKS Tychy 31 16 3 12 40:37 51
6 Wisła Kraków 31 13 11 7 57:38 50
7 Górnik Łęczna 31 12 13 6 31:26 49
8 Motor Lublin 31 14 7 10 41:37 49
9 Odra Opole 31 13 7 11 36:31 46
10 Miedź Legnica 31 10 12 9 40:33 42
11 Stal Rzeszów 31 12 6 13 45:55 42
12 Znicz Pruszków 31 11 5 15 29:38 38
13 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 31 8 11 12 45:47 35
14 Chrobry Głogów 31 9 8 14 31:48 35
15 Polonia Warszawa 31 7 10 14 38:46 31
16 Resovia 31 8 6 17 35:55 30
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 31 4 11 16 24:50 23
18 Zagłębie Sosnowiec 31 2 10 19 20:50 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 31 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - GKS Tychy (sobota, godz. 17:30)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - ARKA GDYNIA 0:0
  • Górnik Łęczna - Odra Opole 1:0 (1:0)
  • Resovia - Miedź Legnica 1:1 (0:0)
  • GKS Katowice - Stal Rzeszów 8:0 (5:0)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Polonia Warszawa 2:2 (1:1)
  • Wisła Płock - Motor Lublin 1:0 (0:0)
  • Znicz Pruszków - Chrobry Głogów 1:1 (0:1)
  • Zagłębie Sosnowiec - Wisła Kraków 1:1 (1:0)

Ostatnie wyniki

Podbeskidzie Bielsko-Biała
3 maja 2024, godz. 20:30
8% Podbeskidzie Bielsko-Biała
12% REMIS
80% ARKA Gdynia
93% ARKA Gdynia
4% REMIS
3% Resovia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Mirosław Radka 33 65 63.6%
2 Sławek Surkont 34 56 55.9%
3 Mariusz Kamiński 34 55 52.9%
4 Marek Dąbrowski 34 55 52.9%
5 Izabela Dymkowska 33 54 54.5%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane