• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Topnieje przewaga gdyńskich szczypiornistek

Krzysztof Klinkosz
19 lutego 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Jeszcze niedawno piłkarki ręczne Vistalu Łączpolu miały pięć punktów przewagi nad mistrzyniami Polski, z którymi rywalizują o drugie miejsce przed play-off. Jednak po wyjazdowej porażce z SPR Lublin 29:35 (16:19) przewaga gdynianek stopniała już tylko do jednego punktu, a w następnej kolejce czeka podopieczne Jerzego Cieplińskiego wizyta w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie o korzystny wynik może być równie trudno. W sobotę znów najskuteczniejsza w naszej drużynie była Stefania Costela Lazar.



SPR: Jurkowska, Baranowska - Włodek 9, Kucińska 7, Repelewska 6, Majerek 3, Marzec 3, Wilczek 3, Wojtas 2, Puchacz 1, Wojdat 1, Danielczuk 0.

VISTAL ŁĄCZPOL: Sadowska, Mikszto - Lazar 8, Szwed 4, Głowińska 3, Białek 2, Duran 2, Jędrzejczyk 2, Koniuszaniec 2, Kulwińska 2, Sulżycka 2, Kobzar 1, Mateescu 1, Lipska 0.

Kibice oceniają



Gdynianki dużą wagę przykładały do wyniku meczu z SPR. Do Lublina wybrały się dzień wcześniej. Niestety, w dalszym ciągu muszą sobie radzić bez mającej kłopoty z kręgosłupem, Georgety Dinis Vartic.

Pierwszą bramkę w meczu zdobyły gdynianki. Po faulu sędziowie podyktowali rzut karny, a z 7 metrów nie pomyliła się Stefania Lazar. Po chwili Rumunka dołożyła drugą bramkę z karnego i gdynianki prowadziły już 2:0.

Lublinianki po dwóch stratach ekipy gości, szybko wyrównały na 2:2 ale Patrycja Kulwińska ponownie wyprowadziła gdynianki na prowadzenie (3:2 dla Vistalu). Po chwili Katarzyna Koniuszaniec podwyższyła na 4:2.

W 9 minucie po tym jak na 9 metrze przed bramką SPR piłkę zgubiły gdynianki Repelewska ponownie doprowadziła do remisu (4:4). Ta sama zawodniczka doprowadziła po chwili do stanu 5:5.

Ekipa gości znów jednak odskoczyła od rywalek. Tym razem Vistal Łączpol wykorzystał grę w przewadze (7:5 dla gdynianek w 10 min.).

Obydwie "siódemki" grały bardzo szybko, akcje przenosiły się spod jednej pod drugą bramkę. W 13 minucie Repelewska znów doprowadziła do remisu (9:9) i trener Ciepliński, po tym jak jego podopieczne znów szybko straciły przewagę, wziął czas.

Tempo zdobywania bramek spadło nieco w okolicach 15 minuty meczu. Gdynianki znów wypracowały sobie dwubramkową przewagę (11:9), długo nie mogły podwyższyć przewagi aż wreszcie Lazar z gry zdobyła 12 bramkę dla gdynianek w 20 min.

Lublinianki po przerwie na żądanie odrobiły straty do Vistalu Łączpolu. Ich pogoń była na tyle skuteczna, że w 25 minucie po trafieniu Sabiny Włodek gospodynie wyszły na pierwsze w meczu prowadzenie (14:13). Gdynianki na chwilę odzyskały inicjatywę, odzyskały prowadzenie (15:14) ale po chwili znów Włodek zdobyła bramkę na 16:15 dla SPR.

Gospodynie poszły za ciosem, po kolejnym golu Repelewskiej było 19:16 dla SPR i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza połowa meczu.

Po przerwie pierwszą bramkę zdobyły gdynianki (19:17) poźniej jednak gdynianki pogubiły się nieco w obronie i znów gospodynie wyszły na trzybramkowe prowadzenie (20:17). Monika Głowińska wprawdzie znów nieco zniwelowała straty (20:18) ale gdynianki w kolejnych akcjach zagrały niedokładnie, gubiły piłki w ataku i SPR wyszedł na prowadzenie 22:18.

W 37 min. Sabina Włodek zdobyła bramkę na 23:18 dla gospodyń, jednocześnie w trakcie wbiegania na bramkę naciągnęła sobie mięsień uda i musiała skorzystać z pomocy masażysty aby opuścić parkiet.

Niemoc rzutową gdynianek po chwili przerwała Sabina Kobzar (23:19). Zespół gości miał jednak w drugiej połowie zbyt "dziurawą" obronę, lublinianki wykorzystywały te luki i utrzymywały kilkubramkowe prowadzenie (24:19 w 41 min.). W 43 minucie było już 26:19 dla SPR. Trener Ciepliński wziął czas.

Gdynianki zaczęły dochodzić do pozycji rzutowych, ale brakowało im precyzji. M.in. Duran trafiła w słupek. W 47 min. Lazar wykorzystała kolejnego karnego (27:21), ale w odpowiedzi gospodynie zbyt łatwo zdobywały bramki i z pogoni gdynianek nic nie wychodziło.

Na 10 minut przed końcem gry Głowińska zdecydowała się na samotną kontrę i było 29:24 dla SPR. Niestety, gdynianki w kolejnych dwóch akcjach zbyt łatwo straciły piłkę i zmarnowały w prosty sposób szanse na dalsze zmniejszenie dystansu.

Gdynianki miały jeszcze kolejne szanse na dojście rywalek na 4 minuty przed końcem Aleksandra Jędrzejczyk doprowadziła do stanu 31:28 dla SPR.

Szkoleniowiec lublinianek wziął czas, po powrocie na parkiet gospodynie przełamały gdynianki, zdobyły za sprawą Kucińskiej bramkę na 32:28 i choć później Patrycja Mikszto wybroniła karnego i dobitkę to jednak Vistal Łączpol nie miał już sił na dalsze odrabianie strat. Ostatecznie SPR wygrał z gdyniankami 35:29.

Tabela po 20 kolejkach

Piłka ręczna - Orlen Superliga kobiet
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 KGHM Metraco Zagłębie Lubin 20 19 1 0 608:457 39
2 Vistal Łączpol Gdynia 20 15 2 3 622:460 32
3 SPR Lublin 20 15 1 4 636:508 31
4 Piotrcovia Piotrków Tryb. 20 12 2 6 569:489 26
5 AZS Politechnika Koszalińska 20 12 1 7 553:509 25
6 Start Elbląg 20 11 3 6 557:517 25
7 KSS Kielce 20 7 2 11 545:591 16
8 Ruch Chorzów 20 6 3 11 521:558 15
9 AZS AWF Sportconcept Wrocław 20 5 2 13 469:533 12
10 KPR Jelenia Góra 20 5 0 15 573:679 10
11 Zgoda Ruda Śląska 20 2 3 15 319:423 7
12 MKS Latocha Sambor Tczew 20 1 0 19 440:688 2
Tabela wprowadzona: 2011-02-20


Pozostałe wyniki 20. kolejki:
KGHM Metraco Zagłębie Lubin - KPR Jelenia Góra 42:21 (23:7), Latocha Sambor Tczew - Piotrcovia 27:41 (15:22), AZS Politechnika Koszalińska - AZS AWF Sport Concept Wrocław 22:21 (11:9), KSS Kielce - Ruch Chorzów 28:23 (13:14), Zgoda Ruda Śląska - Start Elbląg 0:10 (walkower).

Kluby sportowe

Opinie (65) 4 zablokowane

  • Do Areek Gda (1)

    W koncu ktos pisze z sensem bo jak czytam te wypowiedzi Sun i niektore Remicoo to smiac sie chce!!Zero taktyki i pomysłu na gre co chwile zmiany hokejowe na boisku a to nie sluzy dobrze bo zadna zawodniczka nie jest w stanie dobrze wejsc w mecz co z tego ze wejdziesz jak za chwile juz schodzisz nie jestes w stanie pokazac wszystkich swoich umiejetnosci a to tylko swiadczy o niemocy nie zawodniczek tylko TRENERA!!!!!!

    • 7 3

    • Przecież Sun nie zna się na piłce ręcznej, on tylko potrafi obrażać

      • 3 3

  • (6)

    sun i remicco to przeciez od cieplego !! Pewnie nauczyli sie obrazania od doktorka.

    • 1 3

    • (1)

      Sun i jeszcze dwóch to byli kibice Azs-u, Monza im ością stoi w gardle, a dlaczego , może dlatego ,że to jeszcze zaciąg Gościńskiego, a oni na Gościńskim nie zostawili suchej nitki, wyzwiska .

      • 4 4

      • Kibice z Azs-u na pewno nie pisaliby zle na ExGdanszczanki. A o Karolinie Sz. czy Kasi K. to juz tyle w ich wypowiedziach zawisci i zazdrosci, ze raczej podejrzewalbym kogos od Cieplego.

        • 1 3

    • hehe nagle znalazłem się wśród obrońców doktora?? (3)

      W sumie z idiotyzmami się nie dyskutuje ale...
      jak półtora roku temu krytykowałem Cieplińskiego i jego metody przenoszenia AZS AWF do Gdyni to tez mnie stąd wyrzucali :)
      akurat Sun wiedzę ma i tego zarzucić mu nie można, a że kibic AZS bardziej niż Łączpolu to chyba jakoś bardzo nie zaprzeczał??
      Wszystkich nowych kibiców piłki ręcznej pozdrawiam i dajcie sobie na wstrzymanie, bo kompromitujecie się wygłaszając opinie po obejrzeniu kilku meczy Łączpolu.

      • 3 3

      • Mnie do idiotyzmu zaliczać nie musisz, bo w moim przypadku interesowałem się Łączpolem grającym jeszcze w Rumi, więc też mam wiedzę i widzę co się dzieje na boisku , nie opieram się na opinii innych forumowiczów, tylko mam swoje zdanie.

        • 2 0

      • (1)

        Proszę, proszę jakie wnioski. Dla mnie nie ma różnicy czy zawodniczka z Gdańska, czy z Gdyni. Liczy się postawa na boisku. Przykład? Z zeszłym sezonie beznadziejnie grała Sulżycka, dziś robi się rasową skrzydłową ;-) i bardzo dobrze (chyba Gdynianka od dawna i niestety nie jest ulubienicą Ciepłego). Ale tu wszyscy wszystko wiedzą ;-P

        • 2 0

        • Nie będę z Tobą dyskutował, dla mnie nie znasz się na piłce ręcznej i tyle w tym temacie.

          • 1 1

  • do trenera

    myślę ze trener tez wchodzi na portal i na pewno czyta te wszystkie posty na swój temat, ciekaw jestem czy wynosi z tego wnioski, a myślę ze warto się nad tym zastanowić

    • 3 2

  • Oczywiscie ze powod jest inny CIEPLY!!!! NIe widzisz jak on kieruje gra? Co chwile zmienia zawodniczki to jak ta dziewczyna, nie wspomne juz o innych,ma kierowac jak ten idiota jej na to nie pozwala!!

    • 3 2

  • Zmienić doktorka

    • 2 2

  • Stary doktor na emeryturę

    Mój syn ma 14 lat i mając taki skład zawodniczek napewno
    taktycznie poprowadził by niegorzej

    • 3 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane