- 1 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (407 opinii)
- 2 Lechia fetuje wygranie derbów i 1. Ligi (153 opinie)
- 3 Lechia - Arka 2:1. Bohater Mena (527 opinii) LIVE!
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (116 opinii)
- 5 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (136 opinii)
- 6 Koszykarze awansowali na igrzyska (10 opinii)
Tradycji stało się zadość
Arka Gdynia
Bramki: Grzegorz Niciński (54) - Grzegorz Bronowicki (34).
ARKA: Chamera - Kowalski, Jawny, Cios, Jakosz - Gorząd, Majda, Niciński, Ława - Griszczenko (81 Kubisz), Pilch (46 Patalan).
GÓRNIK: Bledzewski - Bożyk, Bronowicki, Jurkowski, Popiela - Andruszczak (53 Madej), Wędzyński, Nikitović, Nazaruk (74 Pawelec), Kucharski (60 Bykowski) - Kubica.
Sędziował: Jacek Granat (Warszawa). Żółte kartki: Jakosz, Majda, Patalan - Jurkowski, Pawelec, Andruszczak. Widzów: ok. 7 000.
Mecz rozpoczął się w deszczu. Na murawie stały nawet kałuże. Lepiej i szybciej do tych trudnych warunków przystosowali się gospodarze. To do nich należały przede wszystkim początki każdej z połów. W naszej drużynie zabrakło nie tylko pauzującego za kartkę Benjamina Imeha, ale także kontuzjowanego Krzysztofa Sobieraja.
Arka rozpoczęła od mocnego uderzenia. Już w pierwszych siedmiu minutach Bartosz Ława mógł zdobyć dwa gole. Niestety, najpierw pomocnik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Andrzejem Bledzewskim, a przy drugim podejściu, finalizując składną akcję w trójkącie Grzegorz Niciński-Sebastian Gorząd-Andrij Griszczenko, strzelił niecelnie.
Górnicy ograniczali się do wystrzelania piłek do pozostającego na desancie Andrzeja Kubicy. Najwięcej ciągotek do atakowania bramki Michała Chamery przejawiali obrońcy. Dwukrotnie próbował szczęścia Jarosław Popiela. Natomiast piłkę w miejscowej siatce umieścił Bronowicki. Tylko gdyńscy obrońcy wiedzą, dlaczego przy tym ataku rozbiegli się. Rywal wbiegł na pole karne i mocno strzelił w prawy róg bramki Arki.
Po stracie gola w miejscowych szeregach nastąpiła dekoncetracja. Dobrze, że przytomność umysłu zachował Krzysztof Majda, blokując w polu karnym Cezarego Kucharskiego, a strzał gości tuż przed przerwą minął cel.
Gdynianom w pierwszej połowie nic nie udało się wskórać również u sędziego. Po kolejnym zamieszaniu na przedpolu bramki Bledzewskiego, miejscowym wydawało się, że ręką zagrał Grzegorz Wędzyński, ale arbiter nie zareagował.
Pierwszy kwadrans po zmianie stron był szczególnym popisem Gorząda, choć najniższy piłkarz na boisko przez całe spotkanie solidnie zapracował na miano najlepszego zawodnika tej gry.
Od razu po wznowieniu i solowej akcji pomocnik zatrudnił ledzewskiego. On też, wespół z Łukaszem Kowalskim, maczał palce, a raczej nogi przy wyrównującej bramce. Do posłanej w "16" piłki dopadł Niciński. Kapitan Arki strzelił, a piłka po rykoszecie i odbiciu od słupka wpadła do siatki!
Po chwili o mały włos nie było 2:1. Dośrodkowania - oczywiście Gorząda - strzałami głową kończyli Griszczenko i Ława, ale Bledzewskiego nie opuściła fortuna.
Już do końca Arka nie zwalniała tempa. Groźnie głową z pięciu metrów strzelał Grzegorz Jakosz. Dariusz Patalan już nawet minął Bledzewskiego, ale nie zdołał zagarnąć piłki, choćby czubkiem buta. W końcówce siłę ofensywną gospodarzy miał wesprzeć Marek Kubisz, dla którego był to debiut w Arce.
Górnik, cofnięty, albo raczej zmuszony przez Arkę do obrony wyniku, odgryzł się już tylko raz. W 72 minucie dośrodkował Kubica, a główka Łukasza Madeja nie trafiła w światło bramki. Bogusław Kaczmarek ostatnie fragmenty spotkania śpędził na słownych utarczkach z arbiterm, a ostatnie słowo w tym sporze należało do arbitra.
Trenerski dwugłos:
Mirosław Dragan (Arka): - Mamy zupełnie inne cele niż Górnik. Dlatego każdy punkt w meczu z tak groźnym rywalem cieszy. Aby wygrywać w ekstraklasie, potrzebujemy większej siły ognia. Tymczasem Imeh wisi za kartkę, a Pilch doznał dzisiaj kontuzji.
Bogusław Kaczmarek: - Z trzech rozegranych przez nas meczów w ekstraklasie w tym sezonie, to było najsłabsze. Szansę na wygraną zaprzepaściliśmy w pierwszej połowie. Powinnismy wówczas podwyższyć wynik na 2:0.
Pozostałe sobotnie wyniki: Górnik Zabrze - Cracovia Kraków 2:0 (2:0), Odra Wodzisław - Amica Wronki 0:4 (0:1), Polonia Warszawa - Zagłębie Lubin 1:1 (0:0), Lech Poznań - Wisła Płock 3:2 (1:0), Pogoń Szczecin - Kolporter Kielce 4:2 (1:1)
Aktualna tabela Idea Ekstraklasa:
1. Wisła Kraków 3 2 1 0 8:3 7
2. Pogoń Szczecin 3 2 1 0 7:3 7
3. Górnik Zabrze 3 1 2 0 3:0 5
. Legia Warszawa 3 1 2 0 3:0 5
5. Amica Wronki 3 1 1 1 6:3 4
6. Lech Poznań 3 1 1 1 5:5 4
7. Polonia Warszawa 3 1 1 1 3:3 4
8. Cracovia 3 1 1 1 1:3 4
9. Odra Wodzisław 3 1 1 1 1:4 4
10. Arka Gdynia 3 0 3 0 2:2 3
. Górnik Łęczna 3 0 3 0 2:2 3
. Zagłębie Lubin 3 0 3 0 2:2 3
13. Wisła Płock 3 1 0 2 3:5 3
14. Groclin 3 0 2 1 4:6 2
15. Kolporter Korona 3 0 1 2 2:5 1
16. GKS BOT Bełchatów 3 0 1 2 0:6 1
Kluby sportowe
Opinie (48)
-
2005-08-09 17:54
DZIĘCIOL TO SAM JESTEŚ TO I TAK NIEMA RÓŻNICY,PRZECIEŻ I TAK W JEDNY I W DRUGIM PRZYPADKU NIE BYLI TO RÓWNI PRZECIWNICY,ALE WIDAĆ ŻE CIĘŻKO KOJARZYSZ TO JEDNAK NIE MÓJ PROBLEM.TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2005-08-08 22:44
Mogloby byc lepiej!
A tak Arka gra jak Lechia Gdansk!!!!
- 0 0
-
2005-08-08 22:24
Lenon dzieciole 30 na siedmiu a trzydziestu na autokar to chyba jest roznica co ???
Tych siedmiu to tez dzieciaki :)- 0 0
-
2005-08-08 21:29
ZA TO lechiści są bardzo odważni,w 30 chłopa napadać na autokar z dzieciakami i kroić z szlika chłopaka na wózku inwalidzkim.NO BRAWO WIELCY KIBICE TYLKO JAK WAM RYJE KTOŚ OBIJE TO WTEDY JEST KRZYK.TROSZECZKE NIEŁADNIE TAK KRZYCZEĆ JAK SAMI JESTEŚCIE NIE ZABARDZO W PORZĄDKU,KIJ MA DWA KOŃCE.TYLKO ARKA GDYNIA
- 0 0
-
2005-08-08 20:12
przestań się mazać babo
- 0 0
-
2005-08-08 19:58
zemsta
Bedzie zemsta za dzisiejszy poranek. Tacy jestescie odwazni w 30 wyskoczyc do 7. zero szacunku dla frajerow.
- 0 0
-
2005-08-08 17:11
to sie nigdy nieskonczy trzeba by wszystkich debili pozabjac
- 0 0
-
2005-08-08 16:05
To co tutaj prezentują "kibice" Arki i Lechii jest żenujące
ps. Gdańsk zbudowali kupcy flamandzcy i niderlandzcy.- 0 0
-
2005-08-08 13:48
wąsacz z zaspy -kup sobie żyletę
drukARKA Gdynia
soon in second division- 0 0
-
2005-08-08 13:44
Heh betony kompleksiarze z poniemieckiego miasta
widzę że ciśnienie wam skacze i lubicie sobie pobluzgać w necie. proponuje żebyście komentowali rozgrywki II ligi, bo to wasz poziom nie do przeskoczenia
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.