• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tradycyjne emocje

jag.
2 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
W niedzielę rozegrano w Gdańsku pierwszy mecz ostatniej serii rundy zasadniczej PLH, ale nie zabrakło w nim emocji znanych z poprzednich spotkań. Hokeiści Energi Stoczniowiec dopiero na dwie minuty przed końcem gry mogli się poczuć zwycięzcami spotkania z Naprzódem Janów. Podopieczni Henryka Zabrockiego triumfowali 4:2 (1:1, 2:0, 1:1).

Bramki:
1:0 Smeja - Urbanowicz 10:04
1:1 Gryc 18:13 (w przewadze)
2:1 Rzeszutko - Jankowski - Leśniak 22:12
3:1 Skutchan - Jurasek - Vitek 23:56 (w przewadze)
3:2 Jóźwik - Pohl 54:46 (w przewadze)
4:2 Jurasek - Bigos 57:59

STOCZNIOWIEC: Odrobny - Rompkowski, Bigos; Skutchan, Jurasek, Vitek - Benasiewicz, Skrzypkowski; Kostecki, Rzeszutko, Poziomkowski - Smeja, Leśniak; Furo, Urbanowicz, Jankowski oraz Młynarczyk i Sowiński.

NAPRZÓD: Jeż - Zatko, Gretka; Jóźwik, Słodczyk, Koszowski - Gallo, Kowalówka; Gryc, Pohl, Wojtarowicz - Działo, Cinalski; Jasicki, Kulik, Zimka oraz Peksa.

Od początku meczu gospodarze uzyskali optyczną przewagę, ale paradoksalnie prowadzenie zdobyli po kontrataku, w dodatku zakończonym celnym strzałem obrońcy. Michał Smeja na gola zamienił szybki wypadł biało-niebieskich 3 na 1. Po przeciwnej stronie w pierwszych minutach najgroźniejszy był Marcin Słodczyk. Były gracz "Stoczni" wypracował sobie dwie dogodne sytuacje.

Wyrównanie padło, gdy na ławce kar siedział Jarosław Rzeszutko. Środkowy drugiego ataku za to osłabienie drużyny w pełni zrehabilitował się po zmianie stron. W 23. minucie z bliska posłał krążek do bramki. 104 minuty później było już 3:1 dla miejscowych. Tym razem gdańszczanie wykorzystali karę, którą otrzymał Wojciech Wojtarowicz. Zdenek Jurasek popisał się jedną ze swoich ulubionych akcji. Wjechał za bramkę rywali i podał do Romana Skutchana. Czech najechał na "gumę" z dużą szybkością, a jego pewny strzał był nie do obrony.

W 28. minucie była szansa na czwartego gola, ale Josef Vitek przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości, Petrem Jeżem. Natomiast pięć minut później krążek znalazł się w gdańskiej siatce. Arbiter gola nie uznał, gdyż dopatrzył się, że Wojtarowicz zagrywał wysoko uniesionym kijem.

Na początku trzeciej tercji można było zupełnie dobić przyjezdnych. W odstępie sześciu sekund z gry zostali wykluczeni Marek Pohl i Peter Gallo. Niestety, Stoczniowiec nie wykorzystał gry w podwójnej przewadze przez minutę i 54 sekundy!

W 55. minucie janowianie zdobyli kontaktową bramkę, drugą w liczebnej przewadze. Tym razem Pohl trafił, gdy przymusową pauzę miał Skutchan. Nerwowej końcówki nie było, gdyż "Stoczni" dopisało nieco szczęścia. Tobiasz Bigos uderzył z dystansu, a lot krążka zmienił kij Juraska.

Teraz gdańszczan czekają dwa mecze wyjazdowe. We wtorek wystąpią w Sanoku, a w piątek w Nowym Targu.

Pozostałe wyniki 29. kolejki: Zagłębie Sosnowiec - Unia Oświęcim 6:1 (2:0, 3:0, 1:1), ComArch Cracovia - KH Sanok 4:1 (0:0, 3:0, 1:1), GKS Tychy - Wojas Podhale Nowy Targ 2:2 (0:0, 0:0, 2:2; dogrywka 0:0), karne 0:1, Polonia Bytom - TKH Toruń 2:4 (1:3, 1:0, 0:1).

[tabela]
jag.

Kluby sportowe

Opinie (18) 3 zablokowane

  • Brawo.

    BRAWO ` STOCZNIA ` ;DD < 33 ; **

    • 0 0

  • dobry mecz zenujacy tylko byl gosciu w bialej czapce nad zawodnikami naprzodu ale wariaci sa wszedzie

    • 0 0

  • ten w białej czapce to 5 młyn na hali.Dzisiaj był sam ale na następnym meczu będzie kilkuset w białych czapkach.

    • 0 0

  • hejjjj

    szkoda, ze na nastepny mecz w Oliwi trzeba bedzie czekac az do 21go.

    Pozdrowienia dla mlodego sympatyka stoczniowca , ktory w 3 tercji krzyczal ''stocznia wygra'' i bylo go slychac lepiej niz mlyn siedzacy obok niego.

    • 0 0

  • co do tej bramki Juraska to bym polemizował

    dla mnie zdobywcą bramki był Bigos, a krążek otarł się o kij Jurasa, nie zmieniając toru lotu. ale kto to będzie pamiętał, poszło w świat.

    • 0 0

  • ten w bialej czapecce to czlowiek ktoremu brakuje 5 klepki

    • 0 0

  • dzieci do lozek,szybko ,nie oiszcie juz bo kostek juz placze ze smiechu

    • 0 0

  • #22 musi odejsc

    A Artur siedzi i zawija w sreberka... pensyjke co miesiac...

    • 0 0

  • hahahaha

    hahaha bez kitu tego w zielonej kurteczce to juz zauwazylam wczesniej i se pomyslalam ze cos z nim nie tak:D:D:D...trudno go nie zuwazyc w tej "zarowie"...hahah ale bk z niego :D:D:D:D:D:D:D:d

    • 0 0

  • dobrze wyszedl na zdjeciach

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane