- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (153 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (31 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 4 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 5 11-letnia ninja podbija świat (8 opinii)
- 6 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (16 opinii)
Trener przeprasza za klęskę w Pucharze Polski
Liczyliśmy, że w rewanżu hokeiści Stoczniowca odrobią trzy bramki, gdyż naprzeciw siebie mieli zaledwie drużynę z I ligi, tymczasem gdańszczanie przed własną publicznością doznali klęski! Podopieczni Tadeusza Obłoja zostali wyeliminowani z Pucharu Polski po porażce z Nestą Toruń aż 1:8 (0:1, 0:2, 1:5). Po meczu trener przeprosił kibiców w imieniu swoim i drużyny i obiecał rehabilitację już w piątek, w meczu ligowym z JKH GKS Jastrzębie Zdrój.
Bramki:
0:1 Połącarz as K.Kalinowski, Minge (11.38)
0:2 Marmurowicz as. Bomastek, Minge (29.52 w przewadze)
0:3 Marmurowicz as. Bomastek, Bluks (39.56)
0:4 Bomastek as. Kuchnicki (46.58)
0:5 K.Kalinowski as. Minge (50.54)
0:6 Kuchnicki as. Bluks, Adamovics (52.29)
0:7 K.Kalinowski as. Marmurowicz, Lidtke (53:51)
0:8 Kuchnicki as. Bluks, Bomastek (56.35)
1:8 Chmielewski as. Ziółkowski (57.12)
STOCZNIOWIEC: Maza; Kostecki - Smeja, Kabat - Skrzypkowski, Kwieciński - Maj, Chmielewski - Skutchan - Steber, Drzewiecki - Ziółkowski - Jankowski, Błażejczyk - Janecka - Pesta, Stasiewicz.
NESTA: Witkowski; Bluks - Adamovics, Porębski - Litdke, Huzarski - Chrzanowski, Pronobis - Wiśniewski; Bomastek - Kuchnicki - Marmurowicz,Połącarz - K.Kalinowski - Minge, Wieczorek - Winiarski - M. Kalinowski oraz Chyliński.
Kibice oceniają
Pierwsza tercja drugich oficjalnych derby Pomorza w tym sezonie nie stała na najwyższym poziomie. Lekką przewagę optyczną posiadali torunianie i udokumentowali to w 12 minucie.
Po raz drugi od pierwszej minuty w składzie Stoczniowca trener Tadeusz Obłój wystawił Bartosza Mazę. Młody gdański bramkarz spisywał się dobrze, skapitulował tylko raz.
Po kilku minutach, w których obydwie ekipy "badały się wzajemnie", jako pierwsi poważniej zaatakowali goście. Maza był jednak na posterunku m.in., w 5 minucie broniąc groźny strzał Michała Kalinowskiego. Torunianie dużo strzelali na bramkę, nierzadko już tuż po minięciu linii niebieskiej. Gospodarze natomiast nastawiali się bardziej na kombinacyjne akcje, jednak w pierwszych 20 minutach nie przyniosły im one powodzenia.
W 11 minucie najpierw M.Kalinowski a później Toms Bluks po raz kolejny poważniej zagrozili Mazie, ich strzały odbił gdański golkiper. Kolejna akcja przyniosła jednak zespołowi z Torunia bramkę.
Pod gdańską bramkę od prawej strony Mazy podjechał Kamil Kalinowski i tuż przed Mazą odegrał na środek do Pawła Połącarza, który urwał się gdańskim obrońcom i między nogami gdańskiego bramkarza umieścił krążek w siatce.
Druga tercja nie przyniosła zmiany obrazu gry, mecz nadal nie należał do zbyt emocjonujących. Odważniej zaatakowali gdańszczanie jednak ich akcjom brakowało wykończenia. Na bramkę Nesty strzelali m.in. Aron Chmielewski i Filip Drzewiecki jednak broniący w tym sezonie barw Nesty, wychowanek Stoczniowca, Tomasz Witkowski nie dał się zaskoczyć.
Torunianie konsekwentnie szukali swojej szansy na podwyższenie i wykorzystali ją w 30 minucie kiedy Arkadiusz Marmurowicz celnym strzałem wykończył kontrę grających w przewadze gości.
Po stracie drugiej bramki gdańszczanie na chwilę się poderwali. Przyspieszyli i od razu zamknęli rywali w ich tercji. Na bramkę toruńską strzelali np Michał Smeja i Drzewiecki, niestety jedynym efektem był słupek po strzale gdańskiego napastnika.
Po przetrwaniu naporu gdańszczan rywale zaczęli znów groźnie atakować. Dopięli swego na 4 sekundy przed końcem tercji. Marmurowicz, który stał na wprost bramki gdańskiej, otrzymał podanie z lewej strony i uderzył w odsłoniętą część gdańskiej bramki.
W trzeciej tercji dopingowani przez głośną grupkę fanów torunianie zaaplikowali gospodarzom między 47 a 57 minutą aż 5 bramek. Gospodarze zdołali odpowiedzieć jedynie trafieniem Arona Chmielewskiego w 58 minucie i w mało elegancki sposób pożegnali się z tegoroczną edycją Pucharu Polski.
Gdańszcznaie mają pecha do pucharowych spotkań z torunianami. W 2007 roku równiez odpadli z rywalizacji po meczach z nimi, wówczas jednak obydwie ekipy spotkały się w ćwiećfinałach.
- Ten mecz kompletnie nam nie wyszedł, zagraliśmy słabo, musimy o nim jak najszybciej zapomnieć, wyrzucić go z głów. Chciałbym tylko przeprosić naszych kibiców za wynik, za tą nie najlepszą postawę. Mogę tylko obiecać, że się zrehabilitujemy i to już w najbliższym, piątkowym meczu z JKH Jastrzębie. To będzie dla nas ważniejszy mecz a udowodniliśmy już nie raz, że potrafimy grać - powiedział po meczu trener Stoczniowca Tadeusz Obłój.
Kluby sportowe
Opinie (204) ponad 10 zablokowanych
-
2010-11-17 20:29
za to co dzis grali to nawet najnizsza krajowa to za duzo
- 6 2
-
2010-11-17 20:32
gdansk to potega sportu
- 2 7
-
2010-11-17 20:39
tak sie leszczu sklada ze akurat mam podobna sytuacje finansowa jak te drewniaki na lyzwach i co i jajco???!!!wiec ogarnij sie sekretarko marka k.co pod biurkiem kuca do ... i wszystko jasne
- 2 4
-
2010-11-17 21:10
(1)
ale Artur zaliczyl dzisiaj piekna asyste....palce lizac!
- 5 1
-
2010-11-17 21:12
znowu ? a ktos mowil, ze punktow nie zdobywa ;)
- 1 1
-
2010-11-17 21:20
hahaah heeheh hahahaah hihihihi
D: :D :D D:
- 2 1
-
2010-11-17 21:21
to widać ewidentnie, że bramkarz dziurawy!! Skoro udało nam się z Unią (dodam, że Przemo stał na bramce) a nie udało nam się z Toruniem...to jest po prostu żałosne, rozumiem jakaś skromną przegranę typu 2:1 3:1 itp, nie chciało im się itp 1, 2, 3, 4, i zmiana wchodzi Przemo a nie na siłę trzymać Mazę skoro nic nie broni. Panie trenerze, prosiłbym się o zastanowienie następnym razem nad wyborem bramkarza nr1
- 4 3
-
2010-11-17 21:43
(3)
od dawna wiadomo było, że nic nie dostaną za puchar - czyli gra o nic i jechać na święta za darmo kto by chciał lepiej zostać z bliskimi sam za darmo do pracy nie chodzę i i chyba nikt nie pracuje za free a młody Maza w takim meczu o nic jak najbardziej powinien grać jak nie teraz to kiedy.
- 14 2
-
2010-11-17 21:52
dobrze, tylko co jak nic nie broni?
- 0 2
-
2010-11-17 21:52
z tego co widzę to już drugi mecz mu nie wyszedł najlepiej
- 0 2
-
2010-11-17 22:15
ja uwazam ze on nie powinien grac nigdy
- 0 2
-
2010-11-17 21:49
(1)
najwazniejsze zeby w piatek wygrali pieprzyc ten puchar
- 6 5
-
2010-11-17 22:52
niech sie uczy moze kiedys cos z niego bedzie, a wy wspierac nie dolowac! kibice...
- 3 0
-
2010-11-17 21:50
ZENADA WSTYD HANBA (5)
teraz kazdy z nich tzw hokeistow kupic po 50 biletow i oddac je kibicom
- 6 7
-
2010-11-17 21:53
(4)
kładź lachę na ten puchar! Bo żeby jeszcze ten frajerskie plastikowe stolec było coś warte
- 0 3
-
2010-11-17 22:09
ale swoja wartosc maja kibice ich nienalezy olewac
- 4 2
-
2010-11-17 22:31
(2)
rzeczywiście k...a połóżmy lache na wszystko bo jesteśmy wielce utytułowanym klubem, który co roku opieradala w finale Cracovia 4-0.. :/
- 3 0
-
2010-11-17 22:35
(1)
mówię o GÓWNIANYM!!! pucharze a jeśli chodzi i ligę i PO to trzeba spiąć zwieracze i grać na maxa!!
- 1 2
-
2010-11-17 23:21
Puchar nie jest gówniany, zwłaszcza, że jeszcze go nie wygraliśmy ani razu. Może super wielkiej rangi to on nie ma ale dal nas to i tak było by trofeum :) Jak wszyscy będą traktować go tak jak Ty to, nigdy z niego nic nie będzie a to źle.
- 6 0
-
2010-11-17 21:57
kpina (1)
zabralem zone i 2 dzieci to jest 48zl trzeba bylo napisac ze to bedzie tylko trening to bym poszedl z rodzina na dobry obiad -niewiem kiedy znow pojde
- 17 4
-
2010-11-18 11:11
To mogles zabrac rodzine na trening i nie placic za bilety.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.