Gdyby w czwartek miał się odbyć w Trójmieście mecz piłkarski I lub II ligi, to nie obejrzeliby go kibice. Stadion w Gdyni jest zamknięty dla publiczności od 14 września, a w środę PZPN zabronił wpuszczania widowni na rozgrywki na obiekcie przy ul. Traugutta!
Wydział Dyscypliny PZPN wszczął w środę postępowanie po incydencie, który miał miejsce dzień wcześniej na meczu 1/16 finału Pucharu Polski
Lechia - Pogoń. Do czasu wydania orzeczenia o karze, postanowiono zastosować środek zapobiegawczy w postaci zamknięcia dla publiczności gdańskiego stadionu. Sprawa będzie kontynuowana na kolejnym posiedzeniu w czwartek 28 września.
-
Wydarzenia, które miały miejsce we wtorek w Gdańsku nie powinny mieć miejsca na jakimkolwiek stadionie piłkarskim. Tego rodzaju zachowania - zgodnie z wytycznymi FIFA i UEFA - są karane przez nas z dużą surowością. Walka z rasizmem i nietolerancją to jeden z priorytetów Wydziału Dyscypliny PZPN - powiedział
Krzysztof Malinowski, przewodniczący Wydziału Dyscypliny PZPN.
21 września powinna zapaść decyzja w sprawie stadionu w Gdyni, który znalazł się na cenzurowanym po walkach kibiców z policją, do których doszlo przed i po meczu Arka - Legia. Tydzień temu Ekstraklasa S.A postanowiła nałożyć środek zapobiegawczy w postaci zakazu organizowania meczów przy ul. Olimpijskiej, a kibice Legii otrzymali zakaz uczesnictwa w grupach zorganizowanych w meczach wyjazdowych swojej drużyny. Arka ma nadzieje, że na kolejnym posiedzeniu, uda się znieść ten zakaz, a skończy się co najwyżej na karze finansowej. Zresztą nie czekając na werdykt, na stadionie wykonano prace mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa. W sobotę żółto-niebiescy zagrają przy ul. Olimpijskiej z Zagłębiem Lubin. O otwarcie stadionu dla publiczności w czwartek w Warszawie wnioskowac będzie gdyńska delegacja, w której obok prezesa klubu,
Jacka Milewskiego mają znaleźć się przedstawiciel GOSiR, kibiców i szef stadionowej ochrony.
PZPN postanowił ponadto, że w związku z posądzeniem o możliwość uczestniczenia w sprawach związanych z korupcją w polskim futbolu, należy zastosować środki zapobiegawcze wobec trenera
Mirosława Dragana (w I i II lidze pracował w Górniku Polkowice i
Arce Gdynia) oraz trzech sędziów:
Adama Konarskiego, Macieja Heinricha oraz
Mariusza Górskiego. Wszyscy oni zostali zawieszeni do czasu zakończenia śledztwa prowadzonego przez wrocławską prokuraturę i wniesienia w tej sprawie aktu oskarżenia.
jag.