- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (178 opinii)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (55 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (7 opinii)
- 4 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (481 opinii)
- 5 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Dwa tygdonie przerwy w rozgrywkach ligowych nic nie zmieniły w sytuacji kadrowej gdańskiej drużyny. Nadal nie ma porozumienia ze Stoczniowcem, mimo że pomoc w tym sporze deklarowało miasto, a tym samym marnuje się potencjał kilku zawodników, którzy z powodzeniem graliby w II lidze.
- Byłbym kiepskim trenerem, gdyby nie wierzył w tych chłopaków, z którymi pracuję. Mam nadzieję, że w dotychczasowym składzie potrafimy zacząć wygrywać ważne mecze. Postawię na tę szóstkę zawodników, których najczęściej obdarzałem zaufaniem wcześniej - przyznaje trener Antoni Perzyna.
Michna, Smoktumowicz, Piaseczny, Głuszak, Boguszewski, Chełmiński oraz Michniewski (libero) mają rozprawić się w sobotę z Morzem. Jest to zadanie w pełni realne, gdyż przed sezonem w ramach Pucharu Polski, Energa Gedania wygrała pewnie z tym rywalem.
- Każdy wynik w tym meczu będzie miał długotrwałe konsekwencje. Jeśli wygramy, nawet 3:2 to podbudujemy się psychicznie i nadal będziemy mogli wyznaczać sobie wysokie cele. Natomiast przegrana może nas na dobre zostawić w dole, albo w najlepszym wypadku w środku tabeli. Dlatego trzeba zrobić wszystko, aby wyjść obronną reką z tej opresji i zacząć odrabiać początkowe straty - deklaruje szkoleniowiec gdańskich siatkarzy, którzy w pierwszych trzech kolejkach aż dwukrotnie schodzili z parkietu pokonani.
Sympatycy siatkówki do hali przy ul. Kościuszki będa mogli przyjść wcześniej. O godzinie 15.30 rozpocznie się bowiem mecz w ramach ligi wojewódzkiej kadetek Energa Gedania II - Trefl Gdynia.
Dla gedanistek ostatnie dni były nietypowe. Pomiędzy szóstym a siódmym ligowym meczem gedanistki mają aż dziewieć dni przerwy. Trzy z nich Leszek Milewski przeznaczył na całkowity wypoczynek. Jego podopieczne otrzymały wolne od niedzieli do wtorku.
- Po przerwie zawodniczki z dużą ochotą podjęły ponownie pracę treningową. Poprawił się stan barku Agnieszki Drzewiczuk, ale jeszcze nie na tyle, aby była poddać tę siatkarkę pełnym obciążeniom meczowym. W Ostrowcu, jeśli z niej będę korzystał, to tylko w przypadku zmian taktycznych. Ma bowiem kto grać. Zabieram pełną, 12-osobowa kadrę - podkreśla trener Milewski.
Po raz pierwszy w tym sezonie gdańszczanki pojadą na mecz w przededniu gry. Wynika to z dwóch powodów. Trzeciej drużyny tabeli w żadnym wypadku nie można zlekceważyc, ale przede wszystkim liczy się odległość, która dzieli Gdańsk od Ostrowca Świętokrzyskiego.
- Wreszcie porządnie się wyśpimy. W sobotę, w godzinach porannych już na miejscu planuje jeszcze przeprowadzenie rozruchu. Informacje o KSZO zdobywałem tymi samymi drogami, co przed poprzednimi meczami. Bazuję na prasie, internecie i rozmowach z innymi trenerami. Wynika z tego, że rywalki dysponują trzema doświadczonymi zawodniczkami, reszta to młodzież. Zmierzymy się z drużyną o słabszych warunkach fizycznych, ale bardzo waleczną. W takich meczach trzeba być cierpliwym. Zawodniczki musza być przygotowane, że przeciwniczki będą dobrze bronić i niekiedy atak trzeba będzie ponawiać - mówi gdański szkoleniowiec, lidera I ligi. KSZO plasuje się na trzeciej pozycji. Relacje z tego meczu, który rozpocznie się o 17.00, na żywo przeprowadzi strona internetowa www.energa-gedania.pl.
Dzień wcześniej niż wskazywałby na to terminarz 4. kolejki grupy trzeciej II ligi kobiet oraz nie w Olsztynie, ale w Olsztynku walczyć przyjdzie siatkarkom Energi Gedania II Gdańsk. Trener Witold Jagła wierzy, że piątek będzie szczęśliwy dla jego podopiecznych. Warmiss-Volley Olsztyn to wszak sąsiad w tabeli gedanistek.
- Rywal zwrócił się do nas o zmianę terminu i miejsca gry, gdyż ma kłopoty z halą. Zgodziliśmy się. Bo czy to Olsztyn, czy Olsztynek to i tak czeka nas podróż w nieznane. Nawet w grupach młodzieżowych nigdy tam nie graliśmy. O rywalu nic nie wiemy, znamy tylko jego wyniki - przyznaje trener Jagła.
Olsztynianki w trzech meczach zdobyły cztery punkty. To o jeden więcej niż gedanistki. Tym samym także w tabeli plasują się o jedno miejsce wyżej. Ale czwarta pozycja to cel na sezon zasadniczy Energi II.
- Wyniki przeciwnika dowodzą, że jest to drużyna w naszym zasięgu. Bardzo chciałbym wygrać ten mecz i następny, gdyż wówczas zajęcie czwartego miejsca, a tym samym zapewnienia sobie gry w II lidze na przyszły sezon jeszcze przed play off, będzie bardzo realne - podkreśla gdański szkoleniowiec.
Kluby sportowe
Opinie (10)
-
2005-11-04 09:42
POWODZENIA
Powodzenia dziewczyny i chłopaki!!!
- 0 0
-
2005-11-04 15:46
czy wybierając się na mecz kadetek trzeba kupic bilet na mecz mężczyzn???
- 0 0
-
2005-11-04 17:37
Na czacie na oficjalnej stronie Gedanii przeprowadzona zostanie relacja on-line z meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim
- 0 0
-
2005-11-04 18:13
a na facetów są bilety?
Jeżeli coś takiego funkcjonuje to na kadetki za darmo.- 0 0
-
2005-11-04 19:13
=)
Na mecze kadetek i seniorów wstęp jest darmowy =))
- 0 0
-
2005-11-04 20:57
Gedania II w Olsztynku wygraa 3-0
- 0 0
-
2005-11-04 23:53
3majcie się chłopaki!! Wyjątkowo omine ten mecz... Tzn. mam nadzieję, że nie cały. To pierwszy, na którym mnie nie będzie.
Wygracie, ja w to wierzę, Wy też uwierzcie!!- 0 0
-
2005-11-05 10:05
i tak Domino to koń :)))))))))))))))))))))))))))
- 0 0
-
2005-11-05 20:56
a ty osiol
- 0 0
-
2005-11-05 21:21
facety dostali w du....
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.