Drugi dzień turnieju okazał się bardziej szczęśliwy, reprezentacja Polski pokonała ekipę z Holandii 8:3 (2:1, 2:2, 4:0). Mecz nie należał do specjalnie ciekawych, przez dwie pierwsze odsłony goście wydawali się być równorzędnym przeciwnikiem. Dopiero od trzeciej tercji gra Polaków nabrała tempa i precyzji. A należy pamiętać, że drużyna "Pomarańczowych" to w trzech czwartych amatorzy.
Przez pierwsze minuty spotkania przeważają Holendrzy, jednak to Polacy zdobywają pierwsi bramkę, w 8". wykorzystując osłabienie przeciwnika (za przeszkadzanie 2" dla
Sjona Wynii), na listę strzelców wpisuje się
Marek Szymański, asysty:
Jarosław Różański, Martin Voznik. Niewiele ponad minutę później po strzale
Artura Ślusarczyka prowadzimy już 2:0, asysta
Damian Słaboń. Swoją pierwszą bramkę w spotkaniu, a zarazem w turnieju, goście zdobywają w 18". po silnym strzale
Jeffreya van Iersela, asysta
Sjon Wynia.
Początek drugiej tercji i ponownie przeważają goście, w dodatku już w 23". doprowadzają do remisu, strzelał
Lamante Polet, asysta
Erik Landman. Na szczęście już po niespełna minucie, po strzale
Piotra Sarnika, Polacy ponownie obejmują prowadzenie, asysta:
Piotr Gil, Artur Ślusarczyk. W 16". grając w czwórkę przeciwko trzem Polakom, Holendrzy wyrównują, podanie
Erika Landmana na bramkę zamienia
Bas de Haan. Za to na trzydzieści sekund przed końcem drugiej odsłony, bramkę do szatni aplikuje gościom
Jarosław Różański, asysta
Martin Voznik, Adam Bagiński.
Trzecia część spotkania należy już do Polaków, którzy już po 7", po ładnej trójkowej akcji
Michała Garbocza, Aleksandra Myszki i
Adriana Parzyszka, prowadzą 5:3. Kolejna minuta i kolejna bramka, błąd holenderskich obrońców wykorzystuje
Martin Voznik. Siódmą z kolei bramkę, w 52". podczas gry w przewadze zdobywa, z podania
Damiana Słąbonia,
Artur Ślusarczyk. Jeszcze na trzy minuty przed końcem spotkania, ponownie
Martin Voznik umieszcza krążek w bramce gości, asysta
Krzysztof Majkowski. Najlepszymi zawodnikami meczu zostali wybrani
Jeffrey van Iersel oraz
Artur ŚlusarczykPo meczu powiedzieli:
Theo v. Gerwen: Podobnie jak we wczorajszym meczu z Łotwą, nastawiliśmy się na obronę i grę z kontry, wiedzieliśmy że to Polacy będą atakować. W pierwszej i drugiej tercji moi zawodnicy grali dobrze, niestety w trzeciej opadli z sił.
Wiktor Pysz: Piątkowy mecz z Danią kosztował nas wiele sił. Na początku spotkania nie mogliśmy się dostosować do stylu gry.Polska: Tomasz Wawrzkiewicz - Łukasz Mejka, Marek Szymański - Łukasz Sokół, Piotr Gil (4) - Bartłomiej Piotrowski, Oktawiusz Marcińczak - Krzysztof Majkowski,
Michał Smeja - Adrian Parzyszek, Michał Garbocz, Jarosław Dołęga - Tomasz Wołkowicz, Adam Bagiński,
Aleksander Myszka - Jarosław Różański, Martin Voznik, Daniel Laszkiewicz - Artur Ślusarczyk (2), Damian Słaboń, Piotr Sarnik (4)
Holandia: Marcel de Hartog - Jeffery van Iersel, Roby Jacobs (2) - Aleksandras Schaafsma, Maarten de Grot - Justin Bekkering, Bas de Haan, Sjon Wynia (2), Dennis de Bokkel, Simon de Wit (4) - Kevin Hoogsten (4), Josh Oort, Ryan van Diemen - Bob Teunissen, Lamaynte Polet, Erik Landman - Andri Salomonson, Marco Postma, Jimmy Raats.
Kary: Polska 10 min, Holandia 12 min.
Sędziowali: Casper Christiensen (Dania), Tomasz Radzik, Tomasz Przyborowski
Widzów: 1700.
We wcześniejszym sobotnim meczu po zaciętej i bardzo szybkiej grze Łotwa pokonała Danię 5:3 (1:2, 1:0, 3:1).
Bramki dla Łotwy: Karlis Gajewskis (9), Janis Sprukts (31), Atvars Trybuncovs (50), Vadims Romanowskis (58), Vladimirs Mamonows (59);
dla Danii: Lars Molgard (8), Ronny Larsen (9), Michael Thomsen (44).
Kary: Łotwa 8 min., Dania 4 min.
Widzów: 200
Tabela po drugim dniu:1. Łotwa 2 4 13:3
2. Dania 2 2 4:5
3. Polska 2 2 8:44. Holandia 2 0 3:16
W dniu dzisiejszym o godz. 13:00 Holandia zmierzy się z Danią, a o 17:00 na zakończenie turnieju Polacy skrzyżyją kije z Łotwą, w której szeregach wystąpią grający swego czasu w Stoczniowcu
Atvars Tribuncovs oraz
Aigar Mironovic.