- 1 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (242 opinie) LIVE!
- 2 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (8 opinii)
- 3 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (53 opinie) LIVE!
- 4 Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta (3 opinie)
- 5 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (98 opinii)
- 6 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (55 opinii)
Hokeista z Kanady o polskich świętach
Hokeistą MH Automatyki Stoczniowca Michał Urbaniak spędza pierwsze Święta Bożego Narodzenia w Polsce. 19-latek urodzony w Kanadzie jest jednak doskonale obyty z naszymi, narodowymi tradycjami, bo jak przyznaje, Polonia za oceanem mocno dba o swoją tożsamość. - U mnie w domu święta zawsze były polskie. Poza rodzicami w Trójmieście brakować mi będzie chyba tylko śniegu, bo w Kanadzie zawsze było biało - mówi napastnik Stoczniowca.
Michał Urbaniak urodził się w Surrey pod Vancouver, gdzie ponad 20 lat temu jego rodzice przenieśli się z Gdańska. Zanim tego lata przyjechał do ojczyzny i rozpoczął występy w hokejowym zespole MH Automatyki Stoczniowca 2014, nad Wisłą był zaledwie dwa razy, ostatnio w wieku 10 lat. Święta Bożego Narodzenia spędzi tu po raz pierwszy.
- Rodzice i siostra, która urodziła właśnie dziecko zostali w Kanadzie. W Trójmieście oraz w Pruszczu Gdańskim mam jednak ciocie i wujków, więc święta spędzę w rodzinnym gronie. Na pewno bardzo będzie brakowało mi śniegu. Wygląda na to, że w tym roku już go nie uświadczymy, a nie pamiętam, by święta w Kanadzie nie były białe - mówi Michał, który w Stoczniowcu gra jako napastnik.
Urbaniak jest przedstawicielem licznej Polonii, która na obczyźnie bardzo dba o swoją tożsamość i tradycje. Dzięki temu szok kulturowy jaki przeżył 19-latek przyjeżdżając w tym roku do kraju, nie był aż tak duży. Rodzice zadbali też o to, nie tylko biegle mówił po angielski, ale i z powodzeniem władał ojczystym językiem.
HOKEISTA Z KANADY W STOCZNIOWCU GDAŃSK
- Tak naprawdę te święta wcale nie będą dla mnie aż tak inne. Odkąd pamiętam spędzałem je bowiem rodzinnie i zgodnie z polską tradycją. W zasadzie wcale nie czuło się, że jest się w Kanadzie. Na stole zawsze były pierożki z barszczem, w jednym z nich zawsze chowaliśmy monetę na szczęście. Odwiedzali nas nasi polscy przyjaciele, zawsze było było serdecznie i kolorowo. Imigranci w Kanadzie bardzo dbają o swoje tradycje. Tam jest pełno nie tylko Polaków, ale i Hindusów czy Chińczyków. Tam gdzie mieszkałem, wszyscy chodzili do tego samego kościoła. Po prostu o danej godzinie odbywa się msza św. w konkretnym języku - wyjaśnia Michał.
Jak przyznaje, z krajem, w którym się wychował łączy go w zasadzie tylko hokej, a przyjazd do Polski od dawna był jego marzeniem.
- Kanada, a w szczególności Vancouver są piękne. Nie czuję jednak z nimi jakichś specjalnych koneksji. Poza rodziną trzymałem się przede wszystkim z chłopakami z lodowiska, bo hokej trenuję od 10 roku życia - wyjaśnia.
Zdaniem Michała Kanadyjczycy i Polacy obchodzą święta bardzo podobnie. Dla jednych i drugich okres ten kojarzony jest z wspólnym biesiadowaniem, choinką, prezentami i wzajemną życzliwością. Różnice są niewielkie, choć można je dostrzec.
- Z tego co pamiętam, my zawsze otwieraliśmy prezenty po wigilijnej kolacji, a Kanadyjczycy dopiero rano w pierwszy dzień świąt. Na pewno różnice są też jeśli chodzi o spożywane potrawy. Tam na stole króluje przede wszystkim łosoś. Na ulicach czy w galeriach handlowych wszystko wygląda natomiast bardzo podobnie: ozdoby, światełka czy paradujący mikołaje - mówi Urbaniak.
Michał w Stoczniowcu znalazł swoje miejsce i marzy mu się, by z gdańskim zespołem awansować do ekstraligi. To ma być pierwszy krok w stronę zrobienia kariery w europejskim hokeju. W Polsce chciałby zostać nie tylko na następne święta, już na stałe, by rozpocząć studia, a w przyszłości ściągnąć tu na stałe swoich rodziców.
- Bardzo się cieszę, że teraz mieszkam w Trójmieście i mogę grać tu w hokeja. Nasi kibice w Hali Olivia dają nam niesamowitą energię. Chciałbym im życzyć wszystkiego dobrego na święta i w nowym roku. Mam nadzieję, że wywalczymy dla nich awans - kończy hokeista.
Kluby sportowe
Opinie (44) 3 zablokowane
-
2014-12-26 22:26
Jak ja będę się zachwycał naszymi świętami, to może i o mnie napiszą.
- 2 2
-
2014-12-26 20:15
Arkaida
Michał wpadaj na kawę do Gdyni
- 3 6
-
2014-12-25 22:24
ciagnie wilka do lasu (2)
prawdziwy Gdanszczanin , szacun
- 14 6
-
2014-12-26 06:40
(1)
wilka to raczej przede wszystkim ciągnie do wilczycy, zew natury
- 4 0
-
2014-12-26 19:53
W wieku 19 lat to jest jeszcze z mlody aby
ciagnelo go do wilczycy. Bo jeszcze zadnej nie zdazyl poznac.
- 2 2
-
2014-12-26 19:50
Narzekacie na brak zimy w Vancouver?
Owszem miasto lezy prawie nad oceanem ale zaraz na polnoc zime maja co rok. To jest bardzo blisko i wszyscy milosnicy narciarstwa tam jezdza. Tylko przez bardzo popularna i znana nazwe miasta Vancouver wszyscy tak mowia ze Zima jest wlasnie tam. Tak na marginesie przed ostatnia Olimpiada zimowa byla w Vancouver, BC.
- 3 3
-
2014-12-26 17:20
czy porą ...bany to brzydkie słowo?
w sportowej szkole 8-10letnie dzieciaki klną jak szewc i nikomu to nie przeszkadza
- 6 1
-
2014-12-25 21:38
(1)
Wesołych Świąt Michał i powodzenia na lodzie
- 26 1
-
2014-12-26 12:56
Michal, czlowieku.. nie marnuj tam czasu, naucza cie tylko przeklinac i chamstwa..
a o hokeju nie maja zielonego pojecia.
- 8 4
-
2014-12-25 21:18
Kostecki oddaj Olivie i Stoczniowca Gdańsk!
Von do Rosjii z twoimi metodami. Ile drogocennego czasu i kasy jeszcze stracimy przez ciebie.
- 70 3
-
2014-12-25 20:05
Ryba psuje sie od glowy.. z bylymi SB-kami na czele lepiej nie bedzie.
Komusze wychowanie i metody dalej maja sie dobrze. POlacy pouczaja o tolerancji tylko innych, a zwlaszcza w tych krajach gdzie sa goscmi.
- 61 4
-
2014-12-25 19:05
Kolego Urbaniak, jestes za krotko by poznac jak wredni potrafia byc "rodacy" - zwlaszcza w Gdansku! (1)
Wszedzie tylko nie w Polsce, a zwlaszcza w Gdansku.
Powodzenia oraz Zdrowych i Pogodnych Swiat!- 8 30
-
2014-12-25 19:38
Takich kmiotow wypuszcza szkola sportowa z pseudotrenerami na czele
- 22 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.