- 1 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (34 opinie)
- 2 Wartość piłkarzy Arki w czubie tabeli I ligi (48 opinii)
- 3 Remis Polski z Francją w meczu "o honor" (20 opinii)
- 4 Wyższa frekwencja, ale nie mają hali (8 opinii)
- 5 Oficjalnie: Bychawski pożegnany przez Arkę (16 opinii)
- 6 Wzrosła wartość piłkarzy Lechii (81 opinii)
Energa Wybrzeże Gdańsk jest "słaba". Eryk Jóźwiak: To będzie dla nas sądny tydzień
24 czerwca 2024
(253 opinie)Uśpieni rycerze czarnego toru
Energa Wybrzeże - żużel
![](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/2/21/300x0/21444__kr.webp)
Dlaczego przegraliśmy w Gorzowie? Odpowiedź na to pytanie jest oczywista - bo rywale byli lepsi. Gdańszczanie nie mają nic na swoje usprawiedliwienie. Poza Tomaszem Chrzanowskim i Kennethem Bjerre nasi zawiedli. Nie można mieć większych zastrzeżeń do Krzysztofa Stojanowskiego, który w każdym biegu walczył do ostatnich metrów. - Zdobyłem cztery punkty w trzech startach. To nie najgorzej, ale uważam, że mogło być więcej - wyznał "Stojan". - Wymagania wobec mnie są wyższe i sam więcej od siebie wymagam. Jestem zawodowcem i nie mogę sobie pozwolić na to, by zastępował mnie inny zawodnik. Poczuwam się do winy za porażkę. Przed meczem mieliśmy zastrzeżenia do toru, ale był jednakowy dla wszystkich. Na pierwszym wirażu dominowały koleiny. Ciężko były się utrzymać. Ponieśliśmy drugą porażkę z rzędu. Dzieje się coś niedobrego. Jesteśmy w dołku. Trzeba wyciągnąć wnioski. Może trzeba będzie użyć mocnych słów. Szkoda, że widowisko zepsuli kibice. Nie widziałem co się działo na płycie, ale takich obrazków nie powinno być na żadnej arenie.
- Mamy lekki kryzys, ale atmosfera w zespole nadal jest bardzo dobra - zapewnił nas, zapytany o słabszą postawę drużyny trener Grzegorz Dzikowski. - Zawodnicy mają bardzo dobre warunki i wierzę, że powrót do dyspozycji z pierwszej rundy nastąpi w najbliższym spotkaniu. Krótkie zgrupowanie, które planujemy na przyszły tydzień, powinno wyjaśnić wiele spraw. Zawodnicy powinni dojść do ładu ze sprzętem, któremu ostatnio poświęcali mniej uwagi. Uśpienie po pierwszych sześciu kolejkach nie może trwać tak długo. Wierzę, że przebudzenie nastąpi w Ostrowie. Zdecydowanie największy zawód w tym sezonie sprawia Pecyna. Jest w dużym kryzysie, co potwierdziło się w Gorzowie. Ambitnie i walecznie jeździ Stojanowski. Szkoda, że akurat on musiał być zmieniany, ale taki był układ biegów. Pacholak zrobił dobrą robotę dla kolegi, ale mógł jeszcze trochę powalczyć na dystansie. Mirek Jabłoński zaczął dobrze. W drugiej części meczu zmieniły się warunki torowe i chyba nie wziął tego pod uwagę, idąc ze zmianami w motocyklu w złą stronnę. Na pewno zawiódł Kościecha. Nie może być tak, że jeden z liderów w czterech startach nie zdobywa punktów. Nie mam zastrzeżeń do Kennetha. Więcej niż można było oczekiwać po szaleńczej podróży z Lonigo zrobił Chrzanowski. Tor był spreparowany, ale po interwencji sędziego i obserwatora został doprowadzony do porządku. Był jednak taki sam dla wszystkich i nie można nim tłumaczyć porażki. Zachowanie kibiców na pewno było negatywne i nie ma znaczenia to, kto zaczął rozróbę. Po meczu spotkaliśmy się na kolacji, na której zarząd wytknął zawodnikom wszystkie błędy - dodał szkoleniowiec Lotosu.
- Nie wiem jakie są przyczyny słabszej postawy moich kolegów - stwierdził Tomasz Chrzanowski. - Do meczu przystąpiłem z marszu po czternastogodzinnej podróży z Lonigo. Dopiero po powrocie do domu opuściła mnie adrenalina. Przyznam, że do końca wierzyłem w zwycięstwo. Niestety, czar prysł. Bardzo słabo po raz kolejny pojechał Krzysiek Pecyna. Zawodzi od początku sezonu. Jeśli nie czuje się na siłach walczyć, to powinien o tym powiedzieć. Osobiście czuję się oszukany. Każdy ma ambicje, indywidualne i wspólnie z drużyną. Do wyniku zespołu każdy musi się przyłożyć. Pecyna tego w tym sezonie nie robi - zakończył kapitan Lotosu.
Kluby sportowe
Opinie (31)
-
2004-06-08 11:54
jeszcze jedno ...najpierw mowi ze bez kibicow moze jezdzic teraz taki kwiatek ... brawo brawo
- 0 0
-
2004-06-08 12:11
WSZYSCY W ZESPOLE CHCA DOBRZE NIKT SPECJALNIE ZER NIE PRZYWOZI. NIE ROZUMIEM DLACZEGO CHRZANOWSKI CZUJE SIE OSZUKANY.OSZUKANI MOGA CZUC SIE KIBICE KTORYM OD POCZATKU WMAWIA SIE ZE TO NAJLEPSZY ZESPOL NA SWIECIE. PROPAGANDA SUKCESU WCIAZ DZIALA.TERAZ OKAZUJE SIE JEDNAK ZE KOLOROWO NIE JEST ??? NIE SADZE ZEBY TYLKO CHRZAN SIE PRZYKLADAL.TAKIMI TEKSTAMI ATMOSFERY W KLUBIE NIE POPRAWIA
- 0 0
-
2004-06-08 12:48
PAMIETAJCIE
A moze koledzy czas na zmiany , moze nie wolno sie dac uspic jak kiedys w lipcu zaspano ze zmiana Kedziory.
nie mamy TRENERA Dzikowski nie byl nie jest i nim nie bedzie , nie trudno rzadzic jak sie wygrywa 70:30 trudniej zmobilizowac zawodnikow jak nie idzie.
Po co wstawial Pecyne? itd
Od narzekania to sa baletnice.
Dobre warunki i kasa to nie wszystko przyklad Chelsea a u nas Zielona Gora
Chcemy awansowac? nie moze byc klotni zwalania winy i jatek tylko praca jazda i madre ustawienie zespolu
No ale na Wybrzezu zawsze wszystko udaje sie spieprzyc
A Chrzanowski? mysli profesjonalnie i ma prawo byc oszukany ci co pisza ze sie panoszy to chyba ci od rzucania flaszek na tor.- 0 0
-
2004-06-08 13:36
Kapitan wyraża opinie całej drużyny
Pecyna jako pupilek Dzikowskiego i tak za dużo meczów już pojechał, chce wyjść z kryzysu to niech się przyłoży, a nie marudzi.
- 0 0
-
2004-06-08 13:40
DDD
DOKŁADNIE GDYBY KAŻDY SIE TAK PRZYKŁADAŁ JAK CHRZANEK TO NIE BYŁOBY TAKIEJ. SYTUACJI. ON MA PRAWO BYĆ WSCIEKŁY GNAŁ TYLE KILOSÓW PO TO ŻEBY PECYNA (KTÓRY MIAŁ NAJBLIŻEJ) SPERDZIELIŁ JEDNYM RUCHEM. TO PRAWDA TO JEST JEGO PRACA ALE PECYNY TAKŻE.GDYBY KRZYSIEK MIAŁ TYLE KILOSÓW DO ZROBIENIA TO BY PEWNIE NIE DOJECHAŁ A STĘKANIA BY BYŁO NA PÓŁ ROKU. NIE MA CO UKRYWAĆ WYGRYWA DRUŻYNA I MUSZĄ RAZEM PRACOWAĆ I POMAGAĆ SOBIE NAWZAJEM. TYLKO WSZYSCY INNI PRACUJA NAD SPRZĘTEM,STARAJĄ SIĘ A KRZYSIEK OD POCZĄTKU SEZONU JUŻ ŚWIRUJE JESZCZE SIĘ DOBRZE NIE ZACZĘŁO A ON JUŻ NA GRYPKE CHOROWAŁ I WIECZNIE NARZEKA NIC GO NIE USPRAWIEDLIWIA, NIECH SIĘ WEŹNIE DO GALUPU A NIE WIECZNIE NARZEKA I GO NIE BROŃCIE BO TROCHE OSTRYCH SŁÓW MU SIĘ NALEŻY, CHOCIAŻBY OD KAPITANA KTÓRY WIDZI CO SIĘ DZIEJE JEST NAJBLIŻEJ I WIE CZY KRZYSIEK INWESTUJE CZY NIE GDYBY TAK NIE BYŁO TO TOMEK NA PEWNO BY NIE KRYTYKOWAŁ KOLEGI NA FORUM. WIDOCZNIE MIARKA SIE PRZEBRAŁA
- 0 0
-
2004-06-08 14:24
po co????
Wszystko ładnie i pięknie, trudno się z wami wszystkimi nie zgodzić bo w wypowiedzi każdego jest troche prawdy, jednak....T.Chrzanowski jako kapitan drużyny ma oczywiście prawo do krytykowania i oceniania kolegów ze swojej drużyny, TYLKO jaki jest sens wypowiadania tych słów publicznie??? Dla mnie to kompletnie nie ma sensu!!! Chlopaki spotykają się przecież nie raz w tygodniu i takie rzeczy mogli by wyjaśniać sobie osobiscie. Taki ferment jest drużynie zupełnie niepotrzebny i tylko "zagęszcza" atmosferę w klubie, daleko pamięcią nie trzeba sięgać żeby się przekonać jakie skutki maiły takie publiczne "pretensje". Pozdrawiam Rozen
- 0 0
-
2004-06-08 15:30
O boshe poraz n ty dzikowski popelani bald, ale ktos kto go lubi i tak powie ze jest OK. Powiedzmy poprzednia jego kadencja odejscie marvyna... slaby argument ?? Zeszloroczny spadek to zdecydowniae jego wina, w tym roku teraz i odpoczatku poplelnia wiele bledow, a z Chrzana zejdzicie tu akurat mial 100% racji, tak wogole to wasz kochany dziwkoski wypowiadal sie ostrzej i nikt nic nie mowil...
- 0 0
-
2004-06-08 16:20
Krzys P
Nie ma co sie oszukiwac ze po raz kolejny Krzysiowi jod nad morzem nie sluzy.Jeszcze nie widzialem w tym sezonie dobrze jezdzacego Pecyny.I dlaczego Jablonski siada na lawie kiedy jest zdecydowanie lepszy co widac golym okiem.Nie trzeba byc fachowcem zeby to stwierdzicCalkiem niedawno przezywalismy rozgoryczenie kiedy to po 1 rundzie bylismy liderem ekstraligi a skonczylo sie spadkiem.pamietacie panowie?(sezon 2000)Zeby sie czasem historia nie powtorzyla,do konca sezonu jeszcze daleko panie Dzikowski,wiec do roboty i bez zadnego forowania pupili.Pozdro dla wszystkich kibicow.
- 0 0
-
2004-06-08 19:27
Kenneth BJERRE w Grand Prix Danii...
N.-K. Iversen oraz Kenneth BJERRE otrzymali dzikie karty na Grand Prix Danii, które 26 czerwca rozegrane zostanie w Kopenhadze. Iversen wystartuje z numerem 23 na plastronie, natomiast BJERRE z 24.
- 0 0
-
2004-06-08 20:20
hmmmmmmm
Wiecie co czytam wasze opinie i jestem w szoku.Ludzie poanujcie sie przeciez zbyt szybko nazwano nas dream teamem. Nikt nie zauwazyl tego na poczatku sezonu zew gorzow ma mlody i zaj. perspektywiczny sklad, a przegrana w lublinie to prawdziwa wpadka zespolu. Katujecie Pecyne ale zacznijmy od tego jak sie nie jezdzi to sie traci rytm meczowy i bardzo trudno pozbierac sie wskakujac w jakze waznym dla gks-u meczu jaki odbyl sie w gorzowie. To tylko i wylacznie blad naszego trenera.Bezmyslnosc, tepota ,itp.... wystarczylo wystawic go w meczach w Gdansku zeby dopasowal sie z motorami zrobil z nimi porzadek i doszedl do optymalnej formy Takiejh jak mial w zeszlym roku w Pile.A trening nigdy nie rowna sie meczowi dochodzi tu jeszcze adrenalina meczowa a tego nmie da sie wytrenowac na treningach.No chyba ze bysmy przychodzili w ilosciu 5tys na trening z oprawa spiewami i takimi tam hehe. Po drugie zapomnieliscie chyba o Kostku. Kreowany na 2 lidera zespolu(tez bez sensu bo w sumie mamy zaj. wyrowany sklad) zawiodl i widac u niego spadek formy chociazby po startach w szwecji gdzie przywozi 0 badz 4 pkt.Fajnie ze udalo mu sie awansowac dalej w IMP ale zespol jest zespol.Brawo Chrzanek jestes kapitanem i w twoim zadaniu est ganienie zawodniku, wkoncu jestes gwiazda w 1 lidze.Takze poco te nerwy bedzie dobrze i awansujemy.
A TAK POZATYM JAK WYGRYWALI 70-30 TO ZLE PRZEGRYWAMY TEZ JEST ZLE.TO JEST SPORT I PRZYNAJMNIEJ LUIGA NABIERA RUMIENCOW.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.