Kroczące od zwycięstwa do zwycięstwa pierwszoligowe koszykarki VBW Clima tym razem wystąpią przed własną publicznością. Gdynianki w sobotę o godzinie 13.00 w hali przy ul. Olimpijskiej podejmować będą AZS Wrocław. Trener Mirosław Orczyk nie wyobraża sobie innego rozstrzygnięcia niż zwycięstwo jego podopiecznych.
- AZS Wrocław to typowy zespół środka tabeli - powiedział nam gdyński szkoleniowiec.
- W porównaniu z ubiegłym rokiem zaszły w nim małe zmiany. Team opuściła Lorek, która przeniosła się do Brzegu, z Polkowic zaś przybyła Chrzczonowicz. Nie lekceważę rywalek, ale wydaje mi się, że nasz potencjał jest większy. Najprawdopodobniej po raz pierwszy w tym sezonie wystąpi Agnieszka Saidowska, która podczas zgrupowania nabawiła się kontuzji. Liczę, że wystąpimy w tym meczu z Nawojkową. Co prawda, dwie dziewczyny są przeziębione, a jedna skręciła nogę, ale do soboty wszystko powinno być w porządku - dodał Mirosław Orczyk.
VBW Clima po czterech kolejkach zajmuje drugie miejsce w tabeli. Gdynianki wszystko wygrały, ale lepszym bilansem małych punktów legitymuje się Zapolex Toruń. Być może po sobocie ulegnie to zmianie.
(Tomi)