Zgodnie z przewidywaniami żużlowcy gdańskiego Wybrzeża przegrali w Toruniu z Apatorem. Gdańszczanie, startujący bez zawodników zagranicznych, ulegli aktualnym mistrzom Polski 33:57.
Spotkanie zaczęło się od zwycięstwa
Krzysztofa Pecyny, który uciekł ze startu
Tomaszowi Bajerskiemu i
Robertowi Sawinie. Gospodarze wyszli na prowadzenie po podwójnej wygranej
Wiesława Jagusia i
Tomasza Chrzanowskiego nad
Adamem Fajferem i
Markiem Cieślewiczem. Przewaga Apatora wzrosła do czternastu "oczek" po siedmiu wyścigach. W gonitwie ósmej drugie indywidualne zwycięstwo dla gdańszczan przywiózł Cieślewicz, pokonując Bajerskiego i Sawinę. Kolejne trzy starty 4:2 wygrali torunianie i po jedenastym biegu mieli zapewniona wygraną w meczu. W dziesiątym wyścigu Pecyna prowadził przed
Tony Rickardssonem, ale ostatecznie uległ mistrzowi świata. Bardzo ciekawy przebieg miał bieg jedenasty wygarny przez
Marcina Jagusia przed Fajferem. Ostatni start przed wyścigami nominowanymi przyniósł podwójną wygraną gdańszczan. Najlepsi w Wybrzeżu Piszcz i Pecyna pokonali Chrzanowskiego i
Adriana Miedzińskiego. Dwa pierwsze biegi nominowane 5:1 wygrali gospodarze. W ostatnim starcie podopieczni trenera
Romualda Łosia zmmiejszyli nieco rozmiary porażki wygrywając zespołowo drugi bieg.
Wynik spotkania nie był trudny do przewidzenia, ale gdańszczanie pokazali się z dobrej strony. Gospodarze przystąpili do meczu w najsilniejszym składzie, wzmocnieni mistrzem świata Tony Rickardssonem. Wybrzeże pojechło do miasta Kopernika bez obcokrajowców wychodząc z założenia, że punktów trzeba szukać głównie na własnym torze.
W gdańskiej ekipie po raz kolejny znakomite spotkanie pojechał Pecyna, który zanotował najlepszy dorobek punktowy w tym sezonie. Krzyśkowi nie wyszedł tylko jeden start. Pozostałe kończył na pierwszym lub drugim miejscu. Swoje punkty zrobił Piszcz. Dwa udane biegi miał Cieślewicz. Słabo zaczął Fajfer, któremu udał się tylo jeden start, w którym pokonał Wiesława Jagusia. Pozostałe punkty zdobył na kolegach z drużyny. Nic wielkiego nie pokazali
Mirosław Giżycki i
Maciej Kierzkowski.
W zespole gospodarzy niepokonany był Rickardsson. Pozostali zawodnicy jeździli w kratkę. Najsolidniej z toruńskich seniorów wypadł
Wiesław Jaguś. Bardzo dobrze wypadł jego młodszy brat Marcin. Żadnego wyścigu nie wygrał Bajerski, uczestnik przyszłorocznego Grand Prix. Trzykrotnie na trzeciej pozycji linię mety mijał Sawina.
Gdańszczanie okazję do rewanżu będą mieli już za tydzień.
Bieg po bieguApator Adriana Toruń 57 - 33 Wybrzeże Gdańsk
Bajerski 8 (2, 2*, 2, -, 2*) Pecyna 13 (3, 2, 1, 2, 2*, 3)
Sawina 6 (1*, 3, 1*, 1, -) Giżycki 1 (0, 0, -, -, 1)
W. Jaguś 9 (3, 3, -, 1, 2) Fajfer 4 (1, 0, 0, 2, 1)
Chrzanowski 9 (2*, -, 3, 1, 3) Fedeczko ns.
Rickardsson 12 (3, 3, 3, 3, -) Piszcz 8 (1*, 1, d, 2, 3, 1)
M. Jaguś 9 (0, 1, 2*, 3, 3) Kierzkowski 2 (2, 0, d, 0, d)
Miedziński 4 (1, 1, 0, 2) M. Cieślewicz 5 (0, 2, 3, d, 0)
1. Pecyna, Bajerski, Sawina, Giżycki 3:3 3:3
2. W. Jaguś, Chrzanowski, Fajfer, M. Cieślewicz 5:1 8:4
3. Rickardsson, Kierzkowski, Piszcz, M. Jaguś 3:3 11:7
4. W. Jaguś, Pecyna, Miedziński, Giżycki 4:2 15:9
5. Rickardsson, M. Cieślewicz, Piszcz, M.Jaguś 4:2 19:11
6. Sawina, Bajerski, Piszcz, Kierzkowski 5:1 24:12
7. Rickardsson, M.Jaguś, Pecyna, Piszcz (d) 5:1 29:13
8. M. Cieślewicz, Bajerski, Sawina, Fajfer 3:3 32:16
9. Chrzanowski, Piszcz, Miedziński, Kierzkowski (d) 4:2 36:18
10. Rickardsson, Pecyna, Sawina, M.Cieślewicz (d) 4:2 40:20
11. M.Jaguś, Fajfer, W.Jaguś, Kierzkowski 4:2 44:22
12. PIszcz, Pecyna, Chrzanowski, Miedziński 1:5 45:27
13. M.Jaguś, Miedziński, Giżycki, Kierzkowski 5:1 50:28
14. Chrzanowski, Bajerski, Fajfer, Kierzkowski (d) 5:1 55:29
15. Pecyna, W.Jaguś, Piszcz, Miedziński 2:4 57:33
Sędziował: Tomasz Proszowski (Tarnów).