- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (167 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (87 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
W niedzielę w Gdyni z Francją o pierwsze miejsce
Polscy siatkarze wygrali ze Słowacją 3:1 (25:19, 26:28, 25:15, 25:19) i wywalczyli prawo gry w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata. Niedzielny mecz z Francją rozstrzygnie, kto wygra w gdyńskim turnieju. Będzie to pojedynek jedynie o prestiż, gdyż obie drużyny zdobyły paszporty na Mundial 2010 do Włoch. Początek gry w hali przy ul. Górskiego o godzinie 16.30.
POLSKA: Gruszka, Pliński, Zagumny, Kurek, Bąkiewicz, Możdżonek oraz Gacek (libero), Jarosz, Bartman, Woicki, Ruciak.
SŁOWACJA: Masny, Kohut, Sopko, Ogurcak, Nemec, Kmet oraz Pipa (libero), Kubs, Zatko, Divis, Bencz.
Z mecz Polska - Słowacja przeprowadziliśmy bezpośrednią relację. Poniżej jej zapis:
Dziś na trybunach jest nieco więcej kibiców. Wolne są tylko górne sektory pod tablicami wyników oraz dolny sektor w samych rogu. Przed meczem kasy były czynne do ostatniej chwili i spokojnie można było nabyć bilety w cenach 80 i 120 złotych.
I set
Rozpoczęła się gra. Po trzech błędach Słowaków Polacy prowadzą na początku 3:1.
Goście wyrównują na 4:4 jednak Martin Nemec serwuje w siatkę i 5:4 dla Polski.
Zły odbiór Polaków i Słowacy wychodzą na pierwsze prowadzenie 7:6 za chwilę jednak Bartosz Kurek atakuje z lewej strony i jest 7:7. Słowacy schodzą na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:7.
Nieblokowany Daniel Pliński ze środka i 8:8, za chwilę jednak Frantisek Ogurcak znów wyprowadza Słowaków na prowadzenie 9:8.
Dwa pewne ataki Kurka i Plińskiego i 13:11 dla Polski. Ogurcak serwuje w siatkę i Polska prowadzi 15:13.
Piotr Gruszka atakuje na prawym skrzydle, 16:13 prowadzą gospodarze i druga przerwa techniczna. Możdżonek sam blokuje atak Słowaków i 19:15 dla Polski.
Polacy tracą trzy punkty z rzędu i prowadzą już tylko 19:18. Daniel Castellani wziął czas.
Słowacy najwyraźniej wybici z rytmu, popełniają trzy błędy i Polacy prowadzą 22:18.
Złe przyjęcie Słowaków i 23:19. Atak w aut rywali i 24:19. Set kończy mocny atak Kurka 25:19 dla Polski.
II set
Po ładnej, długiej wymianie pierwszy punkt w drugim secie dla Słowaków. Dopiero przy 0:3 Polacy zdobywają pierwszy punkt.
Silnie bite piłki przez Słowaków rozbijają polską obronę. 6:2 dla Słowacji.
Pliński zdobywa 4 punkt dla Polski, jednak "biało-czerwoni" przegrywają 4:7. Podobnie jak w pierwszym secie, pierwsza przerwa techniczna przy prowadzeniu Słowacji. Tym razem 8:4.
Paweł Zagumny na zagrywce, Polacy odrabiają trzy punkty z rzędu i przegrywają już tylko 7:8. Michał Bąkiewicz serwuje w aut i 8:10.
Pojedynczy blok Zagumnego remis 11:11, za chwilę Słowacy w aut i Polacy po raz pierwszy w drugim secie na prowadzeniu 12:11.
Słowacy znów jednak wychodzą na prowadzenie 14:12 i 15:13. Słowacy przebijają się przez podwójny blok Polaków, piłka ląduje w boisku i druga przerwa techniczna przy stanie 16:14 dla Słowacji.
Bąkiewicz zdobywa 16. punkt dla Polski i mamy remis. Za chwilę ten sam zawodnik atakiem na środek pola wyprowadza gospodarzy na prowadzenie 17:16.
Jakub Jarosz i Daniel Pliński zdobywają 19 i 20 punkt dla Polski, 20:18 dla "biało-czerwonych".
Bąkiewicz ofiarnie ale to Słowacy zdobywają punkt, za chwilę atakują tuż przed linią końcową i jest 21:21.
Jarosz atakuje za mocno i 23:21 dla Słowaków, za chwilę Pliński z wyskoku na 23:22 dla Słowaków a po bloku Polaków remis po 23.
Pierwszy setbol Słowaków na punkt dla Polski zamienia silnym atakiem Bąkiewicz 24:24.
Drugi setbol obroniony i znów remis 25:25. Trzeci setbol obroniony 26:26.
Przy czwartej piłce setowej Jarosz nadziewa się na podwójny blok Słowaków, którzy wygrywają tą partię 28:26.
III set
Słowacy psują zagrywkę i 1:0 dla Polski, po chwili jednak remis 1:1.
Kurek wyprzedza atak Słowaków i 5:3 dla Polski. Niestety, Jarosz serwuje za chwilę w siatkę i 5:4. Zagrywkę psują tez rywale i 6:4 dla Polski.
Bąkiewicz i Możdżonek stawiają szczelny blok, 8:5 dla Polski i pierwsza przerwa techniczna.
Jedna z ładniejszych wymian w meczu zakończona atakiem Słowaków w aut i 10:6 dla Polski. Możdżonek silnym atakiem zdobywa 11 punkt dla Polski (11:7).
Piłka po rękach Słowaków wychodzi w aut i 13:10 dla Polski. As serwisowy Kurka i 15:11 dla Polski. Kolejny punkt biało-czerwonych i druga przerwa techniczna przy prowadzeniu Polaków 16:11.
Kurek po kilku dobrych zagraniach ładuje piłkę w siatkę ale 17:12 dla Polaków. 19. punkt dla Polski zdobywa Bąkiewicz, Słowacy uderzają poza boisko i 20:13 dla Polski.
Ładna, długa wymiana zakończona punktem dla Polski 21:14. Fatalne przyjęcie Słowaków i 23:14. Możdżonek zdobywa 24 punkt dla Polaków a blok Pliński-Kurek 25 i Polacy wygrali trzeciego seta 25:15.
IV set
Początek czwartego seta dla Polaków 2:1, 5:3 i po asie serwisowym 6:3. Polacy nie zwalniają tempa, 8:4 i pierwsza przerwa techniczna.
Jakub Jarosz zdobywa kolejny punkt dla Polaków i 10:6. Bąkiewicz oszukuje Słowaków i 12:7 dla Polski.
Skuteczny blok Słowaków i tylko 14:12 dla Polski. Autowa zagrywka Słowaków i 15:12. Druga przerwa techniczna w czwartym secie przy stanie 16:14 dla Polski.
Kurek atakuje z lewego skrzydła po skosie i 18:15 dla Polski. Po ataku Bąkiewicza słowacki blok wybija piłkę w aut. 19:15 dla Polski.
Bąkiewicz zdobywa kolejny punkt i już 21:17. Martin Sopko serwuje w siatkę i już tylko 2 punkty dzielą Polaków od mistrzostw świata 23:18.
Paweł Woicki, wprowadzony właśnie do gry, zagrywa pierwszą piłkę meczową, Słowak fatalnie ją przyjmuje i Polacy wygrywają seta 25:19, mecz 3:1 i jadą na mistrzostwa świata do Włoch !!!
- Dzisiaj rozpoczęliśmy agresywnie, zupełnie inaczej niż wczoraj, jednak samą agresja, nie wygra się spotkania. Powiodło nam się tylko w jednym secie. Gdybym miał takiego zawodnika jak Bartosz Kurek, to mógłbym myśleć o zwycięstwie, choć oczywiście reszta reprezentantów Polski również zagrała świetnie. Ustępowaliśmy Polakom pod względem przygotowania fizycznego i umiejętności technicznych - mówił po spotkaniu trener Słowacji Emanuele Zanini.
Swojego szczęścia nie krył za to Daniel Castellani, ktory podkreślał, że jego ekipa osiągnęła sukces pomimo przeszkód i kłopotów, jakimi były kontuzje podstawowych graczy.
- Osiągnęliśmy cel i jestem szczęśliwy. Pracowało na niego wiele osób z naszego sztabu, dziękuję też zawodnikom i wspaniałej publiczności. W drugim secie byłem nerwowy, po nim w szatni powiedziałem zawodnikom, że zagraliśmy źle ale i tak przegraliśmy tylko dwoma punktami co można nadrobić. Uważam, że teraz nasza forma będzie coraz wyższa, przed nami mistrzostwa Europy - powiedział po meczu trener Polaków.
Tabela gdyńskiego turnieju po dwóch dniach rozgrywek:
1. Polska 2 4 6:1
2. Francja 2 4 6:2
3. Słowacja 2 2 2:6
4. Słowenia 2 2 1:6
Harmonogram ostatniego dnia:
16.30 POLSKA - Francja
14.00 Słowenia - Słowacja
Opinie (48) 5 zablokowanych
-
2009-08-15 20:56
(1)
Paru entuzjastow sie znajdzie na pewno
- 1 10
-
2009-08-15 22:52
debillo quatro to napisal
...i tyle. na komentarz nie zasluguje.
- 1 1
-
2009-08-15 20:58
(6)
trzeba tylko odciąć prąd od żenujących przyśpiewek
i pokazać prawdziwy doping!
a nie sterowane błazenady wokalne- 3 3
-
2009-08-15 21:51
(3)
GD-A:
ten wieśniak "prowadzi doping" na każdym meczu reprezentacji Polski, więc chyba powinieneś się do tego przyzwyczaić ;]
no chyba, że wolałbyś, żeby kibice siedzieli cicho i wszystko wyglądało tak jak jest w innych krajach...
ale każdy lubi, to co lubi :)- 1 2
-
2009-08-15 22:00
(2)
na koszykówce, czy piłce nożnej nie ma na szczęście żadnego "wodzireja" i jest prawdziwy doping..
zresztą na siatkówce ligowej (jeszcze )też jest normalny doping kibiców a nie przyśpiewki ala imprezka dożynkowa- 0 3
-
2009-08-15 22:43
portalu*
- 0 1
-
2009-08-15 22:56
kolejny debillo! nie wiem czy wiesz ale sietkarska publika jest najlepsza na swwiecie wg FIVB!!! wiec ogranicz sie do kosza albo nogi.
- 2 2
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2009-08-15 22:53
prawda. zdecydowanie za wysoko
- 0 0
-
2009-08-15 22:01
Puste miejsca na widowni i bardzo dretwy doping (3)
W Gdyni chyba nie ma miejsca na takie imprezy...
No i ceny biletow tez swoje zrobily-120 zl to zlodziejstwo w bialy dzien!- 11 5
-
2009-08-15 22:23
(2)
fakt, było troche pustych miejsc, ale nie przesadzajmy, nie było takiej tragedii jak wczoraj
- 5 2
-
2009-08-15 22:44
nic dziwnego (1)
- 1 0
-
2009-08-15 22:44
nic dziwnego za taka kase to juz wole ogladac ten mecz w telewizorni xD
- 4 0
-
2009-08-15 22:03
Marta i Ty też tutaj ? :-)
Do zobaczenia na żużlu :-)
Pozdrawiam- 3 2
-
2009-08-15 22:08
Polska siatkówka ma najlepszy doping w Europie
(...) najbardziej oddanych kibiców.
Zgadzam się z AAaaa - chyba lepiej "pajacować" i się bawić niż siedzieć cicho.
Zobaczycie jak będzie na Mistrzostawach Europy siatkarek !!! ;-))- 7 3
-
2009-08-15 22:18
Gratulacje Panowie. Bartosz Kurek rewelacja!
- 3 2
-
2009-08-15 22:19
Wspaniały mecz, wspaniała atmosfera na hali, super doping
- 6 4
-
2009-08-15 22:33
szkoda że trojmiasto nie zauważyło, że odbył się maraton.... (1)
- 4 3
-
2009-08-16 08:57
bzdura,zobacz sobie trojmiasto sport lekkoatletyka
- 1 1
-
2009-08-15 22:37
Super show
Dzisiaj i kibice diopisali i forma naszych graczy super widowisko...
- 6 3
-
2009-08-15 22:40
he he co za absurd :D (1)
wygrali dwa mecze z czereśniakami i jadą na MŚ; co za prymitywne rozgrywki
- 3 9
-
2009-08-15 22:46
I tak nic nie jest bardziej prymitywne od ciebie
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.