• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W niedzielę w Gdyni z Francją o pierwsze miejsce

Marta
15 sierpnia 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 

Polscy siatkarze wygrali ze Słowacją 3:1 (25:19, 26:28, 25:15, 25:19) i wywalczyli prawo gry w przyszłorocznych finałach mistrzostw świata. Niedzielny mecz z Francją rozstrzygnie, kto wygra w gdyńskim turnieju. Będzie to pojedynek jedynie o prestiż, gdyż obie drużyny zdobyły paszporty na Mundial 2010 do Włoch. Początek gry w hali przy ul. Górskiego o godzinie 16.30.



POLSKA: Gruszka, Pliński, Zagumny, Kurek, Bąkiewicz, Możdżonek oraz Gacek (libero), Jarosz, Bartman, Woicki, Ruciak.

SŁOWACJA: Masny, Kohut, Sopko, Ogurcak, Nemec, Kmet oraz Pipa (libero), Kubs, Zatko, Divis, Bencz.

Z mecz Polska - Słowacja przeprowadziliśmy bezpośrednią relację. Poniżej jej zapis:

Dziś na trybunach jest nieco więcej kibiców. Wolne są tylko górne sektory pod tablicami wyników oraz dolny sektor w samych rogu. Przed meczem kasy były czynne do ostatniej chwili i spokojnie można było nabyć bilety w cenach 80 i 120 złotych.

I set
Rozpoczęła się gra. Po trzech błędach Słowaków Polacy prowadzą na początku 3:1.

Goście wyrównują na 4:4 jednak Martin Nemec serwuje w siatkę i 5:4 dla Polski.

Zły odbiór Polaków i Słowacy wychodzą na pierwsze prowadzenie 7:6 za chwilę jednak Bartosz Kurek atakuje z lewej strony i jest 7:7. Słowacy schodzą na pierwszą przerwę techniczną prowadząc 8:7.

Nieblokowany Daniel Pliński ze środka i 8:8, za chwilę jednak Frantisek Ogurcak znów wyprowadza Słowaków na prowadzenie 9:8.

Dwa pewne ataki Kurka i Plińskiego i 13:11 dla Polski. Ogurcak serwuje w siatkę i Polska prowadzi 15:13.

Piotr Gruszka atakuje na prawym skrzydle, 16:13 prowadzą gospodarze i druga przerwa techniczna. Możdżonek sam blokuje atak Słowaków i 19:15 dla Polski.

Polacy tracą trzy punkty z rzędu i prowadzą już tylko 19:18. Daniel Castellani wziął czas.

Słowacy najwyraźniej wybici z rytmu, popełniają trzy błędy i Polacy prowadzą 22:18.

Złe przyjęcie Słowaków i 23:19. Atak w aut rywali i 24:19. Set kończy mocny atak Kurka 25:19 dla Polski.

II set
Po ładnej, długiej wymianie pierwszy punkt w drugim secie dla Słowaków. Dopiero przy 0:3 Polacy zdobywają pierwszy punkt.

Silnie bite piłki przez Słowaków rozbijają polską obronę. 6:2 dla Słowacji.

Pliński zdobywa 4 punkt dla Polski, jednak "biało-czerwoni" przegrywają 4:7. Podobnie jak w pierwszym secie, pierwsza przerwa techniczna przy prowadzeniu Słowacji. Tym razem 8:4.

Paweł Zagumny na zagrywce, Polacy odrabiają trzy punkty z rzędu i przegrywają już tylko 7:8. Michał Bąkiewicz serwuje w aut i 8:10.

Pojedynczy blok Zagumnego remis 11:11, za chwilę Słowacy w aut i Polacy po raz pierwszy w drugim secie na prowadzeniu 12:11.

Słowacy znów jednak wychodzą na prowadzenie 14:12 i 15:13. Słowacy przebijają się przez podwójny blok Polaków, piłka ląduje w boisku i druga przerwa techniczna przy stanie 16:14 dla Słowacji.

Bąkiewicz zdobywa 16. punkt dla Polski i mamy remis. Za chwilę ten sam zawodnik atakiem na środek pola wyprowadza gospodarzy na prowadzenie 17:16.

Jakub Jarosz i Daniel Pliński zdobywają 19 i 20 punkt dla Polski, 20:18 dla "biało-czerwonych".

Bąkiewicz ofiarnie ale to Słowacy zdobywają punkt, za chwilę atakują tuż przed linią końcową i jest 21:21.

Jarosz atakuje za mocno i 23:21 dla Słowaków, za chwilę Pliński z wyskoku na 23:22 dla Słowaków a po bloku Polaków remis po 23.

Pierwszy setbol Słowaków na punkt dla Polski zamienia silnym atakiem Bąkiewicz 24:24.

Drugi setbol obroniony i znów remis 25:25. Trzeci setbol obroniony 26:26.

Przy czwartej piłce setowej Jarosz nadziewa się na podwójny blok Słowaków, którzy wygrywają tą partię 28:26.

III set
Słowacy psują zagrywkę i 1:0 dla Polski, po chwili jednak remis 1:1.

Kurek wyprzedza atak Słowaków i 5:3 dla Polski. Niestety, Jarosz serwuje za chwilę w siatkę i 5:4. Zagrywkę psują tez rywale i 6:4 dla Polski.

Bąkiewicz i Możdżonek stawiają szczelny blok, 8:5 dla Polski i pierwsza przerwa techniczna.

Jedna z ładniejszych wymian w meczu zakończona atakiem Słowaków w aut i 10:6 dla Polski. Możdżonek silnym atakiem zdobywa 11 punkt dla Polski (11:7).

Piłka po rękach Słowaków wychodzi w aut i 13:10 dla Polski. As serwisowy Kurka i 15:11 dla Polski. Kolejny punkt biało-czerwonych i druga przerwa techniczna przy prowadzeniu Polaków 16:11.

Kurek po kilku dobrych zagraniach ładuje piłkę w siatkę ale 17:12 dla Polaków. 19. punkt dla Polski zdobywa Bąkiewicz, Słowacy uderzają poza boisko i 20:13 dla Polski.

Ładna, długa wymiana zakończona punktem dla Polski 21:14. Fatalne przyjęcie Słowaków i 23:14. Możdżonek zdobywa 24 punkt dla Polaków a blok Pliński-Kurek 25 i Polacy wygrali trzeciego seta 25:15.

IV set
Początek czwartego seta dla Polaków 2:1, 5:3 i po asie serwisowym 6:3. Polacy nie zwalniają tempa, 8:4 i pierwsza przerwa techniczna.

Jakub Jarosz zdobywa kolejny punkt dla Polaków i 10:6. Bąkiewicz oszukuje Słowaków i 12:7 dla Polski.

Skuteczny blok Słowaków i tylko 14:12 dla Polski. Autowa zagrywka Słowaków i 15:12. Druga przerwa techniczna w czwartym secie przy stanie 16:14 dla Polski.

Kurek atakuje z lewego skrzydła po skosie i 18:15 dla Polski. Po ataku Bąkiewicza słowacki blok wybija piłkę w aut. 19:15 dla Polski.

Bąkiewicz zdobywa kolejny punkt i już 21:17. Martin Sopko serwuje w siatkę i już tylko 2 punkty dzielą Polaków od mistrzostw świata 23:18.

Paweł Woicki, wprowadzony właśnie do gry, zagrywa pierwszą piłkę meczową, Słowak fatalnie ją przyjmuje i Polacy wygrywają seta 25:19, mecz 3:1 i jadą na mistrzostwa świata do Włoch !!!

- Dzisiaj rozpoczęliśmy agresywnie, zupełnie inaczej niż wczoraj, jednak samą agresja, nie wygra się spotkania. Powiodło nam się tylko w jednym secie. Gdybym miał takiego zawodnika jak Bartosz Kurek, to mógłbym myśleć o zwycięstwie, choć oczywiście reszta reprezentantów Polski również zagrała świetnie. Ustępowaliśmy Polakom pod względem przygotowania fizycznego i umiejętności technicznych - mówił po spotkaniu trener Słowacji Emanuele Zanini.

Swojego szczęścia nie krył za to Daniel Castellani, ktory podkreślał, że jego ekipa osiągnęła sukces pomimo przeszkód i kłopotów, jakimi były kontuzje podstawowych graczy.

- Osiągnęliśmy cel i jestem szczęśliwy. Pracowało na niego wiele osób z naszego sztabu, dziękuję też zawodnikom i wspaniałej publiczności. W drugim secie byłem nerwowy, po nim w szatni powiedziałem zawodnikom, że zagraliśmy źle ale i tak przegraliśmy tylko dwoma punktami co można nadrobić. Uważam, że teraz nasza forma będzie coraz wyższa, przed nami mistrzostwa Europy - powiedział po meczu trener Polaków.

Tabela gdyńskiego turnieju po dwóch dniach rozgrywek:
1. Polska 2 4 6:1
2. Francja 2 4 6:2
3. Słowacja 2 2 2:6
4. Słowenia 2 2 1:6

Harmonogram ostatniego dnia:
16.30 POLSKA - Francja
14.00 Słowenia - Słowacja
Marta

Opinie (48) 5 zablokowanych

  • też staliście pół godziny w korku na zjeździe z parkingu??? (3)

    masakra!!

    • 1 1

    • (1)

      maskaro jest to że hala nie ma odpowiedniej liczby miejs parkingowych
      kto to w ogole projektiowal!!!!

      • 1 2

      • tak

        to jest masakro, hucpo i kompromitacjo

        • 2 0

    • ja jeszcze stoję!
      ktoś zgasił światła i nic nie widzę :(

      • 2 0

  • po co marudzić na ceny?

    Policzmy. Gdybym chciał obejrzeć mecz w Spodku, gdzie niby bilety sa taniej, to liczymy:

    pociąg gdańskkatowice w dwie strony 120 zł, nocleg w hotelu 100 zł, bilet niech nawet kosztuje jedyne 50 zł to mamy ile? 270 zł, a gdzie wyżywienie? w dodatku trzeba wziąć urlop, poświęcić kilka dni.

    mieszkając w trójmieście wolę dać 120 zł, pojechać na mecz i zaraz po meczu byc w domu.

    • 4 5

  • do tych osłów

    Gdynia nie miała wpływu na ceny nbiletów
    dała tylko z fri halę
    kasę trzepie PZPS!!!!

    • 2 4

  • Doping (4)

    Nie denerwują was te śmieszne melodie towarzyszące meczom siatkówki w Polsce?
    Wydaje mi się, że przez to cierpi prawdziwe kibicowanie, bo teraz to jest takie sztuczne nakręcanie dobre dla dzieci w przedszkolu

    • 7 6

    • jak dla mnie wiocha a'la Marysia Biesiadna

      • 1 2

    • nie (2)

      na moje to doping nie jest tylko darciem sie bez przerwy przez 30 ludzi w mlynie ktozy maja sie za prawdziwych kibicow... dla mnie doping to wlasnie krzyczenie w przerwach (oczywiscie mowie o siatkowce xD) przez te kilka tysiecy nute podana przez wodzireja...
      pozatym to siatkowka - kazdy wie ze kibice siaty maja inna mentalnosc od kibicow np Pilki noznej w mi to wgl nie przeszkadza

      • 4 1

      • tragedia i tyle (1)

        dobrze że na meczach ligowych nie puszczają tych melodii

        • 0 1

        • widać, że nie masz pojęcia

          dlaczego to jest puszczane, ale to nawet dobrze, idź na swoją Areczkę czy Lechijkę i drzyj japę, wyzywaj itd itp

          • 1 1

  • Gdynia jak zwykle pazerna !

    Chcieli zapełnić halę, myśleli, że odkują się na siatce i ceny zaporowe dali. Chytry dwa razy traci.
    Panu Szczurkowi czas podziękować.

    • 6 0

  • szkoda że trojmiasto nie zauważyło, że odbył się maraton.... (1)

    • 4 3

    • bzdura,zobacz sobie trojmiasto sport lekkoatletyka

      • 1 1

  • Moderatorze dlaczego likwidujesz moje wypowiedzi, a ludzi którzy udzielają durne odpowiedzi nie?! (3)

    • 0 5

    • Bravo dla moderatora !

      • 2 1

    • (1)

      tylko się nie popłacz trąbko :D

      • 0 2

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • superowa atmosfera to jest dzisiaj na Madonnie

    Wiele,bardzo wiele brakuje gdynskiej publicznosci do najlepszych siatkarskich publicznosci w Polsce

    • 1 6

  • zgadzam sie zorro atmosfera byla superowa

    • 2 3

  • to ty nigdy nie widziales rewelacyjnej atmosfery na trybunach i swietnie bawiacej sie publicznosci

    • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane