- 1 Lechia przegrała. Świętowanie odłożone (155 opinii) LIVE!
- 2 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (48 opinii) LIVE!
- 3 Żużlowcy remisowali w Poznaniu (106 opinii) LIVE!
- 4 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (23 opinie)
- 5 Lechia po awans, ale bez kibiców (81 opinii)
- 6 Niższe ligi. Gedania ze zmiennym szczęściem (3 opinie)
Stadion w Gdyni im. Jacka Dziubińskiego?
Arka Gdynia
Zobacz jak pożegnano Jacka Dziubińskiego.
Piotr Ziemann zapowiedział, że złoży do Urzędu Miasta w Gdyni oficjalny wniosek, aby stadionowi piłkarskiemu nadać imię Jacka Dziubińskiego. Były prezes i współwłaściciel Arki, a przede wszystkim wieloletni trener żółto-niebieskich - spoczął na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Spokojnej. Miał 56 lat. Wśród żegnających był m.in. Dariusz Dziekanowski, który ze zmarłym wspólnie pracował z reprezentacją Polski juniorów.
SYLWETKA JACKA DZIUBIŃSKIEGO
W ostatniej drodze Jackowi Dziubińskiemu, poza najbliższymi, towarzyszyło wiele znakomitych postaci pomorskiego sportu i to nie tylko ze środowiska piłkarskiego. Była cała rzesza wychowanków trenera z Grzegorzem Nicińskim i Maciejem Faltyńskim na czele. Stawiła się w komplecie pierwsza drużyna Arki ze sztabem trenerskim, w którym znajduje się kolejny były podopieczny zmarłego, Jarosław Krupski.
"Jego marzenia niech dopełnia młodzież, otaczając szczególną pamięcią, co uczył dla niej, dla klubu i miasta, niech każdy na mistrza wyrasta.
Niech doświadcza, jaką wartość ma życie, by nie roztrwonić czego ich nauczył, niech te lekcje zachowana na zawsze, by Arce nie sprawić zawodu" - apelował do młodych piłkarzy w mowie pożegnalnej Jerzy Stanisław Fic.
Gdyński klub na ceremonii pogrzebowej reprezentowali m.in. prezes Wojciech Pertkiewicz, dyrektor sportowy Czesław Boguszewicz oraz były wiceprezes żółto-niebieskich, Michał Globisz. Stawiła się również cała rzeszy byłych piłkarzy, wśród których był na przykład najlepszy snajper ekstraklasy w barwach Arki, Tomasz Korynt.
"Serce mi ściska, głos gdzieś ucieka, gdyż mam w imieniu Arkowców pożegnać niezwykłego człowieka. W tej skomercjalizowanej piłce, gdy przywiązanie do barwy klubowych traciło znaczenie, on dla żołto-niebieskich demonstrował cały czas uwielbienie.
Nie popełnię błędu, jeśli powiem, że dzięki Niemu Arka w ligowej rywalizacji w dalszym ciągu gra.
Dzięki Ci Jacku za wszystko co dla żółto-niebieskich barw uczyniłeś, swą postawą, wdzięczną pamięć tysięcy gdynian zaskarbiłeś.
Byłeś wspaniałym człowieku Jacku, takim jakich mało, będzie nam Ciebie Jacku brakowało" - podkreślał Zbigniew Kwiatkowski, który w imieniu pokolenia 60-latków, byłych piłkarzy Arki do przemowy dołączył wiązankę żółto-niebieskich róż.
Byli przedstawiciele władz samorządowych i piłkarskiego okręgu, nie brakowało trenerów, w tym Ryszarda Lipińskiego, który najdłużej współpracował ze zmarłym jeszcze w czasach gry gdynian przy ul. Ejsmonda, w czasach HTM Arka, której Dziubiński był jednocześnie współwłaścicielem, prezesem i trenerem.
Z Warszawy specjalnie na pogrzeb przyjechał Dariusz Dziekanowski. Były reprezentant Polski ze zmarłym prowadził reprezentację Polski juniorów.
Race na pogrzebie Jacka Dziubińskiego.
Nie zabrakło oczywiście kibiców Arki. Byli zarówno ci z pierwszego szeregu fanów, jak i wielu, których piłkarzy wspierają z dalszych rzędów. Nad otwartą mogiłą odpalono race.
Najwięcej jednak było przyjaciół zmarłego i jego rodziny, i to nie tylko z piłki nożnej. Był m.in. Filip Dylewicz, wieloletni reprezentacyjny koszykarz z małżonką.
W imieniu tego ostatniego grona przemówił Piotr Ziemann. Zapowiedział on, że złoży do Urzędu Miasta w Gdyni oficjalny wniosek, aby stadionowi piłkarskiemu nadać imię Jacka Dziubińskiego.
- Będzie to najpiękniejszy prezent, jaki możemy ofiarować. Jacku zasłużyłeś na niego. Za to co zrobiłeś, musisz być w niebie - tak zakończył przemowę Ziemann.
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (80) ponad 10 zablokowanych
-
2014-08-06 18:38
Żart
Z całym szacunkiem do Śp Pana Jacka ale nie przesadzajmy z nazywaniem jego imieniem stadionu miejskiego .To brzmi bardzo żartobliwie przy powadze sytuacji
- 19 2
-
2014-08-06 18:14
ciekawe czy pzpn lub pom.zpn zaplaci za pogrzeb czy tylko gdzies kwiatow na zrywaja wszedzie pisza ze byl taki zasluzony w szkolenie mlodziezy to niech bula za pochowek
- 5 2
-
2014-08-06 16:46
Przypomnę, że stadion jest MIASTA, a nie Arki
Natomiast miasto może nazwać jakąś ulice w pobliżu stadionu Jacka Dziubińskiego. W pobliżu stadionu zorganizować miejsce pamięci z fotosami czy nawet tablice/ścianę pamięci ufundować zasłaniając rury ciepłownicze.
- 19 4
-
2014-08-06 15:11
Witomino (1)
Tego pana za ten pomysł za życia Pan Bóg opuścił... Stadion miejski i niech tak zostanie. Kim był Dziubinski? Zwykły trener bez większych sukcesów...
- 54 14
-
2014-08-06 16:27
widać że jesteś zwykłym internetowym napinaczem marnego klubiku sks, a nie kibicem Arki
Wielce zasłużona postać dla gdyńskiego i pomorskiego środowiska. wychowawca pokoleń Arki. Złość i zazdrość przez Ciebie przemawia. Odpuść sobie
- 9 23
-
2014-08-06 15:31
I co jeszcze ??? No bez przesady
Ze względu na pogrzeb nie będę rozwijał tej myśli, ale to bardzo zły pomysł.
- 33 4
-
2014-08-06 15:24
Myślę, że by nie chciał tego
Jacek Dziubiński i Ryszard Lipiński w skórze z łatek
- 19 4
-
2014-08-06 15:07
jako kibic Arki jestem na NIE
- 72 10
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.