Spotkaniem na własnym torze z Atlasem Wrocław żużlowcy gdańskiego Wybrzeża zainaugurują drugą rundę rozgrywek. Mecz rozpocznie się w niedzielę o godz. 16.00. W gdańskiej ekipie mają wystartować dwaj Szwedzi - Stefan Andersson i Henka Gustafsson.
Tydzień temu wrocławianie wysoko pokonali gdańszczan 68:22. W porównaniu z tamtym meczem w obu ekipach zapowiadane są zmiany. Atlas przyjedzie nad morze z dwoma obcokrajowcami - Scottem Nichollsem (tydzień temu odpoczywał) i Gregiem Hancockiem, którzy w sobotę wezmą udział w Grand Prix w Bydgoszczy. W składzie zabraknie Piotra Barona, który w minioną niedzielę po raz pierwszy w tym sezonie wystąpił w meczu ligowym. Mało prawdopodobny jest także start w którymś z biegów Artura Bogińczuka, (zazwyczaj wychodzi tylko do prezentacji).
- Przygotowujemy się do tego meczu jak do każdego innego - powiedział "Głosowi" trener
Marek Cieślak.
- To nie będzie łatwe spotkanie. Jesteśmy dobrej myśli i wierzymy w zwycięstwo. W dotychczasowych meczach wyjazdowych zwodzili Nicholls, Hancock i Jędrzejak. Jestem przekonany, że w Gdańsku błysną. Od pewnego czasu jesteśmy postrzegani jako kandydat do medalu, chociaż przed sezonem mieliśmy niskie notownia. Nie wiem, skąd wzięła się taka zmiana w ocenie naszej drużyny. Nasz skład jest przecież taki sam jak przed sezonem - dodał szkoleniowiec wrocławian.
Po pierwszej rundzie Atlas jest wiceliderem tabeli. W siedmiu meczach wrocławianie zdobyli dziewięć punktów. Na przeciwległym biegunie tabeli plasują się gdańszczanie. W pierwszej rundzie podopieczni trenera
Romualda Łosia uzyskali 1 punkt.
Gdańszczanie, zdaniem miejscowych dziennikarzy, jeździli we Wrocławiu bardzo ambitnie, ale zdecydowanie ustępowali gospodarzom sprzętowo. W gdańskiej ekipie w porównaniu z ostatnim meczem nastąpi sporo zmian. Z zawodników, którzy wystąpili we Wrocławiu raczej nie zobaczymy w niedzielę Adama Fajfera i Pawła Duszyńskiego. Nie można jednak całkowicie wykluczyć, że któryś z nich w ostatniej chwili wskoczy do składu. Nie pojedzie Maciej Kierzkowski, który poobijał się podczas zawodów Pomorskiej Ligi Młodzieżowej. Po raz kolejny uznania w oczach trenera Łosia nie znalazł Andrzej Korolew. Gdańszczanie po raz pierwszy w tym roku pojadą z duetem obcokrajowców. W barwach Wybrzeża wystapią Stefan Andersson i Henka Gustafsson. Brak Anderssona był szczególnie odczuwalny podczas meczu ze Stalą Pergo Gorzów. Gustafsson dopiero w tym tygodniu podpisał kontrakt z naszym klubem. Do składu po kontuzji odniesionej w meczu z Polonią Piła powróci również Krzysztof Pecyna.
- Jedziemy w najsilniejszym składzie, na jaki nas stać - powiedział nam
Mirosław Berliński, kierownik Wybrzeża.
- Zdajemy sobie sprawę, że Gustafsson bywa nieobliczalny, ale jesteśmy optymistami jeśli chodzi o jego występ - dodał najskuteczniejszy zawodnik w historii gdańskiej drużyny.Trener Łoś nie miał jeszcze pewności, kogo wystawi w niedzielę.
- Pewniakami są Andersson, Gustafsson, Tomek Cieślewicz oraz wracający po kontuzji Krzysiek Pecyna - powiedział nam szkoleniowiec gdańszczan.
- O tym kto zajmie ostatnie miejsce w składzie, zadecyduję po czwartkowo-piątkowych treningach. Pojedziemy najsilniejszym składem, jaki możemy wystawić i będziemy walczyć. Gustafsson może pojechać różnie, ale na rynku zawodniczym nie było wielkiego wyboru - dodał trener Wybrzeża.
Z pewnością więcej atutów jest po stronie wrocławian, ale gdańszczan stać na sprawienie niespodzianki. Przekonała się o tym pilska Polonia.
******************
Żużlowcy ekstraligi zainaugurują w niedzielę rundę rewanżową. W meczach ósmej kolejki spotkają się ze sobą te same drużyny co w siódmej, kolejce tylko zmienią się gospodarze zawodów.
Bardzo interesująco zapowiadają się potyczki w Toruniu i Lesznie. W mieście Kopernika obrońcy tytułu mistrzowskiego zmierzą się z Włókniarzem Camdela Częstochowa. Tydzień temu górą byli częstochowianie wygrywając 48:42. Podopieczni trenera Jana Ząbika, jeśli myślą o obronie tytułu, muszą to spotkanie wygrać. Będzie im trudno, bo nie prezentują sie tak dobrze jak przed rokiem. W ostatnich pięciu meczach Apator odniósł tylko jedno zwycięstwo (nad Wybrzeżem). Zespół spod Jasnej Góry jeździ coraz lepiej, ale dwa punkty raczej zostaną w Toruniu.
W Lesznie Unia podejmować będzie Polonię Piła i jest faworytem meczu. W spotkaniu siódmej kolejki leszczynianie po zaciętej walce pokonali pilan 46,5:43,5. Na swoim torze podopieczni trenera
Jana Krzystyniaka są jeszcze groźniejsi. Pilanie mają mały kryzys. Polonia przegrała trzy ostatnie mecze i spadła na piąte miejsce w tabeli. Podopieczni
Czesława Czernickiego jeżdżą bardzo nierówno. Dotyczy to wszystkich zawodników, za wyjątkiem Jasona Crumpa. Spotkanie różnicą około 10 "oczek" powinni wygrać gospodarze.
Nietrudno wskazać faworyta trzeciego meczu. W Gorzowie Stal będzie podejmować bydgoską Polonię i każdy inny wynik niż zwycięstwo gości będzie wielką sensacją. Bydgoszczanie są głównym kandydatem do tytułu mistrzowskiego. Nie stracili jeszcze punktu. Gorzowianie zajmują przedostatnią pozycję w tabeli i mają na koncie tylko dwa punkty (wygrana w Gdańsku).
***
Kibice gdańskiego Wybrzeża z zainteresowaniem będą oczekiwali na wieści z Vetlandy gdzie odbędzie runda kwalifikacyjna mistrzostw świata. W zawodach wystartuje nowy obokrajowiec Wybrzeża,
Henka Gustafsson. Z Polaków o awans do dalszych eliminacji będą walczyć
Jacek Rempała i
Andrzej Huszcza.
Wpisani do programuATLAS WROCŁAW
1. Robert Dados
2. Tomasz Jędrzejak
3. Scott Nicholls
4. Jacek Krzyżaniak
5. Greg Hancock
6. Krzysztof Słaboń
7. Artur Bogińczuk
WYBRZEZE GDAŃSK
9. Tomasz Cieślewicz
10. Krzysztof Pecyna
11. Stefan Andersson
12. Tomasz Piszcz
13. Henka Gustafsson
14. Marek Cieślewicz
15. Mirosław Giżycki
Tomasz Łunkiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
