- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (47 opinii)
Wynik gorszy niż gra
Punkty: Rafał Fedorowicz 10, Aleksis Konieczny 8 - Cristia Pons 9, Eduard Vergara 5 .
POLSKA: Urbanowicz (75 Witoszyński), Wojaczek, Ruszkiewicz (78 Królikowski) - Dabrowski, Ławski - Fedorowicz (80 Raszpunda), Miśkiewicz (70 Brażuk), Nowak (61 Sajur) - Komisarczuk - Konieczny (78 Grodecki), Szostek, Malochwy, Wilczuk, Maciejewski - Hotowski (77 Kwiatkowski).
Sędziował: Petrescu (Rumunia).
Po raz pierwszy w karierze Dariusz Komisarczuk dostąpił zaszczytu wystąpienia w reprezentacji Polski w roli kapitana drużyny.
- Trema była duża. Szczególnie, gdy przed meczem trzeba było do zawodników wygłosić przemowę - przyznaje grający trener Arki.
Mecz rozpoczął się dla biało-czerwonych bardzo dobrze. Konieczny trafił w inauguracyjnej akcji na 3:0 po drop-golu. Przez cały czas nasza drużyna miała dużą przewagę, ale grała nieskutecznie. Rywalom nalezy oddać też to, że ofiarnie sie bronili. Goście popisywali się efektownymi szarżami nawet wóczas, gdy wydawało się, że punkty paść muszą. Przed przerwą Kacper ławski i Krzysztof Hotowski byli przewracani tuż przed polem punktowym.
Paradoksalnie przyłożenie dla Polaków padło nie po ich składnej akcji, ale błedzie przeciwnika. W 33 minucie w pobliżu pola punktowego Andory był aut. Goście wygrali ten stały fragment gry, ale piłka wypadła im do tyłu. Tam czyhał na nią Fedorowicz.
- Takie były założenia, że mam absorbować rywali, przenikac przez ich szyki obronne. Przy tym przyłożeniu to właściwie przeciwnik zrobił wszystko za mnie. Wprowadził piłkę na pole punktowe, a ja się tylko na nią przewróciłem - mówił stromnie grający trener Pogoni Siedlce.
Popularny "Fedor" przed przerwą zdobył jeszcze jedną "piątkę". Tym razem popisał się dobrą kontynuacją po dynamicznej akcji Marcina Malochwy. Wynik pierwszej połowy z podwyższenia ustalił Konieczny.
Po zmianie stron Polacy "zepsuli" wynik na własne życzenie. W 50. minucie na srodku boiska podanie Malochwy przeciął Pons i zaniósł jajo między słupy. Natomiast tuż przed końcem meczu, gdy nasza reprezentacja atakowała, piłka wypadła Tomaszowi Grodeckiemu. Rywale ruszyli zdecydowanie lewym skrzydłem. I choć było 2 na 2, to Vergara przedarł się tuż przy linii. Gospodarze w tej połowie odpowiedzieli tylko punktami po karnym Koniecznego. Tym samym po godzinie gry prowadzili 18:7.
- Co prawda w drugiej połowie zdobyliśmy mniej punktów, ale graliśmy lepiej niż w pierwszej. Tym razem gra była lepsza niż wynik. Zawodnicy najwyraźniej za bardzo chcieli się pokazać. Po raz kolejny się potwierdziło, że tomprzeszkadza, bo na wyjazdach prezentują znacznie lepsze rugby. Liczę, że przed następnym meczem z Hiszpanią wzmocnią nas Marcin Wilczuk i Waldemar Szwichtenberg - podkreśla Jerzy Jumas,/b>, selekcjoner biało-czerwonych. - Zbyt dużo było przodów. Szwankowała komunikacja na linii Konieczny-atak - dodaje Komisarczuk. -Aleksis nie mówi po polsku. Rola tłumacza spadła na mnie. Na treningach nie ma z tym kłoptów - podkreśla Fedorowicz.
Kluby sportowe
Opinie (80)
-
2005-10-29 23:35
PP
AZS AWFiS Gdańsk - Budowlani Łódź 17:14
- 0 0
-
2005-10-30 02:19
Wlasciwie to zle sie stalo ze "wygralismy", poniewaz tak niska roznica punktow w meczu z bardzo egzotycznym przeciwnikiem jest porazka. Podejrzewam, ze caly zarzad PZR-u teraz bedzie sie grzal i podnical do nastepnego meczu z nadzieja ze moze wygramy. Rzeczywistosc jest taka, ze nie mamy szansy na wygrania z troche silnejsza druzyna, np. Hiszpania, nie mowiac juz o wyjezdzie na Puchar Swiata, chociaz wielu dzialaczy liczy aby przejechac sie za darmo.
- 0 0
-
2005-10-30 07:27
Będzie lepiej?
Gra będzie gorsza niż zły wynik.Wszystko to przez Belzebuba.
Bo piłka (jajo) jest nieświęcona.Wystarczy 1 mln na konto Tadzia Rydzyka i po herbacie.- 0 0
-
2005-10-30 08:30
do poprzednika
A znasz marszałka Kozłowskiego
aha był i Zarębski- 0 0
-
2005-10-30 11:07
no nie gadajcie
wynik z tak EGZOTYCZNYM przeciwnikiem jest zdecydowanie lepszy od innego egzotycznego przeciwnika niejaka TUNEZJA. pamiętam jak karda biegała tylko za słupy :) kiedy oni podwyższali, wiec nie czepiajcie się. dobrze że wogóle wygraliśmy.
- 0 0
-
2005-10-30 11:11
Ile lat Jumas jest juz trenerem kadry? Nie wiem dokładnie ale przynajmnij ze cztery, to chyba jakiś rekord w porównaniu z innymi dyscyplinami w Polsce. Facet ma idealny układ czy przegra czy wygra zawsze będzie trwał na stanowisku, powoływał tych samych zawodników i bredził te same komentarze po meczu. Nawet jak przegra trzy następne mecze nikt nie bedzie miał do niego wiekszej pretensji, bo wszyscy sie tego spodziewają, bo taki jest poziom polskiego rugby, bo nie ma stypendiów, bo cos tam jeszcze. Jednym słowem idealny układ, nic tylko byc trenerem kadry rugby.
- 0 0
-
2005-10-30 11:22
w kraju mamy kilka 10 lepszych od pana(i) Alexis wiec przynajmniej do czasu gdy nauczy sie polskiego dalbym sobie z nim spokoj,forma kilku podstawowych zawodnikow ponizej normy,u niektorych chyba marne zaangazowanie,i wynik znamy,klasa dla siebie Fedorowicz i Komisarczuk,bardzo dobra gra Miśkiewicza i Nowaka,brawo za determinacje i walke,zeby powalczyc z Holandia a przede wszystkim Hiszpania potrzebne kilka zmian i ogranie,wiecej zgrupowan a nie tylko przedmeczowe,a panowie na stolkach ruszcie wreszcie dupy i znajdzcie sponsora chocby dla reprezentacji,pozdrawiam
- 0 0
-
2005-10-30 17:19
Figury z PZR won!!!!
Wymienic gabinet figur woskowych PZR znaleśc sponsora dla ligi i kadry
Wymienic pozoranta trenera kadry!!!!!
Czas na nowych co chca coś zrobic i swoja pracą to udowodnili- 0 0
-
2005-10-30 18:12
Niezorientowany
A co sie dzieje z Pawelkiem ,Jasinskim,Gackiem bo Bubek to chyba w stanach siedzi?
- 0 0
-
2005-10-30 18:18
kiedy jest mecz z hiszpania i w jakim miescie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.