Opady deszczu storpedowały gry pierwszego dnia turnieju głównego Idea Prokom Open rozgrywanego na sopockich kortach tenisowych. Żadne ze spotkań pierwszej rundy turnieju kobiet i mężczyzn które rozpoczęły się o godzinie 14.30 nie zostały rozegrane do końca. Licznie zgromadzeni kibice na korcie centralnym nie doczekali się planowanych pojedynków pierwszej rundy polek,
Marty Domachowskiej i
Joanny Sakowicz. Pojedynek Domachowskiej miał rozpocząć się po zakończeniu spotkania
Anny Pistolesi (Izrael) z
Henrietą Nagyovą (Słowacja). Niestety gra przerwana z powodu deszczu została już w pierwszym secie, przy prowadzeniu zawodniczki z Izraela, 5:3. Oba spotkania maja duże znaczenie dla naszych zawodniczek jeśli chodzi o ich miejsce w rankingu WTA. Domachowska zajmuje obecnie 263 miejsce w rankingu, jeśli pokonałaby Sylvię Talaję (Chorwacja) awansuje na 240 pozycję. Porażka oznacza spadek o kilka miejsc. Sakowicz (WTA 276) ze względu na ubiegłoroczny wynik w turnieju ma do stracenia aż 29 punktów. Jeśli wygra z Rosjanką Dinarą Safiną jej dorobek punktowy nie ulegnie zmianie, porażka to spadek o około 80 miejsc w rankingu.
Organizatorzy zostali zmuszeni do zmiany wtorkowego planu gier. Spotkania rozpoczną się już o godzinie 10.00 zamiast planowanej 14.30. Według organizatorów drugi dzień turnieju ma zostać rozpoczęty zaległymi pojedynkami polek.