• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hokeiści Stoczniowca muszą być cierpliwi

Henryk Zabrocki
12 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Hokeiści MH Automatyki Stoczniowca tylko do grudnia walczyć będą o awans do ekstraklasy. Później będą musieli odpowiednio zagospodarować czas do kolejnego sezonu. Na zdjęciu Krzysztof Wróblewski. Hokeiści MH Automatyki Stoczniowca tylko do grudnia walczyć będą o awans do ekstraklasy. Później będą musieli odpowiednio zagospodarować czas do kolejnego sezonu. Na zdjęciu Krzysztof Wróblewski.

"Dla polskiego hokeja to wstyd, że taki ośrodek jak Gdańsk musi grać w dwuzespołowej I lidze. Trzeba to jednak zaakceptować i pokonać UKH Dębice w walce o awans. Ważne, by w międzyczasie włodarze klubu zadbali o dodatkowe sparingi, a później wypożyczyli zawodników, by pograli w ekstraklasie. Ten zespół ma potencjał i nie można tego zmarnować. Trzeba przezwyciężyć trudności i być cierpliwym, a rok szybko minie - mówi trener Henryk Zabrocki, który w 2003 roku sięgał z GKS Stoczniowcem po brązowy medal mistrzostw Polski.



GDAŃSCY HOKEIŚCI WYGRALI NA INAUGURACJĘ I LIGI

Nie byłem zdziwiony faktem, że zespoły z południa Polski nie zgodziły się na dołączenie MH Automatyki Stoczniowca 2014 do rozgrywek hokejowej ekstraklasy. Odkąd pamiętam wyjazdy nad morze były dla nich sporym problemem z różnych względów, przede wszystkim finansowych.

Inna sprawa, że Polski Związek Hokeja na Lodzie zachował się dosyć niepoważnie dopuszczając do sytuacji, że na najwyższym szczeblu jest dwanaście drużyn, a poziom niżej tylko dwie. To niedopuszczalne, by praktycznie w przededniu rozgrywek zastanawiać się nad ich formatem czy terminarzem. Wszędzie na świecie terminarz to rzecz święta i musi być przygotowany z odpowiednim wyprzedzeniem. Dlatego można zrozumieć drużyny, które nie zgodziły się na to, by mieszać w systemie rozgrywek.

PZHL nie jest konsekwentny, bo z jednej strony kluby musiały zakładać spółki akcyjne, dawać gwarancje, że są w stanie zagrać cały sezon, a później okazuje się, że niektórzy ledwo wiążą koniec z końcem. Poszerzenie ekstraklasy było błędem. Już teraz w październiku po tabeli widać mniej więcej kto o co będzie grał. Można było wcześniej pomyśleć o sensownej reorganizacji, zrobić wywiad środowiskowy, by dowiedzieć się, że z I ligi wycofają się Legia Warszawa czy KTH Krynica.

KADŁUBOWE ROZGRYWKI I LIGI, STOCZNIOWIEC MUSI OBCIĄĆ BUDŻET

Jak słyszę ilu ludzi chodzi w ekstraklasie na mecze Naprzodu Janów czy SMS Sosnowiec to nasuwa mi się pytanie - dla kogo to wszystko? Komuś ewidentnie zabrakło w tym wszystkim pomyślunku. Tym bardziej szkoda, że Gdańsk musi grać w I lidze, gdzie ma za rywala tylko UKH Dębica. Mamy tu fajny ośrodek, jest zapotrzebowanie na hokej. Mamy wszystko co trzeba, a przez cały sezon rozegramy raptem kilka spotkań. To jest wstyd dla polskiego hokeja.

MH Automatyka Stoczniowiec 2014 nie może już tego zmienić i musi zaakceptować obecny stan rzeczy. Trzeba pokonać Dębice, nieważne czy w czterech czy w siedmiu meczach i wywalczyć awans. Wiem, że może być ciężko o motywację kiedy w całym sezonie gra się kilka spotkań, ale przecież szkoda zmarnować ciężkiej pracy, która została wykonana w Gdańsku. Te chłopaki mają potencjał i nie można pozwolić, by jeden sezon to zmarnował. Nasi wychowankowie z niejednego pieca chleb jedli i wierzę, że przetrwają ten trudny rok.

JAKUB STASIEWICZ: NIE CHCĄ NAS W EKSTRAKLASIE, WEŹMIEMY JĄ SAMI

Znając operatywność zarządu gdańskiego klubu, na pewno uda się zorganizować jakieś sparingi czy turnieje, by utrzymać drużynę w rytmie. W listopadzie czy grudniu będą wolne terminy na mecze kadry, więc na pewno uda się kogoś ściągnąć, choćby zespół z Torunia.

Po zakończeniu tego sezonu i miejmy nadzieję, wywalczeniu awansu, trzeba będzie wypożyczyć gdańskich zawodników do ekstraklasy. Muszą grać o stawkę, by przygotować się do kolejnych rozgrywek. Chętni na ich usługi na pewno będą, bo nawet do mnie dzwoniono z niektórych klubów, by podpytać o możliwość "wyciągnięcia" tego czy innego hokeisty z Gdańska.

Widzę w klubie duży zapał, w Gdańsku jest przychylność dla hokeja i wierzę, że przezwyciężymy obecne trudności. Skoro podjęto się reaktywacji seniorskiej drużyny, nie wolno rezygnować. Trzeba tylko być cierpliwym, a czas zleci szybko.
Henryk Zabrocki

Osoba

Henryk Zabrocki

Henryk Zabrocki

Urodzony 31.08.1955 r. w Gdańsku. Były hokeista i trener GKS Stoczniowca Gdańsk. Dwukrotnie w roli szkoleniowca prowadził juniorów tego klubu do mistrzostwa Polski (1996, 2011), a w 2001 roku sięgnął z nimi po srebrny medal.

Pierwszą drużynę gdańskiego klubu samodzielnie prowadził w latach 1996-99 i 2006-09. W międzyczasie w sezonach 2001-06 pracował jako drugi trener i w 2003 wspólnie z Marianem Pyszem zdobyli ze Stoczniowcem brązowy medal mistrzostw Polski, jedyny seniorski krążek w dorobku klubu. W latach 2007-09 był drugim trenerem kadry narodowej przy Rudolfie Rohaczku.

W sezonie 2012/13 poprowadził w I lidze KH Gdańsk, który miał kontynuować tradycję wycofanego z rozgrywek Stoczniowca. Zrezygnował jednak z pracy w trakcie sezonu ze względu na trudną sytuację organizacyjną klubu, który po sezonie przestał funkcjonować.

Obecnie Zabrocki prowadzi hokeistki GKS Stoczniowca Gdańsk. W sezonie 2013/14 doprowadził je do półfinału krajowych rozgrywek, a w kolejnym sięgnął z nimi po historyczne mistrzostwo Polski.

fot. Piotr Pędziszewski/Trojmiasto.pl

Henryk Zabrocki - inne felietony:

Kluby sportowe

Opinie (52) 2 zablokowane

  • Patryczku J.

    Zluzuj majty. USG w tej chwili nie istnieje. 70% osób z tej grupy założyło już rodziny i pracują. To, że ty masz mnóstwo wolnego czasu i nie robisz nic innego tylko wypisujesz te same wypociny pod każdym artykułem to jest tylko i wyłącznie twoja sprawa. Od USG jednak się, że tak ładnie powiem, odczep bo chłopaki zrobiły bardzo dużo jeśli chodzi o atmosferę na hali. Szacunek im się należy, mimo, że nie otrzymali tego szacunku podczas ich działalności.
    Takie jest życie i tego chłopcze nie zmienisz.

    • 10 1

  • (5)

    Młyn to był jak prowadził Okoń czy Śmigło, i w ogóle cała ta banda, a nie jakieś tam rtg...

    • 7 6

    • zapomniałeś się podpisać napinacz-prowokator.:)

      • 1 2

    • (3)

      Młyn tworzą ludzie. Z USG było 20 osób i dopingowali, a gdzie była reszta wtedy która miała tworzyć młyn? Szukała jedynie wymówek by usprawiedliwiać swoje nic nie robienie.

      • 2 1

      • (2)

        nie no każdy to wie, że najlepszy młyn był za czasów Okonia, czy Śmigło, USG to im do pięt nigdy nie dorosło:)

        • 1 0

        • (1)

          może tak, a może nie.... są gusta i guściki

          • 0 0

          • najlepszy młyn

            To był za Kalego.

            • 0 0

  • Kto może, niech ruszy do Dębicy. (4)

    Ja tam będę.

    • 1 0

    • (3)

      organizujesz wyjazd? czy po prostu będziesz?

      • 1 0

      • Jadę autem. (2)

        nie wiem nic o zorganizowanym wyjeździe niestety...

        • 1 0

        • (1)

          Jedziemy na spontanie . Rano w sobotę wyjazd i jak da radę idziemy na Wisłoka Dębica - Rzemieślnik Pilzno. Potem na mecz Stoczni i nocleg w Dębicy. Na powrocie może zaliczymy NESTA - UNIA OŚWIECIM w Toruniu i powrót do 3city. Zapowiada się ciekawie :-)

          • 0 0

          • fajna wycieczka, tylko pozazdrościć

            • 0 0

  • doping to nie tylko młyn... nie trzeba krzyczeć by być zauważonym myśle że dla zawodników wystarczy samo zainteresowanie się ich poczynaniem. no ale oczywiście głośne wsparcie nie zaszkodzi;)

    • 2 0

  • Łsica i Kostecki!!!!!!

    To tandem który zniszczył Gdański hokej !!!!
    Tą wspaniałą młodzież dzięki której wywindował się
    Szkoda gadać tylko postawić na bramkę bez sprzętu jednego i drugiego i z półkola napie....dalać z klepy w głowę
    Ekspert sie znalazł od siedmiu boleści

    • 6 1

  • zwycięstwo

    UKH Dębica - STOCZNIA Gdańsk 1:3, jeszcze tylko dwie wygrane i mamy awans

    • 2 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane