- 1 Piłkarz Arki na GKS: Powiedzieć, co myślę (84 opinie) LIVE!
- 2 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (369 opinii)
- 3 Żużel zagrożony. Decyzja o godz. 13 (83 opinie) LIVE!
- 4 Uboższe pakiety startowe dla biegaczy (70 opinii)
- 5 Lechia wyznaczyła nowe cele (38 opinii) LIVE!
- 6 Kanonada w IV lidze. Trzy wygrane (28 opinii)
Żaden klub nie ustąpi - stracą kibiców?
Spory problem mają kibice, którzy 9 kwietnia, w świąteczny poniedziałek planowali obejrzeć w Gdańsku zarówno mecz piłki nożnej jak i żużla. Na ten dzień swoje spotkania, oba dokładnie o tej samej godzinie, wyznaczono i w Lechii, i w Lotosie Wybrzeże! Mimo że jest sporo czasu na działanie i zmiany, to z informacji, które uzyskaliśmy w obu klubach wynika, że na kompromis się nie zanosi, a kolizja terminów stanie się faktem. Który to już raz dochodzi do podobnej sytuacji, a potem jest narzekanie na... słabą frekwencję. Traci też sens kupowanie karnetów, skoro potem nie można iść na mecz, za który się już zapłaciło.
Tego samego dnia i co więcej, o tej samej godzinie (16.00), inaugurujące ekstraligowy sezon spotkanie przeciwko PGE Marmie Rzeszów mają rozegrać na własnym torze gdańscy żużlowcy (wszystkie mecze I kolejki ekstraligi odbywają się w Lany Poniedziałek). Tradycja świątecznego żużla jest już bardzo długa, gdy piłkarze od lat tego dnia mieli wolne.
Niestety, to nie jest pierwszy raz, gdy mecze w Trójmieście, a nawet w jednym z trójmiejskich miast w najwyższej klasie rozgrywek odbywają się w tym samym terminie. Pod koniec września opisywaliśmy jak to mecz Lechii pokrywał się z inauguracją PlusLigi (czytaj więcej). Wówczas nie zrobiono nic, aby umożliwić kibicom obejrzenie obu spotkań, choć można było pozyskać kibiców z Bełchatowa, bo zarówno Lechia jak i Lotos Trefl grały z drużynami spod szyldu PGE.
Wówczas wizytę na PGE Arenie wybrało 17 313 kibiców, a do Ergo Areny na mecz z mistrzami Polski przyszło 7 313 widzów. Ilu z nich mogło być na obu meczach? Kluby bezradnie rozkładały ręce, tłumacząc się obligatoryjnymi transmisjami telewizyjnymi.
Kolizji piłkarsko-siatkarskiej nie uniknięto też 3 marca. wówczas ostatni mecz siatkarzy Lotosu Trefla w rundzie zasadniczej obejrzało 2750 widzów, a o tej samej porze spotkanie piłkarskie Lechia - Wisła zgromadziło na trybunach oficjalnie 19 704 kibiców, choć oczekiwania były duże większe, a optycznie na stadionie wyglądało, że nawet nie ma takiej widowni jak podano.
9 kwietnia szykuje się zderzenie futbolu z żużlem. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że znów kolizja następuje, gdy do Gdańska przyjeżdża klub, który jest sponsorowany przez PGE, czyli tytularnego sponsora również... gdańskiego stadionu.
Ponadto kluby nie liczą się z tymi swoimi sympatykami, którzy "w ciemno" wykupują karnety, gdy nie jest znany jeszcze rozkład wszystkich meczów. Nie można wykluczyć, że jest sporo kibiców, mających stałe abonamenty i na Lechię, i na Wybrzeże. Co z nimi? Kto im zwróci pieniądze za mecz, na który nie mogą iść nie ze swojej winy?
W przeszłości nawet jak spotkania w tych dyscyplinach wyznaczano jednego dnia, to klubu potrafiły współpracować. Na ogół Lotos Wybrzeże opóźniał spotkania, a co więcej pod stadion na ul. Traugutta były podstawiane bezpłatne autokary, które przewoziły kibiców na obiekt przy ul. Długie Ogrody.
Taka współpraca miała miejsce również raz już na nowym piłkarskim obiekcie, gdy w sierpniu biało-zieloni inaugurowali występy na PGE Arenie (zobacz jak ten problem rozwiązano w sierpniu 2011).
Tym razem wydaje się, że o kompromis powinno być łatwiej nie tylko na szczeblu klubów, ale także piłkarskiej centrali. Na czele Ekstraklasy SA stoi wszak Andrzej Rusko, wieloletni prezes żużlowego klubu z Wrocławia, który powinien znać najlepiej specyfikę obu dyscyplin.
Niestety, na razie nie zanosi się na kompromis. Lechia tłumaczy się, że ma związane ręce, bo musi uwzględnić termin transmisji telewizyjnej w Canal+. Dlatego Lechia prosi o zmianę nie piłkarskich decydentów, a GKS Wybrzeże. Wysłane zostało do drugiego gdańskiego klubu oficjalne pismo, w którym biało-zieloni zwrócili się z prośbą o zmianę godziny rozpoczęcia spotkania I kolejki żużlowej.
Teoretycznie nie powinno stanowić to problemu, gdyż mecz gdańskich żużlowców nie będzie transmitowany przez posiadającą prawa do ekstraligi stację TVP Sport. Aby jednak rzeczywiście umożliwić kibicom obejrzenie obu spotkań, żużlowcy musieliby przyspieszyć lub opóźnić swój mecz aż o 3 godziny.
Prosta matematyka wskazuje więc na godzinę 13.00 lub 19.00. Na żadne z tych rozwiązań Wybrzeże nie wyraziło zgody, jednocześnie proponując mniejsze przesunięcie.
- Tego samego dnia, którego otrzymaliśmy pismo od Lechii, wysłaliśmy odpowiedź, że jesteśmy skłonni rozegrać swój mecz o godzinie 15.00. Wcześniejsza pora jest dla nas zwyczajnie nie do przyjęcia, gdyż większość kibiców będzie wtedy siedziała jeszcze przy świątecznym stole. Z kolei godzina 19.00 to zdecydowanie za późno jak na początek sezonu, po długim weekendzie kibice będą musieli wrócić do pracy - tłumaczy rzecznik prasowy GKS Wybrzeże SA, Grzegorz Rogalski.
Propozycja żużlowego klubu według Lechii nie stanowi żadnego rozwiązania problemu. - Podejrzewam, że nic z tego nie wyniknie i oba spotkania odbędą się w tym samym czasie. Ta godzina nic nam nie daje, bo w przeciwieństwie do Wybrzeża, my nie mamy żadnego pola manewru - twierdzi rzecznik Lechii Michał Lewandowski.
Decyzja o ewentualnej zmianie godziny meczu piłkarzy musiałaby zostać skonsultowana nie tylko z Canal+, ale również z innymi klubami, których spotkania w 25. kolejce będą transmitowane w telewizji.
- Rozumiemy, że dla Wybrzeża to inauguracja sezonu, ale wszelkie ruchy leżą już tylko po ich stronie. Abyśmy zamienili się terminem spotkania tej kolejki z inną parą klubów, oprócz nich zgodę musiałoby wyrazić jeszcze Zagłębie Lubin. Poza nami zmiana dotyczyłaby więc w sumie aż trzech zespołów. Nie wspominając już o tym, czy zgodę wyraziłby Canal+. Cała operacja jest praktycznie niewykonalna. Z tego co nam wiadomo, Wybrzeże zmianę terminu musi uzgodnić jedynie z klubem z Rzeszowa - tłumaczy Lewandowski.
Wszystko wskazuje więc na to, że kibice, którzy mają ochotę odwiedzić oba stadiony, będą zmuszeni wybierać, czy w wielkanocny poniedziałek zasiądą na PGE Arenie czy też stawią się przy Długich Ogrodach, a może w ogóle odpuszczą sobie kluby, które nie potrafią się dogadać i zrezygnują tego dnia ze sportu na żywo.
Kluby sportowe
Opinie (223) ponad 10 zablokowanych
-
2012-03-15 10:36
znowu ktoś dał ciała. Szkoda, że prowadzi to do rozłamu wśród kibiców.
- 1 1
-
2012-03-15 11:00
Tak naprawde to nie chodzi o to czy ktoś nastepnego dnia idzie do pracy. Chodzi o to że.. Po 1 bedzie ciemno i napewno trzeba będzie włączyć oświetlenie (koszta rosną) Po 2 to jest początek kwietnia i nawet jak będzie ładna pogoda to będzie zimno, a trzeba pamietać że na zuzel chodzi wiecej rodzin niż na lechie Po 3 żuzel w lany poniedziałek to prawie jak tradycja, dodatkowo pokrywająca sie z inaugarcją. Dlatego jestem pewny że wiekszośc ludzi wybierze żużel !! Zreszą tak jak ja.
PS Po4 Polny, dodatkowo boi sie, że jak lechia zagra tak jak ostatnio gra, to ludzie będą mieli dośc sportu na cały dzień.. ;)- 5 0
-
2012-03-15 11:01
Wybrzeze
CHODZILEM NA LECHIE wywalALEM 400 ZL NA KARNET I NIC NIE GRALI pitolE TAKA STRATE KASY.
- 2 0
-
2012-03-15 11:06
dylemat
nie ma się co dziwić ,że brak sponsorów w Gdańsku. a to proste Lechia 18 żużel 15. i po bólu. Nie pójdę na żaden o obecnie wyznaczonej porze.
- 0 3
-
2012-03-15 11:08
Szczerze mówiąc to ta Lechia samych Gdańszczan nie interesuje (1)
Skończyły się wycieczki szkolne i fascynacja nowym stadionem to i frekwnecja oscyluje wokół 5-6 tysięcy, czyli super dużo jak na miasto półmilionowe!:)
Zresztą co tu dużo gadać, wystarczy zobaczyć kto chodzi na żużel a kto na Lechię. Na Wybrzeże całe rodziny, ludzie na poziomie, wykształceni, a na Lechię 80% to patologia z małymi, naprawdę małymi wyjątkami.
Przepraszam, jeśli pacjent jedzie tramwajem na mecz w brudnym szaliku, pali w tramwaju, pluje na podłoge i zaczepia wulgarnie dziewczyny to jak go nazwać jak nie patolem? Takie zachowania notoryczne są w dniu w którym "kibice Lechii" podąrzają na swój mecz. Może nie?- 7 2
-
2012-03-15 13:14
CZLOWIEKU JESTEM KIBICEM I lłECHI I WYBRZEZA OD LAT....PO CO OBRAZASZ...WSZEDZIE SA TACY I TACY...
- 1 1
-
2012-03-15 16:08
na lechie mam isc !? chyba kogos pokrecilo. Wybor jest tylko jeden - Wybrzeze, albo zostaje w domu !
a jak komus to nie pasuje, nich mnie w ... pocaluje , O! :)
- 7 2
-
2012-03-15 16:11
jak mocno trzeba mieć zrytą banię ?
aby chodzić na szmaciarzy północy...won z ekstraklasy, tylko wstyd nam przynosicie, żałośni kopacze
- 3 2
-
2012-03-15 19:49
Wybrzeze Gdańsk
Oczywiście że na żużel jak by lechia dobrze grała ale to takie patałachy no to wybór jest prosty ...
- 4 1
-
2012-03-15 22:30
Są też tego dobre strony
Lwów Północy z ich ograniczonym repertuarem na GKSie nie będzie.
- 1 1
-
2012-03-16 11:23
Przenieśc żużel pod Kolbudy (1)
z tymi prezentacjami na traktorach, sportowcami po podstawówce i dopingiem z ulicy sezamowej w stylu czyli Litera G, literka K itp. pierdy.
no i jeszcze kibice spod monopola- 0 4
-
2012-03-16 14:18
Nie ma w polskim (a także i w światowym) sporcie większych przygłupów niż piłkarze.
Wystarczy posłuchać wywiadów. Debile po podstawówce wieczorowej.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.