- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (29 opinii)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (70 opinii)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (32 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (79 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (73 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Zagłębie zbyt doświadczone dla gdynianek
Szczypiornistki Vistalu Łączpolu nie przełamały passy przegranych z Zagłębiem Lubin. W trzecim i jak się okazało ostatnim meczu półfinału play-off przegrały po raz trzeci, tym razem 28:31 (14:17). Przed gdyniankami teraz rewanżowy mecz półfinałowy Challange Cup, a później walka w małym finale z Piotrcovią o ligowy brąz.
VISTAL ŁĄCZPOL: Szywierska, Mikszto - Duran 6, Koniuszaniec 5, Stachowska 3, Sulżycka 1, Kotowa 1, Szott 0 - Szwed 5, Głowińska 4, Kulwińska 3, Lipska 0.
ZAGŁĘBIE Tsvirko, Czarna - Kordić 8, Obrusiewicz 6, Semeniuk 4, Jacek 4, Załęczna 3, Byzdra 3 - Pielesz 2, Ciepłowska 1.
Kibice oceniają
Początek meczu dla rywalek, które skutecznie wykańczały swoje ataki pozycyjne, z kolei gdynianki nie mogły sforsować twardej defensywy zespołu z Lubina. Po dwóch bramkach Joanny Obrusiewicz i trafieniu Karoliny Semeniuk Zagłębie prowadziło w Gdyni w 4 min. 3:1.
Zagłębie na chwilę odpuściło w obronie i to wystarczyło gospodyniom do wyjścia na remis (3:3), niestety dwie z rzędu bramki Aleksandry Jacek znów dały dwubramkowe prowadzenie zespołowi z Lubina (5:3 w 8 min.).
Piłkarki ręczne Łączpolu nie potrafiły należycie wykorzystać faktu, że parkiet na 2 min. musiała opuścić Jacek, straciły szóstą bramkę w meczu, na szczęście później gdynianki zaczęły zdobywać bramki w przewadze i w 12 min było tylko 6:5 dla Zagłębia.
W kolejnych minutach aż trzy karne z rzędu wykorzystała Jelena Kordić i lubinianki objęły prowadzenie 10:7. Rywalki umiejętnie zmieniały tempo swoich akcji i cały czas utrzymywało się ich 2, 3 bramkowe prowadzenie. W 21 minucie gdynianki doprowadziły do kontaktu bramkowego (10:11) ale już kilkadziesiaąt sekund później było 13:10 dla Zagłębia.
Pod koniec pierwszej połowy kilkoma dobrymi interwencjami popisała się Patrycja Mikszto wykorzystały to jej koleżanki z pola i po kontrze w 25 min. Katarzyna Koniuszaniec doprowadziła do remisu 13:13.
W końcówce pierwszej połowy gdynianki znów oddały inicjatywę rywalkom, którym wystarczyło kilkadziesiąt sekund aby objąć prowadzenie 16:13, później gdynianki zdobyły 14 bramkę, ale ostatnie słowo w pierwszej części należało do Zagłębia a konkretnie do Kordić, która po raz czwarty wykorzystała rzut karny i ustaliła wynik po 30 minutach na 17:14 dla Zagłębia.
Po przerwie, w 33 minucie po rzucie Obrusiewicz było już 19:14 dla Załębia, bardzo dobrze w pierwszych minutach drugiej połowy w bramce lubińskiej zagrała Izabela Czarna, zachowała czyste konto i dzięki temu wicemistrzynie Polski mogły objąć wyraźniejsze prowadzenie.
W miarę upływu czasu gdynianki, zaczęły grać coraz bardziej nerwowo, zamiast konsekwentnie odrabiać straty, chciały jak najszybciej dogonić rywalki co przynosiło tylko błędy w rozegraniu. Po jednym z takich błędów, w 45 minucie gry zamiast doprowadzenia do stanu 22:20 piłkę przejęły lubinianki i rzuciły 23 bramkę.
W 52. minucie rywalki wyszły na prowadzenie 27:22 i praktycznie w tym momencie wiadomo już było, że przewagi nie wypuszczą z rąk. Ostatecznie Zagłębie wygrało w Gdyni 31:28 i zasłużenie awansowało do finału play-off ekstraklasy szczypiornistek.
Playoff
Ćwierćfinały
Interferie Zagłębie Lubin | |
AZSPolitechnika Koszalin |
VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA | |
Zgoda Ruda Śląska |
SPR Lublin | |
Start Elbląg |
Piotrcovia | |
Ruch Chorzów |
Półfinały
Interferie Zagłębie Lubin | |
VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA |
SPR Lublin | |
Piotrcovia |
Finał
Interferie Zagłębie Lubin | |
SPR Lublin |
Kluby sportowe
Opinie (86) 2 zablokowane
-
2010-04-25 20:27
Niestety moje narzekania cały sezon znowu się potwierdziły. (3)
Gdzież to się podziali piewcy myśli szkoleniowej pana trenera??
Teraz przy totalnej krytyce już nikt nie pisze, że psuje się atmosferę w drużynie??
Dobra konkretnie... jak już koledzy zauważyli mecz przegrany głównie taktyką.
Czemu dopiero w drugiej połowie indywidualnie kryte były wysokie? Trener potrzebował tyle czasu, żeby zorientować się co się dzieje? To starsze panie na trybunach pytały się czemu nikt nie zatrzymuje Pielesz czy Obrusiewicz ? Gra w przewadze to już w ogóle wielka improwizacja, zero pomysłu czy wypracowanych zagrań, ale to przecież widzimy nie od dziś.
Wielkie brawa dla wszystkich dziewczyn bo mimo wszystko starały się i to już nie pora na krytykowanie słabszej postawy w pojedynczym meczu.
Jeszcze kwestia sędziowania... ja rozumiem, że można mieć swoją interpretacje przepisów, ale czemu ona się zmienia w ciągu meczu?
Pozdrawiam kibiców i do zobaczenia w niedziele :)- 9 7
-
2010-04-25 20:41
gratulacje dla Koniuszaniec za doskonały mecz!! (1)
wiele razy panią Kasie krytykowałem i wyrzucałem na ławkę, więc udowodniła, że grać potrafi... jak jej się zechce ;) a tak poważnie Pani Kasiu może mniej stresu i nerwów, i będzie więcej takich doskonałych występów!?
- 4 3
-
2010-04-26 09:13
Ja rowniez chce Kasi pogratulowac, bardzo dobry mecz, pomimo kilku nie wykorzystanych sytuacji i ta ostatnie to jednak na karnego byla, ale sedziowie uznali ze nie. Zdobyte 5 bramek, zarobione karne i wyrzucanie na 2 min, czasem slusznie a czasem chyba aktorsko(co nie pani Kasiu??) , no ale to jest umiejetnosc juz doswiadczonej zawodniczki. Na poziomie zagraly rowniez Karolina i druga Kasia. Brawa dla pozostalych rowniez za wklad i walke!!
- 3 2
-
2010-04-25 20:38
Czekałem kiedy pojawi się ktoś, kto napisze, że sędziowie.... Sędziowie gwizdali na dobrym poziomie. Nie było wielkich błędów. Nie wiem jak na początku gdy Łosiu wyciągała piłkę z linii. Według mnie nie przekroczyła linii, ale siedziałem tak, że nie mogę być w 100% pewny. Gol został uznany. Wiecznie ktoś będzie niezadowolony! Widziałem już gorsze pary. Jednak Baum-Góralczyk to jedna z najlepszych polskich par.
- 2 4
-
2010-04-25 19:29
jeśli bedzie tak jak dziś to zapomnijmy o brazie! (2)
- 7 7
-
2010-04-26 08:12
spójrzcie lepiej na wyniki piotrcovii z playoffów.
dały wiekszy blamaż niż nasza drużyna, więc nie wiem skad hasło zapomnijmy o brazie
- 4 2
-
2010-04-25 19:33
Trenera do dymisji czas!!!!
- 9 7
-
2010-04-25 22:59
mały finał (1)
Dziewczyny walczyły i chciały to mocno wygrać . Nie zostały tylko wyposażone przez szkoleniowców w wiedzę , jak to zrobić. Sa silne , szybkie i waleczne . Jak było widać , to trochę za mało na najwyższe laury w słabej polskiej lidze.
Dziękuję za walkę drogie zawodniczki .....- 3 6
-
2010-04-25 23:09
Co za bzdury? Myślisz, że nie oglądały video? Myślisz, że nie było odprawy? Może nie wypełniły założeń przedmeczowych? Piszesz tak jakbyś był w szatni. Jeśli nie byłeś to wykaż trochę pokory! Policzyłeś ile było błędów chwytu i podania?
Oczywiście najłatwiej zwalić winę na trenera. W tym meczu mógł trochę szybciej podjąć działania, ale nie tylko on jest winny. Zapędy Sulżyckiej ze zbieganiem na lewą połówkę wołały o pomstę do nieba, granie na siłę do koła podobnie. Więc wyluzujcie trochę i patrzcie obiektywnie.- 8 2
-
2010-04-25 20:47
(4)
co do sędziów nie napisałem, że wypaczyli wynik bo tak nie było, ale wiele razy "karali" Łączpol wolnymi po rzuconej bramce. Wiem, że to zgodne z przepisami, jak i różna interpretacja podobnych sytuacji, ale deprymuje i psuje widowisko.
- 3 3
-
2010-04-25 20:49
(3)
Gola rzuconego w czterech krokach się nie zalicza. Wielokrotnie to pokazywali, wystarczy wnikliwa obserwacja!
- 1 3
-
2010-04-25 20:53
(2)
co Ty mi tu z 4 krokami gwizdali momentalnie nawet w poprawnie rzuconych bramkach :/
- 2 2
-
2010-04-25 21:18
kojarze dwie sytuacje nieuznania bramki, więc o mnogości tu chyba nie ma mowy (1)
- 2 2
-
2010-04-25 22:29
ja bym powiedział, że z 3-4 dla Łączpolu i 1-2 dla Zagłebia to mało??
- 1 0
-
2010-04-25 19:50
nasz wyraźnie mało swieże. (1)
- 8 2
-
2010-04-25 20:40
...?
mięso???
- 1 4
-
2010-04-25 20:13
Z Sulżycką przesadziłeś. Słabiutka.
- 11 2
-
2010-04-25 19:58
tak to jest! (1)
jezeli można , to ja pozwole sobie na małe podsumowanie i ocene z perspektywy trybun.
moim zdaniem umiejetności indywidualne (wyszkolenie techniczne, motoryka, przygotowanie fizyczne itd.) mamy zbliżone do najlepszych tj. do SPR-u i Zagłębia. może nawet część naszych dziewczyn jest lepsza od swoich odpowiedniczek w tamtych zespołach.
uważam, że przegrywamy ważne spoktania na skutek fatalnego przygotowania taktycznego, niezrozumienia sie zawodniczek, braku umiejętnosci wyprowadzania szybkiego ataku, a także niestety pewnych błedów indywidualnych ale one zdarzaja się wszystkim.
duzo by pisać o tym co wspólnie, gdzies tam na trybunach wyłapaliśmy ale w małym skrócie, co do dzisiejszego meczu.
fatalna postawa bramkarki na poczatku meczu, mikszto potem lepiej ale niestety jak w każdym meczu puszcza głupie bramki w krótki róg. dzisiaj były takie 2 , no i ta 3 kuriozalna z toczącej sie piłki. nie wiem co się stało z forma filaru tj. Moniki Stacjhowskiej., dzisiaj słabo zmarnowane 2 setki z koła. dziwne "przyruchy" rozgrywających na koronie (poza Duran) markujące niby gre do koła i dziwne oddanie do połowki doprowadziły dzis do 3 strat własnych, z czego padły 3 bramki. Kotowa mega mizernie, musi popracować nad koordynacja ruchów, poza tym jest dziwnie słaba na nogach. no i ten rzut roozpaczy o parkiet. Sulżycka całkiem fajnie, kilkukrotnie nie zauważona przy kontrach, co jest kolejna bolączką zespołu - niewiarygodna bojaźliwośc w wyprowadzaniu kontr, niemal zawsze zawodniczki Zagłębia były szybciej w powrocie do obrony. Jędrzejczyk tragedia, zero sytuacji i dwa faule w obronie, z których karne a potem bramki. weszła za nia nierozgrzana Lipska i widzielismy jak skutecznie zmarnowała 2 sytuacje bramkowe. Szot dramat w obronie, dostał dzis szansę, która zmarnowała.
mimo wszystko za walkę, ambicję i nieustępliwość pochwały dla: Kasi Koniuszaniec, Karoliny Szwed (chociaz też cudowała nie raz na tej strefie), Kasi Duran, Moniki Głowińskiej, Karoliny Sulżyckiej i Pati. myslę, że to jest trzon, o który mozna oprzeć budowę zespołu na następny sezon. pozdrawiam- 12 7
-
2010-04-25 20:02
Sulżycka? My chyba na innych meczach byliśmy! Dziś jedno pozytywne słowo na Karolinę byłoby nieprawdziwe.
- 10 0
-
2010-04-25 19:54
No malo malo, ale dziekujemy za widowisko!!
- 5 3
-
2010-04-25 19:49
(2)
Głowińska - tradycyjnie na poziomie, dodatkowo ładnie wyłączyła Pielesz/Obrusiewicz w obronie, to rzeczywiscie nie wychwalanie, na poziomie to grala na poczatku sezonu, teraz juz jest slabiej o wiele, widac ze brak zdrowia chociaz sie nie dziwie bo cala 1 i 2 runde graly w 7 czy 8 zawodniczek. Dlatego tez wybaczam ci i jeszcze oby dziewczyny mialy sile na wygranie z Piotrkowia!!
- 8 5
-
2010-04-25 19:52
(1)
Kolego czy ty wiesz o czym piszesz? Praktycznie cały mecz na parkiecie i na koniec jeszcze biega w obronie, a ty piszesz o braku zdrowia??? Widziałeś jak Sulżycka wyszła na jedynkę w obronie?
- 3 4
-
2010-04-25 19:53
O niej nie wspominam bo zaraz za ałła zagrala najslabiej
- 6 0
-
2010-04-25 19:13
na razie Lubin i Lublin za mocne (1)
moze z PIotrkowem i niemkami sie uda
- 15 4
-
2010-04-25 19:45
Oby!! Życze tego dziewczynom, bo sie nalezy!! Prawej polowki nadal brak, Stachowska juz sobie tam najlepiej radzila z tych wszystkich rozgrywajacych
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.