• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zagłębie zbyt doświadczone dla gdynianek

Krzysztof Klinkosz
25 kwietnia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Szczypiornistki Vistalu Łączpolu nie przełamały passy przegranych z Zagłębiem Lubin. W trzecim i jak się okazało ostatnim meczu półfinału play-off przegrały po raz trzeci, tym razem 28:31 (14:17). Przed gdyniankami teraz rewanżowy mecz półfinałowy Challange Cup, a później walka w małym finale z Piotrcovią o ligowy brąz.



VISTAL ŁĄCZPOL: Szywierska, Mikszto - Duran 6, Koniuszaniec 5, Stachowska 3, Sulżycka 1, Kotowa 1, Szott 0 - Szwed 5, Głowińska 4, Kulwińska 3, Lipska 0.

ZAGŁĘBIE Tsvirko, Czarna - Kordić 8, Obrusiewicz 6, Semeniuk 4, Jacek 4, Załęczna 3, Byzdra 3 - Pielesz 2, Ciepłowska 1.

Kibice oceniają



Początek meczu dla rywalek, które skutecznie wykańczały swoje ataki pozycyjne, z kolei gdynianki nie mogły sforsować twardej defensywy zespołu z Lubina. Po dwóch bramkach Joanny Obrusiewicz i trafieniu Karoliny Semeniuk Zagłębie prowadziło w Gdyni w 4 min. 3:1.

Zagłębie na chwilę odpuściło w obronie i to wystarczyło gospodyniom do wyjścia na remis (3:3), niestety dwie z rzędu bramki Aleksandry Jacek znów dały dwubramkowe prowadzenie zespołowi z Lubina (5:3 w 8 min.).

Piłkarki ręczne Łączpolu nie potrafiły należycie wykorzystać faktu, że parkiet na 2 min. musiała opuścić Jacek, straciły szóstą bramkę w meczu, na szczęście później gdynianki zaczęły zdobywać bramki w przewadze i w 12 min było tylko 6:5 dla Zagłębia.

W kolejnych minutach aż trzy karne z rzędu wykorzystała Jelena Kordić i lubinianki objęły prowadzenie 10:7. Rywalki umiejętnie zmieniały tempo swoich akcji i cały czas utrzymywało się ich 2, 3 bramkowe prowadzenie. W 21 minucie gdynianki doprowadziły do kontaktu bramkowego (10:11) ale już kilkadziesiaąt sekund później było 13:10 dla Zagłębia.

Pod koniec pierwszej połowy kilkoma dobrymi interwencjami popisała się Patrycja Mikszto wykorzystały to jej koleżanki z pola i po kontrze w 25 min. Katarzyna Koniuszaniec doprowadziła do remisu 13:13.

W końcówce pierwszej połowy gdynianki znów oddały inicjatywę rywalkom, którym wystarczyło kilkadziesiąt sekund aby objąć prowadzenie 16:13, później gdynianki zdobyły 14 bramkę, ale ostatnie słowo w pierwszej części należało do Zagłębia a konkretnie do Kordić, która po raz czwarty wykorzystała rzut karny i ustaliła wynik po 30 minutach na 17:14 dla Zagłębia.

Po przerwie, w 33 minucie po rzucie Obrusiewicz było już 19:14 dla Załębia, bardzo dobrze w pierwszych minutach drugiej połowy w bramce lubińskiej zagrała Izabela Czarna, zachowała czyste konto i dzięki temu wicemistrzynie Polski mogły objąć wyraźniejsze prowadzenie.

W miarę upływu czasu gdynianki, zaczęły grać coraz bardziej nerwowo, zamiast konsekwentnie odrabiać straty, chciały jak najszybciej dogonić rywalki co przynosiło tylko błędy w rozegraniu. Po jednym z takich błędów, w 45 minucie gry zamiast doprowadzenia do stanu 22:20 piłkę przejęły lubinianki i rzuciły 23 bramkę.

W 52. minucie rywalki wyszły na prowadzenie 27:22 i praktycznie w tym momencie wiadomo już było, że przewagi nie wypuszczą z rąk. Ostatecznie Zagłębie wygrało w Gdyni 31:28 i zasłużenie awansowało do finału play-off ekstraklasy szczypiornistek.

Playoff

Ćwierćfinały

Interferie Zagłębie Lubin 2
AZSPolitechnika Koszalin 0
VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA 2
Zgoda Ruda Śląska 0
SPR Lublin 2
Start Elbląg 0
Piotrcovia 2
Ruch Chorzów 0

Półfinały

Interferie Zagłębie Lubin 3
VISTAL ŁĄCZPOL GDYNIA 0
SPR Lublin 3
Piotrcovia 0

Finał

Interferie Zagłębie Lubin
SPR Lublin

Kluby sportowe

Opinie (86) 2 zablokowane

  • Niestety moje narzekania cały sezon znowu się potwierdziły. (3)

    Gdzież to się podziali piewcy myśli szkoleniowej pana trenera??
    Teraz przy totalnej krytyce już nikt nie pisze, że psuje się atmosferę w drużynie??
    Dobra konkretnie... jak już koledzy zauważyli mecz przegrany głównie taktyką.
    Czemu dopiero w drugiej połowie indywidualnie kryte były wysokie? Trener potrzebował tyle czasu, żeby zorientować się co się dzieje? To starsze panie na trybunach pytały się czemu nikt nie zatrzymuje Pielesz czy Obrusiewicz ? Gra w przewadze to już w ogóle wielka improwizacja, zero pomysłu czy wypracowanych zagrań, ale to przecież widzimy nie od dziś.
    Wielkie brawa dla wszystkich dziewczyn bo mimo wszystko starały się i to już nie pora na krytykowanie słabszej postawy w pojedynczym meczu.
    Jeszcze kwestia sędziowania... ja rozumiem, że można mieć swoją interpretacje przepisów, ale czemu ona się zmienia w ciągu meczu?
    Pozdrawiam kibiców i do zobaczenia w niedziele :)

    • 9 7

    • gratulacje dla Koniuszaniec za doskonały mecz!! (1)

      wiele razy panią Kasie krytykowałem i wyrzucałem na ławkę, więc udowodniła, że grać potrafi... jak jej się zechce ;) a tak poważnie Pani Kasiu może mniej stresu i nerwów, i będzie więcej takich doskonałych występów!?

      • 4 3

      • Ja rowniez chce Kasi pogratulowac, bardzo dobry mecz, pomimo kilku nie wykorzystanych sytuacji i ta ostatnie to jednak na karnego byla, ale sedziowie uznali ze nie. Zdobyte 5 bramek, zarobione karne i wyrzucanie na 2 min, czasem slusznie a czasem chyba aktorsko(co nie pani Kasiu??) , no ale to jest umiejetnosc juz doswiadczonej zawodniczki. Na poziomie zagraly rowniez Karolina i druga Kasia. Brawa dla pozostalych rowniez za wklad i walke!!

        • 3 2

    • Czekałem kiedy pojawi się ktoś, kto napisze, że sędziowie.... Sędziowie gwizdali na dobrym poziomie. Nie było wielkich błędów. Nie wiem jak na początku gdy Łosiu wyciągała piłkę z linii. Według mnie nie przekroczyła linii, ale siedziałem tak, że nie mogę być w 100% pewny. Gol został uznany. Wiecznie ktoś będzie niezadowolony! Widziałem już gorsze pary. Jednak Baum-Góralczyk to jedna z najlepszych polskich par.

      • 2 4

  • jeśli bedzie tak jak dziś to zapomnijmy o brazie! (2)

    • 7 7

    • spójrzcie lepiej na wyniki piotrcovii z playoffów.

      dały wiekszy blamaż niż nasza drużyna, więc nie wiem skad hasło zapomnijmy o brazie

      • 4 2

    • Trenera do dymisji czas!!!!

      • 9 7

  • mały finał (1)

    Dziewczyny walczyły i chciały to mocno wygrać . Nie zostały tylko wyposażone przez szkoleniowców w wiedzę , jak to zrobić. Sa silne , szybkie i waleczne . Jak było widać , to trochę za mało na najwyższe laury w słabej polskiej lidze.
    Dziękuję za walkę drogie zawodniczki .....

    • 3 6

    • Co za bzdury? Myślisz, że nie oglądały video? Myślisz, że nie było odprawy? Może nie wypełniły założeń przedmeczowych? Piszesz tak jakbyś był w szatni. Jeśli nie byłeś to wykaż trochę pokory! Policzyłeś ile było błędów chwytu i podania?
      Oczywiście najłatwiej zwalić winę na trenera. W tym meczu mógł trochę szybciej podjąć działania, ale nie tylko on jest winny. Zapędy Sulżyckiej ze zbieganiem na lewą połówkę wołały o pomstę do nieba, granie na siłę do koła podobnie. Więc wyluzujcie trochę i patrzcie obiektywnie.

      • 8 2

  • (4)

    co do sędziów nie napisałem, że wypaczyli wynik bo tak nie było, ale wiele razy "karali" Łączpol wolnymi po rzuconej bramce. Wiem, że to zgodne z przepisami, jak i różna interpretacja podobnych sytuacji, ale deprymuje i psuje widowisko.

    • 3 3

    • (3)

      Gola rzuconego w czterech krokach się nie zalicza. Wielokrotnie to pokazywali, wystarczy wnikliwa obserwacja!

      • 1 3

      • (2)

        co Ty mi tu z 4 krokami gwizdali momentalnie nawet w poprawnie rzuconych bramkach :/

        • 2 2

        • kojarze dwie sytuacje nieuznania bramki, więc o mnogości tu chyba nie ma mowy (1)

          • 2 2

          • ja bym powiedział, że z 3-4 dla Łączpolu i 1-2 dla Zagłebia to mało??

            • 1 0

  • nasz wyraźnie mało swieże. (1)

    • 8 2

    • ...?

      mięso???

      • 1 4

  • Z Sulżycką przesadziłeś. Słabiutka.

    • 11 2

  • tak to jest! (1)

    jezeli można , to ja pozwole sobie na małe podsumowanie i ocene z perspektywy trybun.
    moim zdaniem umiejetności indywidualne (wyszkolenie techniczne, motoryka, przygotowanie fizyczne itd.) mamy zbliżone do najlepszych tj. do SPR-u i Zagłębia. może nawet część naszych dziewczyn jest lepsza od swoich odpowiedniczek w tamtych zespołach.
    uważam, że przegrywamy ważne spoktania na skutek fatalnego przygotowania taktycznego, niezrozumienia sie zawodniczek, braku umiejętnosci wyprowadzania szybkiego ataku, a także niestety pewnych błedów indywidualnych ale one zdarzaja się wszystkim.
    duzo by pisać o tym co wspólnie, gdzies tam na trybunach wyłapaliśmy ale w małym skrócie, co do dzisiejszego meczu.
    fatalna postawa bramkarki na poczatku meczu, mikszto potem lepiej ale niestety jak w każdym meczu puszcza głupie bramki w krótki róg. dzisiaj były takie 2 , no i ta 3 kuriozalna z toczącej sie piłki. nie wiem co się stało z forma filaru tj. Moniki Stacjhowskiej., dzisiaj słabo zmarnowane 2 setki z koła. dziwne "przyruchy" rozgrywających na koronie (poza Duran) markujące niby gre do koła i dziwne oddanie do połowki doprowadziły dzis do 3 strat własnych, z czego padły 3 bramki. Kotowa mega mizernie, musi popracować nad koordynacja ruchów, poza tym jest dziwnie słaba na nogach. no i ten rzut roozpaczy o parkiet. Sulżycka całkiem fajnie, kilkukrotnie nie zauważona przy kontrach, co jest kolejna bolączką zespołu - niewiarygodna bojaźliwośc w wyprowadzaniu kontr, niemal zawsze zawodniczki Zagłębia były szybciej w powrocie do obrony. Jędrzejczyk tragedia, zero sytuacji i dwa faule w obronie, z których karne a potem bramki. weszła za nia nierozgrzana Lipska i widzielismy jak skutecznie zmarnowała 2 sytuacje bramkowe. Szot dramat w obronie, dostał dzis szansę, która zmarnowała.
    mimo wszystko za walkę, ambicję i nieustępliwość pochwały dla: Kasi Koniuszaniec, Karoliny Szwed (chociaz też cudowała nie raz na tej strefie), Kasi Duran, Moniki Głowińskiej, Karoliny Sulżyckiej i Pati. myslę, że to jest trzon, o który mozna oprzeć budowę zespołu na następny sezon. pozdrawiam

    • 12 7

    • Sulżycka? My chyba na innych meczach byliśmy! Dziś jedno pozytywne słowo na Karolinę byłoby nieprawdziwe.

      • 10 0

  • No malo malo, ale dziekujemy za widowisko!!

    • 5 3

  • (2)

    Głowińska - tradycyjnie na poziomie, dodatkowo ładnie wyłączyła Pielesz/Obrusiewicz w obronie, to rzeczywiscie nie wychwalanie, na poziomie to grala na poczatku sezonu, teraz juz jest slabiej o wiele, widac ze brak zdrowia chociaz sie nie dziwie bo cala 1 i 2 runde graly w 7 czy 8 zawodniczek. Dlatego tez wybaczam ci i jeszcze oby dziewczyny mialy sile na wygranie z Piotrkowia!!

    • 8 5

    • (1)

      Kolego czy ty wiesz o czym piszesz? Praktycznie cały mecz na parkiecie i na koniec jeszcze biega w obronie, a ty piszesz o braku zdrowia??? Widziałeś jak Sulżycka wyszła na jedynkę w obronie?

      • 3 4

      • O niej nie wspominam bo zaraz za ałła zagrala najslabiej

        • 6 0

  • na razie Lubin i Lublin za mocne (1)

    moze z PIotrkowem i niemkami sie uda

    • 15 4

    • Oby!! Życze tego dziewczynom, bo sie nalezy!! Prawej polowki nadal brak, Stachowska juz sobie tam najlepiej radzila z tych wszystkich rozgrywajacych

      • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane