• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zamiast fajnej gry spryt i nieustępliwość

jag.
29 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Lechia Gdańsk

43 dni czekała Lechia na zwycięstwo w ekstraklasie, a aż 77 na kolejny sukces na PGE Arenie. Warto podkreślić, że Ruch Chorzów ograła inna gdańska drużyna niż ta, która zaczynała sezon. Biało-zieloni nawet nie próbowali się silić na efektowną grę, gdyż nad nią przedłożyli spryt i nieustępliwość. Tymi atrybutami na finiszu jesieni podopieczni Rafała Ulatowskiego starać się będą zatuszować niedostatki natury czysto piłkarskiej. Już w piątek w Letnicy stawi się Polonia Warszawa

.

Co w piłce powinno być ważniejsze: zdobywanie punktów czy efektowna gra?

W poprzednim sezonie Lechia wypracowała swój styl. Grała piłką i potrafiła nią grać, stwarzać podbramkowe sytuacje i strzelać gole. Jesienią gdańszczanie nadal próbowali tak się prezentować, choć ich akcjom brakowało dynamiki i polotu. Dlatego nie było też bramek. Ponadto zadanie jak najdłuższego utrzymania się przy piłce stało się sztuką dla sztuki, gdyż z tego nie było zdobywania boiskowego terenu, a grano głównie wszerz.

Przeciwko Ruchowi gospodarze nie wahali się na długie minuty oddawać nawet inicjatywę chorzowianom. To goście mieli się martwić jak w ataku pozycyjnym skonstruować groźną akcje. Biało-zieloni zagrali w poniedziałek z kontry i przy dużej dozie szczęścia wygrali pojedynek. Nie tylko był samobójczy gol rywali, ale i dobre interwencje Wojciecha Pawłowskiego w dwóch bardzo groźnych sytuacjach dla Ruchu. Była też Lechia walcząca. Gdańszczanie mieli aż 21 fauli, gdy trzy tygodnie wcześniej w meczu z Widzewem przekraczali przepisy trzy razy rzadziej. To też dowodzi, że zaangażowanie w grę było teraz zdecydowanie większe.

Poniżej przedstawiamy wypowiedzi trenera i piłkarzy Lechii, z których przebija jedna wspólna myśl. W sytuacji, w której znalazła się gdańska drużyna styl schodzi na dalszy plan. Najważniejsze jest zdobywanie punktów, tym bardziej, że dwa ostatnie mecze tego roku biało-zieloni ponownie zagrają na PGE Arenie, która aby na dobre przestała być Remis Areną. Na razie gdańszczanie wygrywają na Letnicy tylko wówczas, gdy ich mecze sędziuje... Szymon Marciniak. Arbiter z Płocka prowadził też mecz Lechia - Górnik 12 września, który był to poniedziałku jedynym sukcesem biało-zielonych na PGE Arenie.

Już w piątek otrzymamy pierwszą odpowiedź na pytanie, czy kibice "kupują" nową Lechię. Jeśli uda się zatrzymać spadającą frekwencję, bo w poniedziałek kibiców było już niemal trzykrotnie mniej (niewiele ponad 12 tysięcy) niż podczas sierpniowej inauguracji, to będziemy mieć dowód na to, że jest przyzwolenie, aby zdobywać punkty sposobem, a nie za wszelką cenę stawiać na prowadzenie gry, zdominowanie rywala, jak najdłuższe utrzymywanie się przy piłce.

Rafał Ulatowski:
Trzeba było walczyć z Ruchem wręcz, bo to silny zespół nie tylko pod względem piłkarskim, ale przygotowania fizycznego. Tę bitwę wygraliśmy, choć mamy po niej wielu rannych. Zmiany Dawidowskiego i Deleu były spowodowane kontuzjami. Niemal każdego piłkarza po tym spotkaniu coś boli, czy mówić żargonem piłkarskim "coś mu strzyka".
Do stylu pewnie, że możemy mieć pretensje, o to jak się zachowywaliśmy w niektórych momentach. Ruch nie zasłużył na taki wynik, ale piłka jest brutalna. Liczą się gole. Gdyby Wiśniewski poprawił na 2:0 to już po 70 minutach mielibyśmy większy spokój.

Tomasz Dawidowski:
Dzisiaj mieliśmy prostą taktykę. Trener nakazał nam szukania podaniami wolnego pola i kontrowanie Ruchu. Poprzednio to my graliśmy w miarę fajną piłkę, ale nieskuteczną. Natomiast przeciwko chorzowianom to my okazaliśmy się sprytniejsi i to jest najważniejsze. Te trzy punkty dają nam trochę oddechu. To dobry prognostyk przed kolejnymi meczami. Mam nadzieję, że do końca roku dołożymy jeszcze sześć punktów i będzie spokojna zima. Liczę, że będę mógł zagrać w piątek, mimo że bardzo mocno skręciłem staw skokowy.

Wojciech Pawłowski:
Na razie na PGE Arenie udało mi się nie puścić gola i chciałbym, aby tak było co najmniej do końca roku. Myślę, że kluczowa była interwencja przy strzale Piecha w pierwszej połowie. Gdyby on strzelił, to Ruch "usiadłby" na nas. Natomiast w drugiej połowie, gdy uderzał Jankowski miałem trochę szczęścia, bo nie dałem się pokonać, mimo że się poślizgnąłem. Nie boję się również wychodzić do dośrodkowań, choć muszę obejrzeć sobie te interwencje na powtórkach, aby unikać ewentualnie błędów w takich sytuacjach w przyszłości.

Łukasz Surma:
Ta wygrana przyszła w naprawdę ciężkim momencie. Liczą się trzy punkty i przełamane fatalnej ostatnio passy. Mam nadzieję, że to zwycięstwo doda nam pewności siebie. Trzeba się skupić na aktualnej dyspozycji fizycznej i dbać o to, żeby była jak najwyższa. Skuteczność się ma albo się jej nie ma.

Marcin Pietrowski:
Można powiedzieć, że wyrwaliśmy Ruchowi te trzy punkty. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale to my wyszliśmy z tego pojedynku zwycięsko. Staramy się grać prostszymi środkami. Nie próbujemy rozgrywać i przez to notujemy mniej strat w środku pola. Jest to końcówka rundy i zeszliśmy trochę z obciążeń na treningach. Trenujemy trochę lżej i częściej rozgrywamy gierki między sobą.

Rafał Janicki
Myślę, że potrzeba nam nie jednego, ale dwóch, a najlepiej trzech wygranych, aby powiedzieć, że jest już lepiej.
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (170) ponad 10 zablokowanych

  • Mam nadzieję, że Dawidowskiemu nie przejdzie (3)

    i nie zagra z Polonią, bo większego patałacha nie widziałem już dawno.

    • 11 12

    • Dawidowski

      Może wirtuozem piłki już nie jest, ale na tle Tadica, z którego nawet komentatorzy sobie kpili, nie brakuje mu ambicji i chęci do grania. A jak szukasz patałach to lepiej przyjrzy się Wiśniewskimu.

      • 8 2

    • Dawidowski jest lepszy

      od reszty napastników

      • 4 1

    • Dawidowski ma "serce do walki"

      moze odbiega jakosciowo od przyjetych standardów polskiej ekstraklasy ale stara sie i daje z siebie wszystko za co szacunek Panie "Dawidzie"

      • 1 0

  • udało się przegonić ŁKS, a nawet dogonić Kidzie

    moje uszanowanko

    • 5 1

  • Będzie lepiej (1)

    Będzie lepiej jak przyjdzie Wojciechowski i rzuci kasę na transfery. Potrzebny jest dyrektor sportowy z prawdziwego zdarzenia oraz trener od przygotowania motorycznego, bo obecna drużyna nie ma sił biegać, ani kondycji i pomysłu na grę i nie jest w ogóle przygotowana do sezonu.

    • 25 2

    • Brak przede wszystkim ataku.

      To co prezentuje Dawidowski to kompletne nieporozumienie. Brak zgrania, kondycji i zimnej krwi w sytuacjach sama na sam.

      • 3 1

  • PGE ARENA SAME STRATY SPADACIE BO NIE BD KASY NA tran... (3)

    • 4 14

    • twoja druzyna ma przerwe wiec nie zajmuj sie ekstraklasa lepiej zrób paczke jak mówi Dudek

      • 8 0

    • JAK NA RAZIE JESTESMY NA 11 MIEJSCU I DO 3 GO RUCHU TRACIMY TYLKO 8 PKT CZYLI MNIEJ NIŻ WY DO ZAWISZY

      • 8 0

    • No to spadniemy a na derbach w wagine dostaniecie niewiem z czego sie cieszysz.

      Pomylily ci sie fora? Zapleczarka to ta gorsza strona trojmiasta.

      • 6 1

  • (2)

    Deleu, Dawidowski, Nowak, Tadic powinni pójść w odstawkę... Nic swoją "grą" nie wnoszą dobrego dla zespołu

    • 11 4

    • z Nowakiem się nie zgadzam ale reszta niestety tak (1)

      Deleu mnie nie przekonuje od początku właściwie poza kilkoma udanymi momentami w parze z Lukjanowsem; Dawid szacunek za przeszłość ale teraz to na loty z silnikami odrzutowymi pod pachą powinien się zapisać, jest taki koleś co tak lata i nawet fajne ewolucje robi z myśliwcami, jak widzę rozłożone ręce i pochyloną głowę to tak mi się kojarzy; Tadic albo się nie umie przełamać albo nie umie w ogóle; należy się też pogadanka z Traore bo może ma umiejętności ale za często świruje i przez to robi straty niebezpieczne

      • 2 1

      • Moim zdaniem Tadic się nie przełamał,

        ale warunki i technikę ma. Problem w tym, że to nie napastnik w stylu Buzały - małszy, szybki, biegajacy. To taki kolos do wrzutek "na aferę". Pod niego trzeba by ustawić cały zespół, a z tym trudno. Jeśli liczymy od niego, że będzie szybkim sprinterem z dobrą techniką - to nie ma szans, by się "przełamał".

        • 1 0

  • do trenera (7)

    Panie Ulatowski, czy jest pan zakochany tak jak Kafarski w Dawidowskim? Co wy w nim widzicie, nie biega, niecelnie podaje, nie strzela, nie rozwija się, w ten sposób blokujecie rozwój młodych talentów, czemu nie zagra Duda, Korzępa, przecież to jest świeża krew, młodość i lepsza szybkość i motoryka. Do wyrzucenia są Tadic, Benson, Pietrowski, ja wątpię, że chciałaby ich Bytovia, a w Lechii wielkie gwiazdy...

    • 28 9

    • Święte słowa

      • 2 1

    • Tadić drewnem przebija Rasiaka

      • 4 0

    • Dawidowski jest

      OK

      • 1 3

    • Pietrowskiego bym jednak zatrzymał reszta out

      • 1 1

    • Trenr wykonuje tylko polecenia służbowe .

      Dawidowski będzie asystował stojąc , a nawet leżąc i będzie w składzie .

      • 0 0

    • A ja myślę, że wszystkie gole mogą strzelać obrońcy i można zostać Mistrzem. Przecież bramki zdobywa DRUŻYNA!!!

      • 0 0

    • Pietrowski robi postepy

      Z meczu na mecz jego gra sie poprawia i jest naszym wychowankiem wiec powinien zostac

      • 0 0

  • Byśmy z chłopakami z dzielni opykali tych pseudograjków, ale nam się nie chce,

    • 5 3

  • 3900

    Podziękowac Wiśni,Tadiczowi,Bensonowi,Dawidowskiemu,Póżniakowi,Bąkowi,
    Sezankowowi.W przerwie konieczne wzmocnienia,zwłaszcza w napadzie ! I na wiosnę w górę tabeli. Plan minimum na te 2 najbliższe spotkania to 4 punkty !!!

    • 13 6

  • LECHIA GDANSK

    nie oszukujmy sie , licza sie 3 punkty . Nie jest to Barcelona i nigdy nie bedzie . Najwazniejsze to zdobywac punkty i zyc nadzieja ze latwo sie utrzymamy , a latem moze ktos madry sprowadzi niezlych grajkow . TYLKO LECHIA

    • 16 3

  • Piech

    Bardzo dobry zawodnik, przydałby się w Lechii.

    • 8 7

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Lechii

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 33 66 63.6%
2 Wojciech Tabis Tabis 33 65 63.6%
3 Łukasz Gawlik 33 65 57.6%
4 Marek Sowiński 33 64 60.6%
5 Mariusz Kamiński 33 64 60.6%

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 32 20 5 7 57:29 65
2 Arka Gdynia 32 18 8 6 51:31 62
3 GKS Katowice 32 16 8 8 62:33 56
4 Górnik Łęczna 32 13 13 6 33:26 52
5 Wisła Płock 32 14 9 9 44:42 51
6 GKS Tychy 32 16 3 13 42:40 51
7 Wisła Kraków 32 13 11 8 60:42 50
8 Motor Lublin 32 14 8 10 44:40 50
9 Odra Opole 32 14 7 11 39:31 49
10 Miedź Legnica 32 11 12 9 46:34 45
11 Stal Rzeszów 32 13 6 13 49:57 45
12 Znicz Pruszków 32 11 6 15 32:41 39
13 Chrobry Głogów 32 9 9 14 32:49 36
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 32 8 11 13 47:51 35
15 Polonia Warszawa 32 7 10 15 38:48 31
16 Resovia 32 8 7 17 36:56 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 32 4 11 17 25:56 23
18 Zagłębie Sosnowiec 32 2 10 20 20:51 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 32 kolejki

  • ARKA GDYNIA - Zagłębie Sosnowiec 1:0 (1:0)
  • Wisła Kraków - LECHIA GDAŃSK 3:4 (2:2)
  • Motor Lublin - Znicz Pruszków 3:3 (1:2)
  • GKS Tychy - GKS Katowice 2:3 (2:1)
  • Chrobry Głogów - Resovia 1:1 (1:0)
  • Stal Rzeszów - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 4:2 (2:1)
  • Odra Opole - Wisła Płock 3:0 (3:0)
  • Polonia Warszawa - Górnik Łęczna 0:2 (0:1)
  • Miedź Legnica - Podbeskidzie Bielsko-Biała 6:1 (4:1)

Ostatnie wyniki Lechii

11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
33% Wisła Kraków
34% REMIS
33% LECHIA Gdańsk
82% LECHIA Gdańsk
10% REMIS
8% GKS Tychy

Relacje LIVE

Najczęściej czytane