- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (101 opinii)
Zdecydowały stalowe nerwy
Podopieczni Andrzeja Słowakiewicza przełamali sanockie fatum. Energa Stoczniowiec pokonała Ciarko KH i to na terenie rywala 3:2 (0:1, 0:1, 3:0). Gdańszczanie wykazali się stalowymi nerwami, gdyż na 5 minut przed końcem meczu jeszcze przegrywali. Przy ostatnim golu asystował rekonwalescent Josef Vitek. W środę nasza drużyna zagra w Krynicy.
Bramki:
1:0 Leśnicki as. Ćwikła (15.31)
2:0 R. Kostecki as. Biały, Połącarz (27.20)
2:1 Rzeszutko as. Skutchan (45.41 w przewadze)
2:2 Chmielewski as. Rzeszutko (54.33)
2:3 Jankowski as. Vitek (58.55)
ENERGA STOCZNIOWIEC: Odrobny; Mat.Rompkowski - Kostecki, B.Wróbel - Benasiewicz, Skrzypkowski - Maciejewski oraz Maj; Steber - Rzeszutko - Skutchan, Furo - Ziółkowski - Jankowski, Mac.Rompkowski - M.Wróbel - Chmielewski, Strużyk - Vitek - Wróblewski.
Kibice oceniają
Na początku sezonu Energa Stoczniowiec nie miała kłopotów z Ciarko. W Sanoku zdobyła awans do turnieju finałowego Pucharu Polski, a w sezonie zasadniczym PLH wygrała z trzy z czterech spotkań z tym rywalem. Jednak w grupie B zaczęły się wielkie kłopoty. Sanoczanie na swoją korzyść rozstrzygnęli dwa ostatnie pojedynki, zwyciężając kolejno 6:2 i 5:0.
Tym razem trener Słowakiewic zagrał po raz pierwszy od dłuższego czasu na cztery ataki. Gdańszczanie uskrzydleni ostatnimi zwycięstwami w "Olivii" oraz w Toruniu i Oświęcimiu pojechali do Sanoka z mocnym postanowieniem zrewanżowania się miejscowej ekipie za bolesną porażkę w Gdańsku.
Ataki gdańszczan już w pierwszej minucie powstrzymał sędzia spotkania odsyłając na ławkę kar Mateusza Strużyka. Gospodarze grając w przewadze stworzyli kilka groźnych sytuacji jednak nie mogli pokonać Przemysława Odrobnego. Kolejną karę w pierwszej tercji otrzymali gdańszczanie już w 10 minucie, tym razem dyskusyjna była kara za niesportowe zachowanie dla gdańskiej ławki.
Gospodarze zwieńczyli swoje ataki golem w 16 minucie. Najpierw strzelał Marcin Ćwikła gdański bramkarz odbił krążek ale tak niefortunnie, że przechwycił go Przemysław Leśnicki. Sanoczanin w dobitce pokonał gdańskiego bramkarza.
Goście nie zamierzali się jednak poddawać, również stwarzali sobie sytuacje podbramkowe, m.in. tuż po stracie gola wyrównać mogli Milan Furo i Josef Vitek. W drugiej tercji gdańszczanie wypracowali sobie jeszcze więcej dogodnych sytuacji ale i tym razem jedyne trafienie zadali gospodarze. W 28 minucie Robert Kostecki dobił strzał Marcina Białego.
W 32 minucie mogło być 2:1 jednak krążek po strzale Ziółkowskiego trafił w słupek, cztery minuty później gdańszczanie wyjechali z kontrą 2 na 1 jednak Skutchan nie zdołał sięgnąć podanego wzdłuż linii bramkowej krążka. Tymczasem w 37 min. znów dał znać o sobie arbiter spotkania odsyłając do szatni Milana Furo, po tym jak zaatakował on Roberta Kosteckiego. W końcówce tercji sytuacji sam na sam nie wykorzystał Jan Steber.
Przed ostatnia tercją gospodarze prowadzili 2:0, jednak w ostatniej odsłonie gdańszczanie wreszcie zaczęli trafiać. W 46 minucie kontaktową bramkę zdobył Jarosław Rzeszutko dobijając strzał Skutchana. Sędzia wciąż odsyłał gdańszczan na ławkę kar, ale oni nadal posiadali inicjatywę i ostrzeliwali Łukasza Jańca.
W 55 minucie po strzale z dystansu Arona Chmielewskiego gdańszczanie wyszli na remis 2:2 i wcale nie zamierzali na tym poprzestać. Na 65 sekund przed końcem meczu strzelili kolejną bramkę, tym razem gola na wagę trzech punktów zdobył Wojciech Jankowski.
Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, to był ciężki mecz ale zakończony pomyślnie. W pierwszych dwóch tercjach przetrwaliśmy ataki gospodarzy i trochę dyskusyjne kary nakładane przez sędziego. W trzeciej już całkowicie przejęliśmy inicjatywę. Widać było jak gospodarze opadali z sił. Mogliśmy spokojnie wygrać ten mecz strzelając 4 czy 5 bramek, tyle mieliśmy sytuacji w trzeciej tercji - powiedział po meczu trener Słowakiewicz.
Tabela po 42 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Comarch Cracovia | 42 | 28 | 5 | 9 | 193:108 | 93 |
2 | GKS Tychy | 42 | 25 | 6 | 11 | 154:104 | 86 |
3 | Wojas Podhale Nowy Targ | 42 | 23 | 6 | 13 | 168:152 | 77 |
4 | Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec | 42 | 18 | 6 | 18 | 186:166 | 63 |
5 | JKH GKS Jastrzębie | 42 | 14 | 5 | 23 | 141:169 | 49 |
6 | Akuna Naprzód Janów | 42 | 13 | 6 | 23 | 121:195 | 47 |
7 | Aksam Unia Oświęcim | 20 | 14 | 2 | 4 | 87:45 | 46 |
8 | Energa Stoczniowiec Gdańsk | 21 | 13 | 2 | 6 | 87:66 | 42 |
9 | Ciarko KH Sanok | 19 | 9 | 3 | 7 | 73:47 | 32 |
10 | TKH Nesta Toruń | 18 | 4 | 3 | 11 | 44:70 | 16 |
11 | KTH Krynica | 20 | 2 | 4 | 14 | 51:114 | 11 |
Pozostałe wyniki 42 kolejki PLH: Grupa A - GKS Tychy - Wojas Podhale 3:4 (1:0, 1;2, 1:2), Comarch Cracovia - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 6:3 (2:1, 2:0, 2:2), JKH GKS Jastrzębie Zdrój - Akuna Naprzód Janów 4:3 (0:0, 4:1, 0:2), Grupa B - TKH Nesta Toruń - Aksam Unia Oświęcim 2:4 (1:0, 0:2, 1:2).
Kluby sportowe
Opinie (43) 5 zablokowanych
-
2010-01-26 21:50
hokej.net
jeśli ktoś kopiuje sprawozdanie live z hokej.net to proszę to podpisywać!
- 2 0
-
2010-01-26 21:55
ok .podpisze sie jak wprowadzicie logowanie ALE dlaczego zostala skasowana moja poprzednia opinia -nie bylo nic obrazliwego
- 5 2
-
2010-01-26 22:00
WON KOSTEK I SLOWAKIEWICZ - 1 druzyna
WON BERECKA I KOSTECKA - 1 defilada babskiego hokeja
- 9 2
-
2010-01-26 22:01
WON KOSTEK I SLOWAKIEWICZ - 1 druzyna
- 5 3
-
2010-01-26 22:01
widzicie
pare meczów w plecy z zapleczem ekstraklasy i od razu małe rzeczy cieszą.Nikt juz nie mówi ze miał byc 6.Trzeba sie cieszyc z tego co jest.Gdyby przed sezonem albo w trakcie 1 rundy ktos wam powiedział ze stocznia wygra 3-2 z unia i sanokiem na wyjezdzie wzielibyscie to za pewniak.A teraz te zwyciesta to conajmniej jak wygrana z craxa albo tychami.Ciekawe co by było gdyby fuksem przeszli tychy .
- 14 0
-
2010-01-26 22:35
brawo
znow okazalo sie ze mozna wygrywac, gratulacje i nadal trzymam kciuki,
- 7 0
-
2010-01-26 22:41
Gratuluje druzynie!
bo w okolicznosciach w jakich funkcjonuja to widocznie szczyt mozliwosci. Kostecki musi odejsc bo tak dalej byc nie moze! Jak dlugo bedziemy chlopcami do bicia?
- 7 0
-
2010-01-26 23:01
(2)
Z arona moze i cos kiedys bedzie ale mlody wrobel gra czasami tak bezmyslnie ze rece opadaja.
Te jego wjazdy cialem podczas gdy nasza bramka nie jest zagrozona w wiekszosci konczace sie karami sa colkowicie niepotrzebne.
Mimo tego kiwanie sie z bardziej doswiadczonym przeciwnikiem tuz przy naszej bramce tez nie jest najlepszym rozwiazaniem.- 5 0
-
2010-01-27 09:54
(1)
i dobrze ze gra widowiskowo, wlasnie taka gra sie podoba, a to ze nasza liga ma takie durne przepisy to juz nie jego wina, pzhl powinien zlagodzic przepisy zyskalo by na tym widowisko i napewno wzrosloby zainteresowanie hokejem. To meska gra i tak powinna wygladac a przez bezmysle przepisy z trybun wyglada to jak slizgawka betonowych klocow...
- 2 1
-
2010-01-27 20:28
Wszędzie tak jest.
- 0 1
-
2010-01-26 23:11
dla kibiców
- 0 0
-
2010-01-26 23:18
i gitara
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.