Adam Matuła został triumfatorem Biegu Amatorów Lotos Cup. 23-letni żołnierz z Bydgoszczy w pokonanym polu pozostawił w Gdańsku aż 144 rywali! Na finiszu o sekundę pokonał o wiele bardziej utytułowanego od siebie, ale i starszego o blisko 20 lat, niegdyś czołowego polskiego długodystansowca
Piotra Pobłockiego z Lęborka.
W biegu amatorów podczas Biegu św. Dominika startują lekkoatletyczni weterani jak i początkujący zawodnicy. W Lotos Cup przygotowano dla nich trasę na dystansie 3 740 metrów, czyli cztery okrążenia ulicami gdańskiej Starówki. Na trasie tradycyjnie nie zabrakło autentycznych amatorów. Biegali nawet ci, którzy ukończyli 70 lat i wcale nie byli na ostatnich miejscach! Walka o zwycięstwo trwała do ostatnich metrów. Trójka medalistów zmieściła się na mecie w ciągu zaledwie trzech sekund! Generalnie wszyscy uczestnicy zaprezentowali dobre wytrenowanie. Organizatorzy założyli bowiem limit czasu dla tego biegu na poziomie 25 minut, a ostatni zawodnik osiągnął metę prawie trzy minuty wcześniej przed jej zamknięciem.
-
To był dla mnie pierwszy start od miesiąca. Ostatnio tylko trenowałem. W Gdańsku trener postanowił, że czas już najwyższy, abym się "przetarł". Moją docelową imprezą są mistrzostwa wojska, które 9 września odbędą się w Oleśnicy. Tak naprawdę to mogę powiedzieć, że za trenowanie biegów wziąłem się od roku, kiedy trafiłem do Zawiszy Bydgoszcz. Czynię postępy, ale jeszcze jest trochę za wcześnie, aby mierzyć siły z zawodowcami. - ocenił Matuła.
Bieg Amatorów Lotos Cup: 1. Adam Matuła (Zawisza Bydgoszcz) 11:23, 2. Piotr Pobłocki (Lis Lębork) 11:24, 3. Tomasz Drop (SKLA Sopot) 11:26, 4. Arkadiusz Jewuła (12 BZ Szczecin) 11:29, 5. Wojciech Więckowski (Zjednoczeni Gdańsk) 11:32, 6. Bogdan Arendt (Gdańsk) 11:36, 7. Tomasz Świątkowski (POW Bydgoszcz) 11:40, 8. Damian Noga (STS Skarżysko Kamienna) 11:58, 9. Grzegorz Mączyński (TKKF Kolejarz Bydgoszcz) 11:49, 10. Tomasz Czajkowski (JW 1749 Szczecin) 11:51.
jag.
