Bardzo blisko sukcesu w drugiej serii gier turnieju Pucharu Polski były siatkarki Energi Gedania. W tie-braeku meczu z Pronar Zeto AZS Białystok gedanistki prowadziły 8:4. Niestety, przegrały 13:15. W niedzielę zespół
Leszka Milewskiego około południa przy ul. Kościuszki wyjdzie do gry z Naftą Gaz Piła, która na koncie ma po jednym zwycięstwie i przegranej.
ENERGA GEDANIA: Tomsia, Ślusarz, Nuszel, Kuczyńska, Reimus, Sołodkowicz, Siwka (libero), Szczygielska, Kruk.
AZS: Pluta, Skowrońska, Hendzel, Szeszko, Kosek, Koczorowska, Baran (libero), Saad, Sachmacińska, Palczewska.
W pierwszym secie gedaistki jakby nie wierzyły, ze stać je na sukces. Do walki poderwały się dopiero przy 6-punktowych stratach (4:10). Dogoniły nawet na 21:22, ale za ten zryw zapłaciły w końcówce partii. Druga część gry nie pozostawiała wątpliwości kto jest lepszy. Tym razem Energa Gedania miała zdecydowaną przewagę. Prowadziła 5:1, 11:2, 16:7, 23:10... Gedanistkom impetu wystarczyło jeszcze na początek następnego seta, który rozpoczęły od przewagi 6:4. Akademiczki wyrównały na 12:12, a potem szybko poprawiły na 22:16.
To wszystko okazało się tylko przygrywką do emocji, które rozgorzały w dwóch następnych partiach. Czwarty set decydował się w grze na przewagi, a skończył przy wyniku 30:28. Korzystnym dla gedanistek, choć przegrywały już 19:22, a potem broniły piłki meczowe przy 26:27 i 27:28. W tie-breaku wszystko po myśli miejscowych układało się do rezultatu 8:4. Niestety, trzeba było zamienić się... stronami boiska.
-
Okazało się, że tego dnia wygrywała tylko jedna strona boiska. Po zmianie stron popełniliśmy cztery błędy w przyjęciu zagrywki, co pozwoliło rywalkom wrócić do gry. Potem jeszcze bardziej grały nerwy - ocenił trener Milewski.
Wyniki drugiej serii gier: Energa Gedania - Pronar Zeto 2:3 (22:25, 25:15, 19:25, 30:28, 13:15), Centrostal Focus Bydgoszcz - Nafta Gaz Piła 3:1 (25:18, 22:25, 25:19, 25:19).
Tabela: 1. Centrostal 2-0 4 6:1, 2. Nafta 1-1 3 4:4, 3. AZS 1-1 3 4:5, 4. Energa Gedania 0-2 2 2:6.
