- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (80 opinii)
- 2 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (7 opinii)
- 3 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (131 opinii)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (106 opinii)
- 5 Młodzi siatkarze obronili mistrzostwo (5 opinii)
- 6 Lechia rozbita. Zmiana lidera (30 opinii)
Zwycięstwa gospodarzy w Gdańsku i Łodzi
Rugbiści Lechii po zwycięstwie w Gdańsku nad Orkanem Sochaczew 44:10 (22:3) awansowali do finału Pucharu Polski. Rywalem gdańszczan będzie drużyna Budowlanych Łódź, która pokonała u siebie Arkę Gdynia 34:21 (14:14). Termin i miejsce spotkania o główne trofeum ustali PZR w porozumieniu z Telewizją Polsat.
Lechia Gdańsk - Orkan Sochaczew 44:10 (22:3)
Punkty: Piotr Jurkowski 10, Dawid Popławski 9, Michał Krużycki 5, Rafał Wojcieszak 5, Mariusz Wilczuk 5, Marek Płonka 5, Piotr Piszczek 5 - Tomasz Gasik 10
LECHIA: Witoszyński (72 Dobkowski), Janiec (47 Klusek), Kaszuba (45 Pionk) - Krużycki (50 Lademan), Doroszkiewicz - Majcher, Hedesz, Wojcieszak - Wilczuk (53 Tadajewski) - Popławski - Płonka, Kwiatkowski (61 Buchajło), Nowicki, Piszczek - Jurkowski
Dziesięć dni temu Orkan przegrał w Gdańsku w spotkaniu ligowym 3:76. Mimo to goście w Pucharze Polski rozpoczęli z dużym animuszem. Po karnym Tomasza Gasika objęli nawet prowadzenie 3:0. Potem wszystko wróciło do normy. Gdańszczanie zdobyli siedem przyłożeń. Dwukrotnie na pole punktowe rywali wbiegł Piotr Jurkowski, który rozpoczął na pozycji obrońcy, a kończył grę w formacji ataku.
Gdańscy trenerzy, gdy zwycięstwo było już pewne, po przerwie dokonywali roszad głównie na pozycjach od 9 do 15. Nie tylko popularny "Gacek" mógł zaprezentować się w dwóch rolach. Na przykład Piotr Piszczek grał na skrzydle, a potem jako łącznik młyna.
-W końcówce rywale mieli kłopoty w pierwszej linii młyna. Na skutek kontuzji w ich szeregach sędzia uznał, że młyny dyktowane nie będą pchane - mówi Sebastian Dobkowski, kierownik drużyny Lechii, które na ostatnie minuty również wszedł na boisko.
Sukces biało-zielony mógłby być wyższy, ale w bramkę rywali nie do końca mógł wstrzelić się Dawid Popławski. Rugbista, który wrócił do Lechii po trzyletniej przerwie, a na co dzień występuje we francuskim UA Gaillac, wystąpił na pozycji łącznika ataku.
Ponadto rugbistom w płynnej grze przeszkadza pogoda, która była wyjątkowo kapryśna. Padał nie tylko z różną intensywnością deszcz (od mżawki po ulewę), ale nawet grad.
Budowlani Łódź - Arka Gdynia 34:21 (14:14)
Punkty dla Arki: Dawid Banaszek 11, Marcin Wilczuk 5, Rafał Szrejber 5.
ARKA: Bartkowiak, Wojaczek, Wilczuk - Perzak, Andrzejczuk - Kwiatkowski, Raszpunda, P.Dąbrowski, Szostek - Banaszek - Malochwy - Olejniczak, Szrejber, Sirocki - Kvernadze oraz Podolski, Bachurzewski, Skindel, Jasiński, Zdunek, Plichta.
Gdynianie do Łodzi nie jechali w roli faworyta, gdyż to Budowlani rządzą i dzielą w tegorocznych rozgrywkach ekstraligi (jako jedyny zespół nie zaznali jeszcze porażki). Arkowcy zapowiadali jednak walkę na całego, również dlatego, że pucharowy mecz miał być generalnym sprawdzianem formy przed ligowym półfinałem z Lechią Gdańsk (9 i 16 czerwca). Niestety, Buldogi po raz czwarty w tym sezonie przegrali z Budowlanymi.
W pierwszej połowie gdynianie pokazali, że nie przyjechali do Łodzi położyć się przed rywalem. Choć to Budowlani otworzyli wynik zdobywając przyłożenie i podwyższając po kopie na słupy do 7:0, żółto-niebiescy szybko wyrównali za sprawą Marcina Wilczuka i podwyższenia Dawida Banaszka.
To właśnie punkty Banaszka pozwoliły 10 minut później objąć gościom prowadzenie 14:7, gdyż zdobywca drugiego przyłożenia dla Arki sam podwyższył wynik jeszcze o 2 punkty. Gospodarze zdołali wyrównać tuż przed przerwą, a w drugich 40 minutach zdecydowanie ruszyli do ataku, głównie za sprawą Gruzina Teimuraza Sokhadze, zdobywając 20 punktów w ciągu 30 minut.
Gdynianie jedyne punkty w drugiej części meczu zdołali zdobyć dopiero na 5 minut przed końcem spotkania, ale przyłożenie Rafała Szrejbera i kolejne punkty Banaszka z podwyższenia pozwoliły jedynie na zmniejszenie rozmiarów porażki.
Termin i miejsce finału Pucharu Polski nie jest znane. Wcześniej PZR sugerował 30 czerwca bądź 15 sierpnia, ale zastrzegł się, że ostateczna decyzja zapadnie po konsultacji z Telewizją Polsat, która ma przeprowadzić transmisję z decydującego meczu.
Kluby sportowe
Opinie (100) 3 zablokowane
-
2012-06-02 19:20
jest kruzycki i poplawski i...?
ilu musi dosc zawodnikow zeby kacała potrafil ladnie grac????????????????????????????????????????????????????????????
- 4 6
-
2012-06-02 19:31
Przy myśli szkoleniowej duetu trenerskiego K&P nawet jak dojdzie cała 15 to i tak wielka kupa
- 8 4
-
2012-06-02 20:00
(1)
a ogniwo jak
- 0 0
-
2012-06-02 20:13
Ogniwo 13 : 7 Pruszcz
Brawo!!!- 12 2
-
2012-06-02 20:02
lechia jak zawsze sie spina na mistrza i tak juz od 2003 teraz i tak bedzie lippa lodz poklana bez klopotu lechie w lodzi
- 1 6
-
2012-06-02 21:43
(1)
bylem na meczu, ale gradu jakos nie widzialem ? chyba ze ruskie rakiety gdzies w poblizu jechaly
- 0 4
-
2012-06-03 10:12
to mniej pij na przyszłośc
to zobaczysz to co wszyscy
- 1 0
-
2012-06-02 21:52
jak tezraz wyglada final play off w I lidze kiedy mecz
- 0 0
-
2012-06-02 21:53
mecz (4)
czy ktos moze podac kiedy i okotrej godzinie sa polfinaly arka-lechia i o ktorej godzianie
- 0 0
-
2012-06-02 22:20
(1)
Pierwszy mecz: 9 czerwca (sobota) 15.00, Narodowy Stadion Rugby w Gdyni
- 0 0
-
2012-06-02 22:36
ukraiński stadion
rugby:D
- 1 3
-
2012-06-02 23:46
narodowy stadion
Chyba Szwecji?
- 1 3
-
2012-06-03 10:12
kliknij sobie w zapowiedzi
albo wejdz na strone na trojmiasto arki i lechii wszystko masz z godzinami
- 1 0
-
2012-06-02 22:22
arka lecha
a rewaz kiedy i o ktorej
- 0 0
-
2012-06-02 23:32
do arki (1)
czemu w arce nie gral garkawyj, nomakin i czemu albo gdzie gra beka tsickarauli
- 0 0
-
2012-06-03 01:01
tsikluri już nie zagra...
- 1 0
-
2012-06-03 00:43
(3)
popek nie nadaje sie na 10 jura tez przez brak dobrej 10 polegniecie wam grakuje takiego temo jak ma lodz
- 1 1
-
2012-06-03 01:06
(2)
ok, na dzis temur jest najlepszą dychą jaka biegała po polskich boiskach, ale.....młyn Lechi wygląda na najlepszy od stu lat(debiutowałem w lidze w1987), mając nawet Popka, przy dobrei organizacji gry....to młyn wygrywa mecze -tak jest...
- 4 1
-
2012-06-03 01:09
zwróccie koledzy na siłe gry Lechi młyna Lechgii, dziś Socho wycofało dwóch filarów żeby młyn wygrać. Lechia kontra Fedora!
- 3 0
-
2012-06-03 13:49
tak było.Teraz młyn nie wygrywa meczy
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.