- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (71 opinii) LIVE!
- 2 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (137 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (106 opinii) LIVE!
- 4 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (11 opinii)
- 5 Karatecy na medale MP (6 opinii)
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Arka Gdynia narzeka. Wojciech Łobodziński: Mecz w wykonaniu sędziego fatalny
4 maja 2024
(11 opinii)Bramkarz Arki a polowanie na czarownice
Arka Gdynia
W trzech ostatnich meczach przegranych przez Arkę Gdynia puścił aż 11 goli. Jednak jeszcze gorsza niż ten bilans była dla niego reakcja kibiców. W drugiej połowie sobotniego spotkania z Górnikiem Łęczna (2:4) niemal każda interwencja Konrada Jałochy spotykała się z ironiczny... aplauzem trybun. To z niego uczyniono kozła ofiarnego niepowodzeń żółto-niebieskich. - Nie spodziewałem się takiej reakcji, ale widzowie mieli do tego prawo. Na pewno był dyskomfort, źle zareagowałem. Ale nie odczuwałem presji. Tę to mają żołnierze, gdy idą na wojnę, a nie my. Biorę wszystko na klatę, nie chowam głowy w piasek, poradzę sobie z tym - mówi bramkarz.
GRZEGORZ NICIŃSKI: CAŁĄ WINĘ BIORĘ NA SIEBIE. ZOSTAWCIE ZAWODNIKÓW W SPOKOJU. PRZECZYTAJ WIĘCEJ KOMENTARZY TRENERA ORAZ PIŁKARZY PO PRZEGRANEJ Z GÓRNIKIEM
- Na pewno Konradowi nie było łatwo, gdyż cała eskalacja niezadowolenia kibiców skupiła się na nim. Odczuł to przy każdym kontakcie z piłką. Pierwsza bramka po części obciąża jego konto, ale nie ma co robić polowania na czarownice. W niejednym meczu Jałocha nam pomógł. W tym akurat nie, ale nie tylko on zawinił - tak to widzi Grzegorz Niciński, trener Arki.
Jednak kibice byli bezwzględni dla Konrada Jałochy. Szydercze oklaski i aplauz, które towarzyszyły większości interwencji bramkarza po przerwie, musiały odbić się na jego dyspozycji.
- Wszyscy widzieli, że nie funkcjonowało to jak należy. Nie wiem dlaczego, bo na rozgrzewce czułem się dobrze. Nie spodziewałem się takiej reakcji, ale widzowie mieli do tego prawo. Na pewno był dyskomfort, źle zareagowałem. Ale nie odczuwałem presji. Tę to mają żołnierze, gdy idą na wojnę, a nie my - tłumaczy golkiper.
Kibice Arki i ostrymi słowami próbowali zmobilizować piłkarzy do lepszej gry
W Arce gra drugi sezon na zasadzie wypożyczenia z Legii Warszawa. W I lidze zagrał we wszystkich spotkaniach. W bieżących rozgrywkach, mimo że rywalizuje z reprezentantem Łotwy, Pavelsa Steinborsa wpuszczał między słupki tylko w Pucharze Polski oraz zaledwie dwóch spotkaniach ekstraklasy. Trener odesłał go na ławkę po 1:5 w Krakowie z Wisłą. Teraz też wierzy nadal w tego golkipera.
- Myślę, że jest na tyle mocny psychicznie, że wyjdzie z tego. Musi sobie poradzić, gdyż jest profesjonalistą. Mam nadzieje, że strawi to wszystko i będzie bronić tak dobrze jak nas do tego wcześniej przyzwyczaił - dodaje Niciński.
PRZECZYTAJ PRZEDMECZOWY WYWIAD Z TRENEREM ARKI GDYNIA
Gerson wymodlił zwycięstwo. Sam m.in. zaliczył asystę i wybił piłkę z bramki Górnika
Po przegranej z Górnikiem między piłkarzami a szkoleniowcem wydaje się, że zawiązały się jeszcze mocniejsze więzy. On prosi, by krytykę kierować głównie na niego, a podopieczni nie kwestionują jego posunięć personalnych i taktycznych. Przypomnijmy, że między 26. a 27. kolejką w "11" wymienionych zostało 6 piłkarzy, w tym wszyscy obrońcy.
- Trener dobrze do tego podszedł. Stara się bronić drużyny, otwarcie wychodzi do sytuacji, nie chowa głowy w piasek. Ale na boisku jesteśmy my. To my bierzemy odpowiedzialność za wynik i musimy to wziąć na klatę. Po dwóch porażkach szkoleniowiec chciał coś zmienić. Dlatego inaczej zestawił obronę. Ale ja na to nie zwracam uwagi, kto gra przede mną. Każdy ns wychodzi n boisko z nastawieniem, by dać z siebie wszystko. Czasem po prostu nie wyjdzie - zapewnia Jałocha.
ARKA - GÓRNIK 2:4: RELACJA, VIDEO, FOTO. WYSTAW OCENY PIŁKARZOM
ARKA WIOSNĄ PRZEDOSTATNIA W EKSTRAKLASIE. ZOBACZ, JAK WIEDZIE SIĘ INNYM DRUŻYNOM
We wtorek ten bramkarz zapewne usiądzie na ławce. I nie będzie to wotum nieufności, gdyż w tym sezonie we wszystkich pucharowych meczach bronił Steinbors. W ekstraklasie Łotysz zagrał u schyłku jesieni w Chorzowie (2:1) i u siebie przeciwko Jagiellonii Białystok (2:3).
- Przede wszystkim musimy w następnych meczach udowodnić, że zasługujemy, aby reprezentować ten klub. Chcemy zagrać w finale Pucharu Polski, a następnie skupić się na lidze. Tak naprawdę te 7 finałów, które czekać nas będzie w drugiej części ekstraklasy będzie ważniejszych niż ten mecz 2 maja - ocenia Konrad.
Kibice Arki: Mari pamiętamy
Niespełna 26-letni bramkarz po przegranej z Górnikiem był smutny, ale nie wyglądał na załamanego, a tym bardziej zrezygnowanego. Wierzy, że tym spotkaniem nie została przekreślona jego przyszłość w Arce.
- Nigdy nie chował głowy w piasek. Znam swoją wartość. Wiem, ile razy pomogłem drużynie i to w meczach o dużą stawkę. To prawda, że w ostatnich spotkania traciliśmy dużo bramek, ale jak ktoś się zna na piłce, to wie, że przy większości z nich nie mogłem nic więcej zrobić. Z Górnikiem z wyjątkiem tego pierwszego gola, pozostałe padły albo po pięknych strzałach albo w sytuacji sam na sam - podkreśla Konrad Jałocha.
Tak kibice Arki Gdynia pożegnali piłkarzy po porażce z Górnikiem Łęczna
Typowanie wyników
Jak typowano
83% | 361 typowań | ARKA Gdynia | |
10% | 44 typowania | REMIS | |
7% | 30 typowań | Wigry Suwałki |
Kluby sportowe
Opinie (117) 5 zablokowanych
-
2017-04-03 16:58
Bramkarz musi być jak pantera, szybki, zwinny z refleksem i najlepiej ciemnoskóry. I taki jest latem do wzięcia. Nazywa się Anthony Mossi.
- 2 1
-
2017-04-03 16:58
krzysztof sobieraj i wszystko jasne
- 10 6
-
2017-04-03 17:06
Jak ma być dobrze, jak trener kryje piłkarzy, a piłkarze trenera. Robią z kibiców idiotów jak nic.
- 15 2
-
2017-04-03 17:22
Tragedia
Niestety ale po 2 latach trenowania pod
kierunkiem Nicinskiego
Pilkarze Arki sa bardzo slabi technicznie
I pozycja w tabeli jest tego przykladem- 10 1
-
2017-04-03 17:26
prawda
Pan Michniewicz broni nicinskiego
ale to jego taktyki fatalne
zmiany albo ich brak
granie bez ambicji na zero z tylu
To glowne przyczyne a winnych
obecnego stanu Arki jest duzo wiecej- 7 0
-
2017-04-03 17:31
(1)
Za 3 godz. po meczu Ruch : Piast jesteście na trzynastym miejscu w ekstraklasie
- 3 6
-
2017-04-03 23:41
psikus, nadal 12 :)
- 3 0
-
2017-04-03 18:16
Nie liczcie na to ,ze Nicinski odejdzie, bo nie odejdzie pewne info to jest jedna klika.mozna sie juz szykowac na mecze I ligi ,bo ten trenerek nie ma i nie bedzie mial pomyslu na gre zoltoniebieskich.
- 5 2
-
2017-04-03 18:42
Ja zapytam przewrotnie
Jaki bramkarz za kadencji trenera Krupskiego zrobił w Arce postępy?
- 16 0
-
2017-04-03 18:45
(1)
Panie Jalocha, bramkarz musi żyć w bramce, drzec ryja, że Górkę zagluszy. Pańskie błędy to za późne wyjścia z bramki i błędy w ustawieniu.
- 9 1
-
2017-04-03 20:48
Zgadza się, w ogóle go nie słychać, a gra na przedpolu nie istnieje. Wznawianie też jest bolączką tego bramkarza.
- 2 1
-
2017-04-03 18:51
Nie rozumiem tytułu Polowanie na czarownice.
Sugeruje że piłkarze i trener są cacy a kibice be bo domagają się wyników. Piłkarze grają dla nas i wybacza błędy ale serie błędów już nie. W każdej pracy jak ktoś nie wykonuje założeń i wymogów to po prostu wyrzuca się go na bruk. Czasy PRL niestety minęły bezpowrotnie czy się stoi czy się leży 5 tyś się należy.
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.